Energizer headlight led x 3
Energizer headlight led x 3
Witam
Piszę tego posta poraz drugi. Wcześniej mnie wylogowało i tekst wcięło. Nię będę się rozpisywał więc będzie w skrócie
Zasilanie 3X AAA
Dwa tryby działania: 2x led białe lub jedna czerwona.
Wykonanie:
lepsze od tego w prysznich na 14, 19, 30 diod. Przyczepić się można tylko do włącznika który ma funkcję grzechotki ale tylko w rękach. Żeby zagrzechotał na głowie trzeba się bardzo postarać. Ja tak nie umiem ...ps umiem ale to boli. Wyciąganie baterii tylko za pomocą monety lub czegos podobnego. Paznokciem nie polecam, chyba że ktoś ma szpony Pasek leży dobrze i trzyma latarkę na miejscu. Jest lekka więc nie musi się zbytnio wysilać ( naciągać).
Działanie: Zasięg do czytania, chodzenia, wymiany zapasu w aucie jest ok. Regulacja pochylenia też dobrze, nie przestawia się. Do 1,5 metra można czytać gazetę, potem światło blednie z każdym metrem. Dla przykładu podam że świecę z okna na drugim piętrze na śnieg i widzę bardzo bladą plamę ok metra średnicy. Więcej od niej nie oczekuję chociaż na opakowaniu jest napisane że zasięg do 65. Jeszcze nią nie rzucałem ale chyba własnie chyba chodzi o rzut w dal latarką
Podsumowując w starej cenie czyli ok 70 zł nie kupiłbym jej. Za 25 zł + koszt wysyłki na aukcjach warta jest polecenia. Kupiłem dwie i na testach wypadły tak samo. Ufam jej bardziej niż prysznicowi w którym po czasie z 19 diod świci 7szt, 5 kolejnych udaje a reszta ciemność. Do podstawowych zadań w sam raz. Do zabaw wolę moje Mte na P7 tylko że nim 40 min to max
Pozdrawiam
Piszę tego posta poraz drugi. Wcześniej mnie wylogowało i tekst wcięło. Nię będę się rozpisywał więc będzie w skrócie
Zasilanie 3X AAA
Dwa tryby działania: 2x led białe lub jedna czerwona.
Wykonanie:
lepsze od tego w prysznich na 14, 19, 30 diod. Przyczepić się można tylko do włącznika który ma funkcję grzechotki ale tylko w rękach. Żeby zagrzechotał na głowie trzeba się bardzo postarać. Ja tak nie umiem ...ps umiem ale to boli. Wyciąganie baterii tylko za pomocą monety lub czegos podobnego. Paznokciem nie polecam, chyba że ktoś ma szpony Pasek leży dobrze i trzyma latarkę na miejscu. Jest lekka więc nie musi się zbytnio wysilać ( naciągać).
Działanie: Zasięg do czytania, chodzenia, wymiany zapasu w aucie jest ok. Regulacja pochylenia też dobrze, nie przestawia się. Do 1,5 metra można czytać gazetę, potem światło blednie z każdym metrem. Dla przykładu podam że świecę z okna na drugim piętrze na śnieg i widzę bardzo bladą plamę ok metra średnicy. Więcej od niej nie oczekuję chociaż na opakowaniu jest napisane że zasięg do 65. Jeszcze nią nie rzucałem ale chyba własnie chyba chodzi o rzut w dal latarką
Podsumowując w starej cenie czyli ok 70 zł nie kupiłbym jej. Za 25 zł + koszt wysyłki na aukcjach warta jest polecenia. Kupiłem dwie i na testach wypadły tak samo. Ufam jej bardziej niż prysznicowi w którym po czasie z 19 diod świci 7szt, 5 kolejnych udaje a reszta ciemność. Do podstawowych zadań w sam raz. Do zabaw wolę moje Mte na P7 tylko że nim 40 min to max
Pozdrawiam
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Nowe modele maja chyba 6 diod.
Własnie ją rozkręciłem. Hehe jaka prostota Wkleje fotki w wolnym czasie. Zanim miałem ja w rękach wydawało mi się że diody to 10mm a okazało się ze to 5mm. Mam kilkanaście soczewek asferycznych luzem i się pobawiłem- jest poprawa ale nie ma ich jak wmontować bo działają za daleko od obudowy. Diody dychy też mam ale czy warto w tym grzebać...
Własnie ją rozkręciłem. Hehe jaka prostota Wkleje fotki w wolnym czasie. Zanim miałem ja w rękach wydawało mi się że diody to 10mm a okazało się ze to 5mm. Mam kilkanaście soczewek asferycznych luzem i się pobawiłem- jest poprawa ale nie ma ich jak wmontować bo działają za daleko od obudowy. Diody dychy też mam ale czy warto w tym grzebać...
...Faktycznie, mam podobną.
Moja nazywa się Energizer Advanced Headlight 6LED. Szpanersko i taktycznie.
Zdjęcie Baltrade-hurt.com.pl
Dwie diody pod dużymi soczewami, dające silne światło punktowe.
Dwie diody świecące światłem rozproszonym i dwie diody czerwone.
Jeśli chodzi o światło, to o dziwo jest go całkiem sporo...
Czołówka świeci w następujących konfiguracjach:
Klik! ---> dwie diody skupione, klik! --->dwie diody boczne rozproszone, klik! ---> cztery diody razem, klik! ---> dwie diody czerwone, klik! ---> ciemno
Włącznik niewygodny, twardy o dużym skoku...
Ma to niewątpliwą zaletę - latarka nie włączy się sama w plecaku.
Wadą jest niezbyt wygodna obsługa i brak możliwości szybkiego wyłączenia latarki.
