Hej, po ostatnich wakacjach, zastanawiam się nad zakupem przenośnego panelu słonecznego, do ładowania sprzętu przez USB. Sprzęt do ładowania standardowy: telefony, tablet, power banki, power banki na wymienne 18650 do latarek oczywiście, czołówka z wbudowanym aku, małe radio przenośne itp. Gdy tak to właśnie wypisałem, to uświadomiłem sobie ile ja tego używam Jak się w tym roku okazało, zapasu energii elektrycznej mam na około 7 dni biwakowania (bez oszczędzania oczywiście). Przy dłuższym wyjeździe mogę więc dokupić Power banki i 18650, albo wręcz odwrotnie, zredukować magazyny energii i zakupić panel słoneczny.
Jakie są moje "wymagania":
- efektywne ładowanie w słońcu dwóch urządzeń
- wolne ładowanie power banka przy gorszych warunkach
- panel będę woził samochodem - wielkość i waga nie jest tak istotna
- wysoka wydajność panelu
- dodatkowe wyjście 12V lub 18V to mały plusik na przyszłość
- wspieranie szybkiego ładowania telefonów QC3.0 lub AFC
- odporność na deszcz
- budżet do 120$
Nie mogłem znaleźć aktualnych tematów, wiec założyłem nowy. Raczej celuje w sprzęt z Aliexpress, znalazłem więc coś takiego:
1. Xionel 3 porty USB 28W To mój faworyt, jest kompaktowy zmieści się nawet do plecaka (mało dla mnie istotne, ale fajnie). Ma 3xUSB w tym jedno z różnymi standardami szybkiego ładowania, teoretycznie mój Samsung i Huawei jest obsługiwany (to może byś mega duży plus). Ma całkiem dobre opinie jest odporny na deszcz. Brak wyjść 12V 18V.
2. Dokio 80W Dość duży, tylko do przewożenia samochodem. Bardzo ciekawy kontroler, 2xUSB niestety nie znalazłem informacji o szybkim ładowaniu. Możliwość współpracy z akumulatorem 12V. Chyba jednak bałbym się go zostawić bez opieki na polu namiotowym, więc opcja akumulatora się nie przyda.
3. ALLPOWERS 21W 2xUSB wymiar też ok. Opisy bardzo niejasne co mnie odstrasza, ale firma może być dobra.
4. X-dragon Kolejna firma ze słabymi opisami...
Temat jest tylko pośrednio związany z latarkami. Może jednak ktoś z Was, też ma zamiar kupić lub już kupił panel słoneczny. Nie znalazłem testów, albo porównań paneli (nie licząc sponsorowanych recenzji). Fajnie byłoby podyskutować w gronie technicznych praktyków, ale i technicznych teoretyków na ten temat.
Ja osobiście jak nic się nie zmieni, raczej kupie numer 1 z listy. Dobry wybór
Panel słoneczny - ładowanie sprzętu przez USB
Re: Panel słoneczny - ładowanie sprzętu przez USB
Ja to kupowałem Blitzwolfa za około 100 PLN kiedyś, wygląda dokładnie tak jak ten co pokazujesz tylko inne napisy. Działa, nawet potrafi ładować prądem 2A w pełnym słońcu. Niestety po 2 latach zepsuł się moduł USB. Podejrzewam, że się przegrzewa bo najpierw ładuje pełnym prądem a po chwili wskakuje na 0,2A. Jak się rozłączy i podłączy to znowu tak samo. Wyciąłem obudowę tej przetwornicy i znowu działa dobrze ale grzeje się dalej tak samo. Zamykanie tego w obudowie umieszczonej w czarnej kieszonce jest nieporozumieniem. Słońce w to grzeje, samo też się grzeje, temperatura jest dosyć wysoka. Można do 20 PLN kupić cały nowy moduł ładowania na aliexpress. Myślałem nawet czy nie wziąć i włożyć tam wiatraka na 5V.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
-
- Posty: 879
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Panel słoneczny - ładowanie sprzętu przez USB
1. : Transformation Efficiency:>22% - nie wygląda mi to nawet na monokrystaliczne wafle, jakieś takie zbyt niebieskie. Podchodziłbym z rezerwą do podanej wydajności...
