Czołówki na rower
Czołówki na rower
Witam,
Chciałbym zamiast lampki na rower zainwestować w czołówkę do jeżdżenia bardziej terenowo. Budżet max 250 zł. Czy możecie coś polecić?
Chciałbym zamiast lampki na rower zainwestować w czołówkę do jeżdżenia bardziej terenowo. Budżet max 250 zł. Czy możecie coś polecić?
Czołówka się za bardzo nie nadaje - światło będzie padalo z góry i przez to nie będzie cieni w dołkach jak to jest z lampką na kierownicy.
Ta jest ok:
https://allegro.pl/oferta/latarka-armyt ... W8QAvD_BwE
Sklep też ok.
Ta jest ok:
https://allegro.pl/oferta/latarka-armyt ... W8QAvD_BwE
Sklep też ok.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: środa 03 sie 2016, 15:21
- Lokalizacja: Poznań
IMHO czołówka średnio się nadaje jak czasem zaliczasz kiepską pogodę. Dlaczego? Bo w deszczu czy mgle to ja widzę wpierw oślepiającą ścianę światła miast podświetlonego podłoża. Próbowałem, owszem lepiej na zakrętach (bo czołówka patrzy tam gdzie Ty) ale w kiepskiej pogodzie zdecydowanie wolę mieć oświetlenie poniżej linii wzroku.
Cenna uwaga, nie pomyślałbym. A przecież sam wiem jakie to kłopotliwe chodzić z czołówką w zimę ciągle sobie chuchając przed oczami i tylko tą jasną świecącą parę widać
Ale na rower do lasu czołówka jako drugie światło? Czemu nie, czasem bym chciał spojrzeć co tam obok drogi jest a tu nie ma jak bez czołówki.
Ale na rower do lasu czołówka jako drugie światło? Czemu nie, czasem bym chciał spojrzeć co tam obok drogi jest a tu nie ma jak bez czołówki.
Ja kupiłem ostatnio Mactronic Vizo RC.
Zalety:
- ogniwo 18650 na potylicy w obudowie z czerwoną lampką (lub przedłużacz do innego zasobnika aku)
- regulowana w pionie aluminiowa głowica z dużym włącznikiem i eliptyczną wiązką światła
- 400lm przez 13,5h
- zwarta konstrukcja - mieści się pod kaskiem z daszkiem
Ponieważ jeżdżę i zimą brak mi tylko trochę sensora ruchu.
Nie mam dużego doświadczenia z czołówkami, ale mam wrażenie, że ta się sprawdza całkiem dobrze.
Zalety:
- ogniwo 18650 na potylicy w obudowie z czerwoną lampką (lub przedłużacz do innego zasobnika aku)
- regulowana w pionie aluminiowa głowica z dużym włącznikiem i eliptyczną wiązką światła
- 400lm przez 13,5h
- zwarta konstrukcja - mieści się pod kaskiem z daszkiem
Ponieważ jeżdżę i zimą brak mi tylko trochę sensora ruchu.
Nie mam dużego doświadczenia z czołówkami, ale mam wrażenie, że ta się sprawdza całkiem dobrze.
Nie ma takiej opcji aby na ogniwie 18650/2600mAh dało 400 lm 13,5h - ledwo na 21700 4800mAh uzyskuję ok. 300 lm przez 11,5h a i to w wysokosprawnym sterowniku boost, czyli stałe 300lm do końca ogniwa.carver pisze:Ja kupiłem ostatnio Mactronic Vizo RC.
Zalety:
...
- 400lm przez 13,5h
Doceniam Mactronica za wkład w poszerzanie przyzwoitych latarek w zawyżonej nieco cenie (ale rekompensuje to po części serwis także pogwarancyjny) ale niektóre info z ich instrukcji nie maja pokrycia w prawdzie i w realnych osiągach.
Re: Czołówki na rower
Witam wszystkich - moj pierwszy wpis - wprawdzie na starszy post - ale mocno mnie rozczarowala Mactronic vizo 400 a to jedyny pist ktory tu widze o tej czolowce.
Moja opinia:
Latarkę kupiłem rok temu opierając się na recenzji w czasopiśmie. Jestem średnio zadowolony. Latarka ma wiele mankamentów których nie byłem w stanie zauważyć nawet przy bliskiej inspekcji wzrokowej. Mocno mnie cieszy jednak jej wydajność i sposób ładowania. Minusy: 1. Pasek latarki i jego skracanie przy pomocy klamry jest niestabilne. Muszę poprawiać co dzień. Podejrzewam wpływ: kiepska konstrukcja klamry oraz wymuszony przez sztywny kabel przy łączeniu na jack - odsuwanie lampki od zasilania - czyli wydłużanie juz skróconego zestawu wraz z dość dużym ciężarem. 2. Bardzo żle rozwiązane łączenie na jack od zasilania do lampy. Długi sztywny element - noszony bez czapki uwiera swoim prostym kształtem. 3. Bardzo zły przewód, sztywny i kompletnie niepotrzebnie skręcony . Mając czołówkę na gołej głowie - wkładanie kaptura bluzy - niewygodne, chwilowe założenie czapki bez ściągania czołówki - bardzo niewygodne. Skręt przewodu jest idiotyczny. 4. Sztywność układu łączenie wg mnie wymusza stałe odsuwanie zasilania od lampy - co przy kiepskim (pkt 1) rozwiązaniu klamry do skracania paska - skutkuje jak w punkcie 1. 5. Czołówka nie informuje np mruganiem o zbliżającym się końcu zasilania. Po prostu pada w lesie kiedy mam po cieku kawał drogi 5. Opuszczenie lampki w osi - jedną ręką niemożliwe, bardzo żle. 6. Gumka krycia USB - kiepsko wchodzi na miejsce po ładowaniu - trzeba parokrotnie docisnąć - powinna wskakiwać z jakimś lekkim kliknięciem (zgrubienie?) nie ufam temu rozwiązaniu - aczkolwiek nie używałem na razie w całodziennym deszczu. 7. W ścianie - przy ciszy, czy też w ogóle przykładając głowę blisko jakiejś powierzchni - niejednokrotnie słychać odbite brzęczenie - jakiś przetwornik prądu? Irytujące 8. nieco za duża waga - co nie było by problemem przy lepszej klamrze i braku sztywnego połączenia na aż takiej długości czołówki po lewej stronie - dusi w skroń oraz idiotycznym skręceniu przewodu. Z plusów - dobra wydajność i łatwość ładowania. To jednak za mało. Obecnie myślę nad sposobem skrócenia przewodów, usunięcia skręcenia przewodu i jakimś wygięciu na połączeniu zasilania i lampy - przy lewej skroni, oraz zrobieniu zabezpieczenia samoczynnego częstego rozsuwania się paska na klamrach.
