Sofirn C8F
3500 lumenów w turbo i 300m realnego zasięgu w wersji na 21700 (wersja w 18650 sięga na ok. 250m i ma 2500 lumenów, chyba że masz zmodyfikowaną; mój egzemplarz miał osiągi zbliżone do 21700), równomiernie rozłożone światło
Co prawda nie jest to światło typowo rowerowe, więc jeżeli tym asfaltem poruszasz się ruchliwym, to sporo się naklikasz by nie oślepiać innych uczestników ruchu, ale za to do zapuszczenia się w las będzie idealna. Świeci jasno i względnie daleko, a po wzmiance ze wzrokiem domniemam że to dosyć istotna kwestia
Ograniczenie czasowe zrzuca turbo albo po 2, albo 3 minutach - już nie pamiętam
Można wrócić do turbo bezpośrednio po spadku, ale przy nagrzanej latarce oczywiście nie polecam
Z zasugerowanych przez Ciebie latarek najlepsze będą Dual Power II i S2+, ale ten drugi tylko zmodyfikowany, standardowe są do kitu
Lepszym od niego rozwiązaniem jest Convoy S9; te same rozmiary i cena, ale jest dodatkowo wyposażony w port USB który pozwala na świecenie nawet bez baterii, na samym kablu np. z powerbanka - bardzo przydatna opcja
Ogólnie jednak jeśli chodzi o światła typowo rowerowe, to dla mnie numerem jeden jest Lumintop B01
A jeśli nie musi być stricte rowerowe, to jak wyżej, Sofirn C8F, ale wersja 21700 jest lepsza; raz, że ze względu na osiągi, a dwa, że posiada tryb ramping
Tutaj jeszcze próbka możliwości C8F w wersji na 18650 (zmodyfikowanej):