Ale przecież latarka nie służy do zabawy, można poklikać sobie czymś innym
Przysłowiową "łyżką dziegciu" jest niestety kiepska jakość wykonania.
Jesli chodzi o wymianę baterii to połamanie paznokci jest raczej pewne, a sposób zamykania pojemnika na na baterie stawia pod znakiem zapytania długie użytkowanie...
Mam wrażenie, że ząbki-zatrzaski w pokrywce pojemnika połamią się przy ponownej próbie zajrzenia do baterii.
Plastk obudowy jest miękki i podatny na zarysownie. Wystające soczewki zapewne szybko zmatowieją.
Szczelność konstrukcji?
Bez(sz)czelność raczej...
Mam mieszne uczucia.
Latarka świeci naprawdę nieźle i z pewnością czas jakiś mi posłuży.
Jest lekka i wygodna.
Do prostych czynności wykonywanych w ciemnościach obydwiema rękami nie potrzeba niczego więcej.
Nie była droga, ale to niestety widać...
Napewno nie jest to moje ostatnie słowo jeśli chodzi o temat oświetlenia na głowę.
Moja nazywa się Energizer Advanced Headlight 6LED. Szpanersko i taktycznie.
Zdjęcie Baltrade-hurt.com.pl
Dwie diody pod dużymi soczewami, dające silne światło punktowe.
Dwie diody świecące światłem rozproszonym i dwie diody czerwone.
Jeśli chodzi o światło, to o dziwo jest go całkiem sporo...
Czołówka świeci w następujących konfiguracjach:
Klik! ---> dwie diody skupione, klik! --->dwie diody boczne rozproszone, klik! ---> cztery diody razem, klik! ---> dwie diody czerwone, klik! ---> ciemno
Włącznik niewygodny, twardy o dużym skoku...
Ma to niewątpliwą zaletę - latarka nie włączy się sama w plecaku.
Wadą jest niezbyt wygodna obsługa i brak możliwości szybkiego wyłączenia latarki.
Ale przecież latarka nie służy do zabawy, można poklikać sobie czymś innym
Przysłowiową "łyżką dziegciu" jest niestety kiepska jakość wykonania.
Jesli chodzi o wymianę baterii to połamanie paznokci jest raczej pewne, a sposób zamykania pojemnika na na baterie stawia pod znakiem zapytania długie użytkowanie...
Mam wrażenie, że ząbki-zatrzaski w pokrywce pojemnika połamią się przy ponownej próbie zajrzenia do baterii.
Plastk obudowy jest miękki i podatny na zarysownie. Wystające soczewki zapewne szybko zmatowieją.
Szczelność konstrukcji?
Bez(sz)czelność raczej...
Mam mieszne uczucia.
Latarka świeci naprawdę nieźle i z pewnością czas jakiś mi posłuży.
Jest lekka i wygodna.
Do prostych czynności wykonywanych w ciemnościach obydwiema rękami nie potrzeba niczego więcej.
Nie była droga, ale to niestety widać...
Napewno nie jest to moje ostatnie słowo jeśli chodzi o temat oświetlenia na głowę.
Wczoraj napisałem że dodam fotki więc zamieszcze choć nic specjalnego w środku się nie kryje. Do mojego opisu dodam że zaskoczyłem się dzisiaj ilością światła z dwóch małych diódek. Na ciemnym parkingu w lesie zasięg się wydłużył. Byłem pobawić się terenówką w zaspach i bardzo się przydała przy odkopywaniu auta Na ostatniej fotce ( telefonem bez lampy) rozświetla Trustfie TR-803 za to czołówka pod fure. Jak napisał Void wymiana baterii to naprawdę lekki koszmar, na razie sie nie połamało. Na tym zakończę opis czołówki bo i tak zostało za dużo o niej napisane
Trustfie TR-803 czołówka pod fure
Trustfie TR-803 czołówka pod fure
Witam ponownie Od razu przyznaję się że się nudziłem i z braku zajęć przerobiłem Energizera. Próbowałem różnych możliwości i wymieniłem diody na "coś"
Dodatkowo wywaliłem czerwoną i wstawiłem białą. Teraz mam dwa tryby. Rozproszone i skupione. Nie pisałbym tego posta ale naprawde fajnie to wyszło. Na fotach
oryginał
przerobiona ( 2 nowe diody)
Porównanie w bezpośrednim starciu
lewa oryginał
dziękuję za uwagę, do usłyszenia
ps. mam nadzieję że admin nie obrazi się na kalendarz jak najbardziej rowerowy
Dodatkowo wywaliłem czerwoną i wstawiłem białą. Teraz mam dwa tryby. Rozproszone i skupione. Nie pisałbym tego posta ale naprawde fajnie to wyszło. Na fotach
oryginał
przerobiona ( 2 nowe diody)
Porównanie w bezpośrednim starciu
lewa oryginał
dziękuję za uwagę, do usłyszenia
ps. mam nadzieję że admin nie obrazi się na kalendarz jak najbardziej rowerowy
Witaj koleszkokoleszko pisze:Witam
Przyznaję ze niejestem specjalista w tych sprawach
ale chcialem poprosic o dokladniejsze okreslenie tego ''coś'' zebym mogl nabyć to cos i zeby zagralo z wszystkim
dzieki
To "coś" to zwykła dioda jaką można znaleść w czołówkach i latarkach z alledrogo np. tu http://www.allegro.pl/item844693426_czo ... lowka.html
Osobiście zostawiłbym sobie tą czołówke w oryginale i nic nie przerabiał, ponieważ po "modzie" przy grzebaniu z bliska trochę oślepia
Dioda "coś" daje więcej światła i jest bardziej skupiona co w połączeniu z soczewką w czołówce daje efekt większej jasności. Energizera już nie mam.