Zepsuty driver od RC-G2

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Aresius
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek 12 sty 2009, 01:21
Lokalizacja: Warszawa

Zepsuty driver od RC-G2

Post autor: Aresius »

Witam,
Przedwczoraj odebrałem paczkę z Romkiem RC-G2 z DX, odpaliłem i... uśmiech zszedł z twarzy po 5 minutach. Latarka przy drugim uruchomieniu tylko mrugnęła.

Sprawdziłem włącznik - był ok. No to po rozebraniu na części, podłączeniu drivera do innej diody niestety nadal jest to samo. Czasami dioda raz mrugnie, czasami świeci (ledwo co), ale z przerwami (takie strobo :-| ).

Czy ktoś spotkał się może z takim zachowaniem drivera? Strasznie szkoda mi go wyrzucać...

Kilka fotek:1 2 3 (kiepska jakość, nie mam talentu do makro)
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Nie miałem do tej pory przypadku mrugania, lecz w dwóch przetwornicach były uszkodzone kondensatory wyjściowe, co powodowało bardzo małą sprawność układu.
Podczas próby lutowania kondensatorkom odpadała jedna elektroda ( to te przy kabelkach od diody).
Prawdopodobne jest też uszkodzenie któregoś MOSfeta, lub doda dostała zwarcie. Bez pomiarów chyba nic więcej nie wymyślimy.
A może któryś z kolegów miał taki przypadek i się ujawni ;)

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Niestety, większość latarek z DX / KAI należy traktować jako bazę do dłubania a'la Adam Słodowy (DIY). Driver zwykle od razu idzie na warsztat, w kubeł lub do modyfikacji elementów.
Ostatnio zmieniony czwartek 10 gru 2009, 09:47 przez greg, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Pyra, czyżby te, które Ci podsyłałem miały uwalone kondensatorki?A to paskudy, sorki.
Aresius, mogę Cię poratowac takim sterowniczkiem jak tego nie uda Ci się postawić.
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Jeden tak, jeden ja sam mogłem rozwalić, tak więc w drugim przypadku już wiedziałem czego szukać jak mi wydajność nie pasowała.
Ale zdobyłem wiedzę i doświadczenie ;)

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Pyra pisze:Ale zdobyłem wiedzę i doświadczenie ;)
i dzięki za podzielenie się ta wiedzą ;-)
Awatar użytkownika
Aresius
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek 12 sty 2009, 01:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Aresius »

Dzięki za odpowiedzi - no nic, jeszcze pogrzebie przy nim, najwyżej pójdzie z dymem :twisted:

Calineczka - dzięki, w razie czego odezwę się na PW.
Awatar użytkownika
Volt
Posty: 408
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 21:40
Lokalizacja: Bydgoszcz/W-wa

Post autor: Volt »

W sku 7880 (czyli w sumie podobny driver) jeden (lub nawet dwa) kabelki od tej dużej cewki były źle, albo w ogóle nie były, przylutowane do płytki. Może warto po prostu nawet tylko tak leciutko malutkim śrubokrętem/igłą/wykałaczką sprawdzić czy są podłączone.

Na drugim zdjęciu ten najniżej trochę podejrzanie wygląda, ale pewnie mi się wydaje tylko :razz:
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
Miodosław
Posty: 601
Rejestracja: piątek 16 lis 2007, 14:22
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: Miodosław »

Aresius, nie grzeb, tylko reklamuj! Jest duża szansa, że po rozpatrzeniu reklamacji - przyślą Ci drugą! Niestety, takie "rozpatrywanie" reklamacji" długo trwa :( Jeśli zależy Ci na czasie, to kombinuj! "Stare" drivery z tych latarek były wyjątkowo kiepskie i należało założyć, że od razu wymienia się je, a z "nowego" typu warto "powalczyć".
Dubito ergo sum!
ODPOWIEDZ