Jeżeli masz to naklejone na nowe MCPCB Od EdiMa (stworzone pod kolimatory ROCKET - taśma przylega całą swoją powierzchnią do podłoża) to chyba nie ma czym się martwić.YacoL pisze:1. Na ile można zaufać klejowi na stopkach soczewek Rocket? Będzie trzymał czy odpadnie za jakiś czas?
Lampa czołówka górnicza - przeróbka na LED
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
Takie właśnie mam! czyli czas pokaże.Piotrek K. pisze:... nowe MCPCB Od EdiMa (stworzone pod kolimatory ROCKET - taśma przylega całą swoją powierzchnią do podłoża) to chyba nie ma czym się martwić.
Tymczasem wygrzebałem w końcu oscyloskop i pomierzyłem przebieg na Vdd ACM-a. Niestety nie wygląda to dobrze - oscylacja ok. 20 MHz na grzbiecie prostokąta - coś się brzydko wzbudza. Blokowanie zasilania nie pomaga. Poza tym dziwny objaw: obciążyłem wyjście 555 rezystorem 22k czyli tyle ile powinien pobierać AMC - w efekcie amplituda spada do 1,2 V, a przecież to dużo poniżej wydajności prądowej timera.
No nic, walczę dalej...
Spróbuj wsadzić mały filtr dolnoprzepustowy RC, powiedzmy 1k i 1n na zasilaniu.
Myślę że przy wzbudzeniu na tak dużej częstotliwości dużą rolę odgrywa pojemność wejściowa AMCka, którą na pewno się projektant nie przejmował.
Myślę że przy wzbudzeniu na tak dużej częstotliwości dużą rolę odgrywa pojemność wejściowa AMCka, którą na pewno się projektant nie przejmował.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Dałem 100R w zasilanie, kondensator 10n jest już na płytce. Pomogło, ale nie do końca...Pyra pisze:Spróbuj wsadzić mały filtr dolnoprzepustowy RC, powiedzmy 1k i 1n na zasilaniu.
Wykonałem więc kilka eksperymentów żeby zgłębić problem. Po pierwsze spiąłem zasilanie zenerką 3,3 V (za rezystorem 100R) żeby ustabilizować napięcie na LM555, problem opóźnienia występuje bez zmian. Czyli wahania napięcia nie są przyczyną. Po rozpięcieu timera i AMC-ka wychodzi, że osobno działają prawidłowo. Ponieważ w 555 żadnej filozofii nie ma, postanowiłem przyjrzeć się AMC - skoro zasilanie i timer nie są problemem to może on? Jaki może być mechanizm "pamięci"? Okazało się, że ... temperatura. Podczas pracy w trybie HI nagrzewa się nieznacznie i powoduje opóźnienie załączenia PWM do czasu aż temperatura nie spadnie. Hipotezę potwierdziłem ogrzewając gnojka lekko lutownicą. To również wyjaśnia dlaczego problem występował na świeżym akumulatorze - większy spadek napięcia = więcej ciepła. Ponieważ jednak tryb HI nie sprawiał takich problemów, przyczyna nie leży w samym AMC, tylko gdzieś "na styku" obu układów. Problem rozwiązał sie trochę przypadkiem - zmieniłem diodę łączącą timer z AMC z shottky na zwykłą 4148. Na razie działa bez problemów do teraz. W czym pomogła ta zmiana i jaka jest prawdziwa przyczyna - nie mam zielonego pojęcia.