Klej

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Panowie spokojnie :mrgreen: Taka jest uroda zalmana... On z pierwszych dniach nie stwardnieje na kamień (zwłaszcza jak jest go dużo) ale w cienkich wartwach trzyma klejone powierchnie bardzo dobrze. Nie martwiłbym się miękkimi "glutami" to normalne, wierzcie mi. Marnujecie materiał i tyle. Jego wystarczy na prawdę niewielka ilość tuż pod emiterem. Klej jest bardzo dobry a dozowanie go tak że wychodzi znacznie ponad klejony element to wołające o pomstę do nieba marnotrastwo :evil:
Sometimes darkness can show you the light
c++

Post autor: c++ »

Ja Zalmanna daje dosłownie ciupeczke, tak, że mało co wychodzi po za emiter. PO 15 minutach włączam diode na full na jakieś 10 minut. Klej jest zastygnięty, diody się nie da odkleić ( :wink: ). Jestem bardzo zadowolony :) Myśle, że można go porównywać z Silverem...
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

...no i było odrazu tak pisać a nie że 15min i wszystko ok.
A myślałem że sobie drogi model gumy dwuskładnikowej kupiłem :mrgreen:
Potrzymałem sobie calosc na obudowie halogenka parenascie/dziesiat minut i wyraznie stwardnialo....a kleju uzylem ociupinke, prawie nie wylazi po bokach, spoko :mrgreen:
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Jako ciekawostkę powiem jak klej zachowuje się podczas turbo-utwardzania. Otóż przy robieniu bocialarki Zalmanik jest wykorzystywany do klejenia emiterka do miedzianego krążka. Stanowi on jednocześnie izolację anody od miedzi gdyż obudowa a co za tym idzie tez krążek stanowi biegun ujemny ogniwka. Po wstępnym utwardzeniu kleju (jakieś 15min) lutuję katodę emiterka do miedzianego krążka. Wiadomo, że aby miedz przyjęła cynę całość musi nagrzać się do wysokiej temperatury. Gdy zalmana pod emiterkiem jest za dużo potrafi on pod wpływem temp i nie całkowitego zeschnięcia wyrzucić emiterek do góry :mrgreen: Gluty jak są smażą się a smród jest nie z tej ziemi. Kilka razy zanim nauczyłem się go używać obserwowałem jak emiterek pod wpływem ciśnienia gazów ulatniających się spod slug wyrzuca emiterek w powietrze, fajny efekt (raz mało w oko nie zarobiłem) :wink:
Sometimes darkness can show you the light
toosh
Posty: 138
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2007, 17:03
Lokalizacja: B-stok
Kontakt:

Post autor: toosh »

na ile gwiazdek wystarczy jeden zalman?
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Hmmm starów nim powiem szczerze nie kleiłem bo w tym zastosowaniu lepiej dać dobrą pastę termoprzewodzącą (jakąś na bazie miedzi bądz srebra). Ale jak się uprzesz to myślę że starów z 7 byś przykleił (tak szczelam :mrgreen: ).
Sometimes darkness can show you the light
toosh
Posty: 138
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2007, 17:03
Lokalizacja: B-stok
Kontakt:

Post autor: toosh »

jest tylko jeden problem- pasta termoprzewodząca nie klei :]
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Ale stara można przykręcić, do tego służą zazwyczaj te otworki w nim :wink:
Sometimes darkness can show you the light
ODPOWIEDZ