Heh .. mnie tokarz też kręcił nosem, jak mu powiedziałem o modułach z miedzi ...Ale 6 sztuk do różnych latarek mi wytoczył
A co do aluminium używanego w elementach wewnętrznych latarek... to nie demonizowałbym tak bardzo. Stopy aluminium owszem mają gorszą przewodność cieplną, ale nie widzę żadnego uzasadnienia, dla którego w latarkowych pigułach miałyby być używane stopy tego metalu, które są przecież droższe i wymagają dodatkowych procesów technologicznych. Chińczycy kochają ciąć koszty, zatem stosowanie droższego stopu zamiast czystego aluminium na bank nie wchodzi w grę.
KaszeL, co do pkt.2, rozkręć włącznik i nanieś kilka kropek z cyny na te elementy, które mają kontakt (pośredni lub bezpośredni) z obudową latarki i całość skręć mocno, tak aby elementy wlącznika dobrze dociskały do ścianek latarki.
W 4 pkt możesz poprawić lutownicą te połączenia, sprężyną się nie przejmuj, punkty jej styku też możesz zresztą poprawić.
Na koniec możesz dać trochę pasty termoprzewodzącej na gwint. Ale zostaw kilka zwojów suchych, żeby prąd bez problemu płynął.
Na razie wystarczy, jak latarka będzie działać bez problemów i przygasania, to wtedy możesz się zastanawiać co jej jeszcze zrobić. A jak dalej będzie przygasać ...kup nową
Naprawa i modyfikacja latarki MTE SSC P7
Witam.toms_ pisze:KaszeL, co do pkt.2, rozkręć włącznik i nanieś kilka kropek z cyny na te elementy, które mają kontakt (pośredni lub bezpośredni) z obudową latarki i całość skręć mocno, tak aby elementy wlącznika dobrze dociskały do ścianek latarki.
Poprawiłem włącznik jak sugerowałeś. Kilka kropel cyny + moce skręcenie załatwiło sprawę. Latarka nie przygasa i nie miga - także jeden problem z głowy, można jechać dalej
[ Dodano: Wto Lis 10, 2009 11:09 pm ]
No i jak Panowie? Co teraz?
Z poważaniem
Tomasz Stiller
Tomasz Stiller