Dodatkowo - odkrylem ze latarka daje niemila poswiate - dolnym rantem rozprasza swiatlo na twarz - szczegolnie jesli ktos nosi okulary (ja owszem) jest to upierdliwe (mozna zamalowac flamastrem rancik).
Szukam czegos co rozwiazalo by moje problemy.
Najwazniejszym - przy mniej wiecej podobnych parametrach - jest zdaje sie informacja o tym ze bateria padnie i mozliwosc przejscia w tryb oszczedny - dajacy minimum pare godzin (np na zejscie ze sciany w nocy).
Plusem bylo by zamienne stosowanie sku i baterii...
Pozdrawiam
PS - ok 2 miesiace Mactronic nie chcial zamiescic mojej recenzji.
Moja opinia:
Latarkę kupiłem rok temu opierając się na recenzji w czasopiśmie. Jestem średnio zadowolony. Latarka ma wiele mankamentów których nie byłem w stanie zauważyć nawet przy bliskiej inspekcji wzrokowej. Mocno mnie cieszy jednak jej wydajność i sposób ładowania. Minusy: 1. Pasek latarki i jego skracanie przy pomocy klamry jest niestabilne. Muszę poprawiać co dzień. Podejrzewam wpływ: kiepska konstrukcja klamry oraz wymuszony przez sztywny kabel przy łączeniu na jack - odsuwanie lampki od zasilania - czyli wydłużanie juz skróconego zestawu wraz z dość dużym ciężarem. 2. Bardzo żle rozwiązane łączenie na jack od zasilania do lampy. Długi sztywny element - noszony bez czapki uwiera swoim prostym kształtem. 3. Bardzo zły przewód, sztywny i kompletnie niepotrzebnie skręcony . Mając czołówkę na gołej głowie - wkładanie kaptura bluzy - niewygodne, chwilowe założenie czapki bez ściągania czołówki - bardzo niewygodne. Skręt przewodu jest idiotyczny. 4. Sztywność układu łączenie wg mnie wymusza stałe odsuwanie zasilania od lampy - co przy kiepskim (pkt 1) rozwiązaniu klamry do skracania paska - skutkuje jak w punkcie 1. 5. Czołówka nie informuje np mruganiem o zbliżającym się końcu zasilania. Po prostu pada w lesie kiedy mam po cieku kawał drogi 5. Opuszczenie lampki w osi - jedną ręką niemożliwe, bardzo żle. 6. Gumka krycia USB - kiepsko wchodzi na miejsce po ładowaniu - trzeba parokrotnie docisnąć - powinna wskakiwać z jakimś lekkim kliknięciem (zgrubienie?) nie ufam temu rozwiązaniu - aczkolwiek nie używałem na razie w całodziennym deszczu. 7. W ścianie - przy ciszy, czy też w ogóle przykładając głowę blisko jakiejś powierzchni - niejednokrotnie słychać odbite brzęczenie - jakiś przetwornik prądu? Irytujące 8. nieco za duża waga - co nie było by problemem przy lepszej klamrze i braku sztywnego połączenia na aż takiej długości czołówki po lewej stronie - dusi w skroń oraz idiotycznym skręceniu przewodu. Z plusów - dobra wydajność i łatwość ładowania. To jednak za mało. Obecnie myślę nad sposobem skrócenia przewodów, usunięcia skręcenia przewodu i jakimś wygięciu na połączeniu zasilania i lampy - przy lewej skroni, oraz zrobieniu zabezpieczenia samoczynnego częstego rozsuwania się paska na klamrach.
Dodatkowo - odkrylem ze latarka daje niemila poswiate - dolnym rantem rozprasza swiatlo na twarz - szczegolnie jesli ktos nosi okulary (ja owszem) jest to upierdliwe (mozna zamalowac flamastrem rancik).
Szukam czegos co rozwiazalo by moje problemy.
Najwazniejszym - przy mniej wiecej podobnych parametrach - jest zdaje sie informacja o tym ze bateria padnie i mozliwosc przejscia w tryb oszczedny - dajacy minimum pare godzin (np na zejscie ze sciany w nocy).
Plusem bylo by zamienne stosowanie sku i baterii...
Pozdrawiam
PS - ok 2 miesiace Mactronic nie chcial zamiescic mojej recenzji.
Re: Czołówki na rower
Czy masz określony budżet na nową czołówkę? Zwróć uwagę na Skilhunt H03/H04 w wersji z ładowaniem RC. Pewnie optyka TIR (plaster miodu) byłaby dla Ciebie odpowiednia.