Zabezpieczenie aku żelowego 12V + włącznik
Serkules, Twoje rozwiązanie jest dość nietypowe bo dostosowane do posiadanych przez Ciebie mosfetow. W klasycznej postaci układ jest sporo prostszy, składa się z 4 oporników, TLki i mosfeta. Dlatego myślę, że jak ktoś ma zamiar zaczynać od zera idąc do sklepu powinien wybrać wersję oryginalną. A tą to aż się prosi zrobić na pająku lub dla lubiących porządek na uniwersalnej.
No wiesz.... ale dla kogoś kto buduje z części z odzysku jest to jakaś alternatywa, nie musi być uwiązany do konkretnego rozwiązania.
Układ powstał właśnie po to, aby wykorzystać posiadane elementy.
Jak ktoś będzie szedł do sklepu to może zrobić układ na pMOSie.....
A radość tworzenia?.... Bezcenna
Pozdrawiam
Układ powstał właśnie po to, aby wykorzystać posiadane elementy.
Jak ktoś będzie szedł do sklepu to może zrobić układ na pMOSie.....
A radość tworzenia?.... Bezcenna
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Powód jest jeszcze jeden. Mosfety N-kanałowe mają znacznie mniejszą rezystancję RDS(on), niż P-kanałowe. Do tego cała masa jest ich na płytach głównych.
Podany układ w EdW ma tranzystor z 10-cio krotnie wyższą rezystancją. Dlatego też zalecany prąd to 3A. Więcej można uzyskać stosując spory radiator. Ja jednak zamiast ciepełka w dłoń wolę dłuższą pracę lampki
Możliwości tego tranzystora to aż 64A, czyli bez problemu bez dodatkowego chłodzenia uzyskam 20A, a to jest znacznie więcej, niż przeciętny LEDoholik potrzebuje.
Dodam jeszcze, że sprawność układu też jest całkiem niezła. Prąd spoczynkowy, czyli układ podłączony do akumulatora, wyłącznik na "off" = ZERO mA (zakres na multimetrze do 2mA). Prąd przy wyłączniku na "on", bez obciążenia = 5,25mA, czyli także niewiele.
Podany układ w EdW ma tranzystor z 10-cio krotnie wyższą rezystancją. Dlatego też zalecany prąd to 3A. Więcej można uzyskać stosując spory radiator. Ja jednak zamiast ciepełka w dłoń wolę dłuższą pracę lampki
Możliwości tego tranzystora to aż 64A, czyli bez problemu bez dodatkowego chłodzenia uzyskam 20A, a to jest znacznie więcej, niż przeciętny LEDoholik potrzebuje.
Dodam jeszcze, że sprawność układu też jest całkiem niezła. Prąd spoczynkowy, czyli układ podłączony do akumulatora, wyłącznik na "off" = ZERO mA (zakres na multimetrze do 2mA). Prąd przy wyłączniku na "on", bez obciążenia = 5,25mA, czyli także niewiele.
Schemat, a w zasadzie opis montażu masz tutaj .
Nie ma tu płytki, gdyż układ jest bardzo prosty w montażu. Są za to zdjęcia z różnych ujęć. Średnio rozgarnięty elektronik sobie z tym poradzi bez problemu.
PS. Na dniach wrzucę płytkę opisywanego w temacie układu. Póki co nie miałem jeszcze możliwości przetestować jej poprawności, jednak wszystko powinno grać.
Nie ma tu płytki, gdyż układ jest bardzo prosty w montażu. Są za to zdjęcia z różnych ujęć. Średnio rozgarnięty elektronik sobie z tym poradzi bez problemu.
PS. Na dniach wrzucę płytkę opisywanego w temacie układu. Póki co nie miałem jeszcze możliwości przetestować jej poprawności, jednak wszystko powinno grać.
- waldek.leg
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 00:52
- Lokalizacja: Legnica
Wpadła mi w łapki nowiutka obudowa szperacza i naszło mnie na przerobienie tego i wpakowanie tam HID-a. Zasilane będzie z akumulatora żelowego 9Ah, mam zamiar kwestie ochrony i wyłącznika zrobić wedle przedstawionego w tym wątku schematu. Latarka ma dwa fabryczne gniazda jedno do ładowania drugie do podłączenia zasilania z zewnątrz chce aby pozostało to w takiej formie, i tu mam malutkie pytanko do kolegi "Pyra" czy przedstawiony schemat zda egzamin czy trzeba jakieś modyfikacje wprowadzić ? Dziękuję z góry za pomoc !
I jeszcze jedna kwestia odnośnie MOSfeta, znalazłem na jakiejś płycie głównej takie cuda jak FDB6670AL i 15N03L sądzę ze ten pierwszy będzie bardziej odpowiedni ?
