W wolnej chwili tz.między innymi waznymi pracami wystrugałem oto taka latareczkę
na baterie CRK123.
Zaczynając od poczatku to materiał PA6 i mosiądz MO58 to dla bardziej dociekliwych mechaników.
Latareczka włącza się przez przekręcenie dupki zapomniałem fachowej nazwy.
Zapomniałem nawet nazwy tej choriby co się zapomina
.W latareczce zastosowałem diodęQ5 z DX.(po ostatnich zakupach w kraju diod Q5 nie byłem zbytnio zadowolony z barwy i Uf) i driver 15880 ref równiez jakis z DX.
Prąd w diode około 1 A w trybie wysokim w mid i low nie mierzyłem więc nie wiem.
W obudowie latarki zrobiłem pewien bład konstrukcyjny ale juz wiem i w następnej bedzie dobrze. A chodzi o to że gdy latarka jest wyłączona miedzy obudową a tym mosiężnym pierścieniem powstaje szczelina a przecież nie powinna.
Wymiary latarki to 85 mm długości ,w najwęższym miejscu 20 w najszerszym 23.
I to by było chyba na tyle ,bo co tu jeszcze mozna napisać ?.
Świeci całkiem nieżle .
Radiator na którym siedzi dioda ma okolo 28 mm długości z czego 15 mm jest zajete dla drivera.
Kilka zdjęć poglądowych dla szanownych kolegów.
Zapomniałem o szybce z poliwęglanu bez powłok pomijając powłokę UV.
Pozdrawiam wszystkich gorąco .