I jeszcze jedna kwestia odnośnie MOSfeta, znalazłem na jakiejś płycie głównej takie cuda jak FDB6670AL i 15N03L sądzę ze ten pierwszy będzie bardziej odpowiedni ?
z pozdrowieniami Waldek,
Witam
Schemat poprawny. Dodatkowo, ładowanie będzie się odbywało również podczas zasilania latarki z zewnętrznego źródła, gdyż oba tranzystory mają zintegrowane diody zabezpieczające.
W zasadzie to do tego układu oba tranzystory nadają się znakomicie.
Pozdrawiam
Schemat poprawny. Dodatkowo, ładowanie będzie się odbywało również podczas zasilania latarki z zewnętrznego źródła, gdyż oba tranzystory mają zintegrowane diody zabezpieczające.
W zasadzie to do tego układu oba tranzystory nadają się znakomicie.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- waldek.leg
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 00:52
- Lokalizacja: Legnica
Super dzięki ! A powiedz proszę co zrobić aby akumulator nie był ładowany przy podłączeniu zewnętrznego źródła zasilania. masz jakiś pomysł ?Pyra pisze:Witam
Schemat poprawny. Dodatkowo, ładowanie będzie się odbywało również podczas zasilania latarki z zewnętrznego źródła, gdyż oba tranzystory mają zintegrowane diody zabezpieczające.
z pozdrowieniami Waldek,
Pewnym wyjściem było by wsadzenie diody w obwód pomiędzy akumulator a elektronikę, ale energetycznie takie rozwiązanie jest mało opłacalne.
Innym wyjściem jest zastosowanie MOSa bez diody, ale to by trzeba poszukać odpowiedni typ...
Pozdrawiam
Innym wyjściem jest zastosowanie MOSa bez diody, ale to by trzeba poszukać odpowiedni typ...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- waldek.leg
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 00:52
- Lokalizacja: Legnica
Musze z przykrością stwierdzić ze coś z tym układam jest nie tak, jako obciążenie wykorzystuje żarówkę H3 100W 12V i jeśli chodzi o wyłącznik elektroniczny działa wyśmienicie ale jeśli chodzi o zabezpieczenie chroniące aku. to przy napięciu 10,1V gotuje mi MOSfeta czyli albo jest nieodpowiedni albo potrzebuje radiatora generalnie prąd pobierany przez żarówkę oscyluje w okolicy 8A ...
z pozdrowieniami Waldek,
Witamwaldek.leg pisze:Musze z przykrością stwierdzić ze coś z tym układam jest nie tak, jako obciążenie wykorzystuje żarówkę H3 100W 12V i jeśli chodzi o wyłącznik elektroniczny działa wyśmienicie ale jeśli chodzi o zabezpieczenie chroniące aku. to przy napięciu 10,1V gotuje mi MOSfeta czyli albo jest nieodpowiedni albo potrzebuje radiatora generalnie prąd pobierany przez żarówkę oscyluje w okolicy 8A ...
Przy takim prądzie to już większość mosfetów wymaga radiatora...
Sprawdź może napięcie źródło - bramka (S - G), może tam coś nie tak i dostaje zbyt niskie napięcie sterujące, albo się wzbudza, choć nie powinien. Jeśli możesz to sprawdź napięcie załączanie i odłączania zasilania przez układ.
A który mosfet zastosowałeś?
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- waldek.leg
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 00:52
- Lokalizacja: Legnica
Wygląda to tak, układ pracuje poprawnie jako wyłącznik do momentu kiedy spada napięcie na akumulatorze do około 10.05V, później żarówka przygasa napięcie na niej spada do około 8,5V i zaczyna strasznie grzać się mosfet, pomimo ze dostał radiator, stan ten trwa tak długo dopóki nie rozłączę przełącznika. Ponowne załączenie przełącznika powoduje żarzenie się żarówki. Sytuacje wygląda dokładnie tak samo przy żarówce 12V 35W tam pobór prądu wynosi 1,66A ale zachowanie identyczne tyle ze mniej grzeje się mosfet ... Napięcie źródło - bramka około 12VPyra pisze:Przy takim prądzie to już większość mosfetów wymaga radiatora...
Sprawdź może napięcie źródło - bramka (S - G), może tam coś nie tak i dostaje zbyt niskie napięcie sterujące, albo się wzbudza, choć nie powinien. Jeśli możesz to sprawdź napięcie załączanie i odłączania zasilania przez układ.
A który mosfet zastosowałeś?
Pozdrawiam
Zastosowałem FDP6670AL w obudowie TO-263AB
z pozdrowieniami Waldek,