2 : ja bym się bał zostawiać każdy panel, ale ten wygląda na monokrystaliczny. Z drugiej strony wafle monokrystaliczne są strasznie łamliwe, a ten panel nie wygląda na usztywniany...
3: ten już całkiem wygląda na amorficzny z jakąś imitacją...
4: podobny do poprzednich...
Z prądem jest tak, że w dzień go potrzebujesz, a w nocy ładujesz urządzenia - i to wszystkie na raz, więc musisz magazynować energię.
Może inaczej: normalny panel na dachu samochodu (np. na relingach)+ moduł ładowania +akumulator? - główny minus to fakt, że nie można zostawiać aku w samochodzie podczas upałów, więc trzeba by go umieścić pod panelem (w cieniu) - albo ładować większy pakiet ogniw poprzez BMS.
Ja bym się skupił na uzyskaniu czegoś w okolicy 12V bo do tego podłączysz każdą ładowarkę samochodową i praktycznie tyle ile ich potrzebujesz. Natomiast jak będziesz korzystał z wbudowanych portów ładowania to jesteś skazany na oszczędności chińczyków, czyli grzanie się przetwornic, które mają napisane 2x2.4A iPhone, a dają sumarycznie 1A .
Moje doświadczenia z noszeniem małego panela po górach są takie, że trzeba najpierw magazynować prąd, potem go oddawać, bo jak jest słońce z rana to masz naładowane urządzenia, a jak potrzebujesz to są chmury .
A co w kwestii prądu na polu namiotowym?
2 : ja bym się bał zostawiać każdy panel, ale ten wygląda na monokrystaliczny. Z drugiej strony wafle monokrystaliczne są strasznie łamliwe, a ten panel nie wygląda na usztywniany...
3: ten już całkiem wygląda na amorficzny z jakąś imitacją...
4: podobny do poprzednich...
Z prądem jest tak, że w dzień go potrzebujesz, a w nocy ładujesz urządzenia - i to wszystkie na raz, więc musisz magazynować energię.
Może inaczej: normalny panel na dachu samochodu (np. na relingach)+ moduł ładowania +akumulator? - główny minus to fakt, że nie można zostawiać aku w samochodzie podczas upałów, więc trzeba by go umieścić pod panelem (w cieniu) - albo ładować większy pakiet ogniw poprzez BMS.
Ja bym się skupił na uzyskaniu czegoś w okolicy 12V bo do tego podłączysz każdą ładowarkę samochodową i praktycznie tyle ile ich potrzebujesz. Natomiast jak będziesz korzystał z wbudowanych portów ładowania to jesteś skazany na oszczędności chińczyków, czyli grzanie się przetwornic, które mają napisane 2x2.4A iPhone, a dają sumarycznie 1A .
Moje doświadczenia z noszeniem małego panela po górach są takie, że trzeba najpierw magazynować prąd, potem go oddawać, bo jak jest słońce z rana to masz naładowane urządzenia, a jak potrzebujesz to są chmury .
A co w kwestii prądu na polu namiotowym?
Re: Panel słoneczny - ładowanie sprzętu przez USB
Zaryzykowałem i zdecydowałem się w końcu na "Xionel 3 porty USB 28W". Przyszedł w zeszłym tygodniu, a dziś były warunki żeby go przetestować - pojawiło się w końcu słońce . Napiszę kilka słów recenzji, może komuś się przyda.
Pierwsza rzecz, opakowanie przesyłki - tragedia. Zwykły karton dość miękki, w środku panel w białej cienkiej folii. Na szczęście karton nie był pognieciony, miałem szczęście. Sam panel dobrze wykonany, solidny materiał, dobrze obszyty, jest ok. Test zrobiłem dzisiaj (20 listopada) o godzinie 14:00. Słońce już było dość nisko nad horyzontem, ale niebo było czyste bez chmur. Wynik: prąd ładowania telefonu około 1,2A, napięcie 5,10V. Jak łatwo policzyć moc ładowania oscylowała trochę powyżej 6W. Porządna ładowarka sieciowa ładuje ten telefon prądem 1,8A przy 5,3V czyli ponad 9W. Przy testach panel był ustawiony prostopadle do promieni słonecznych (czyli chyba optymalnie).
Następnie zrobiłem test gniazda QC3.0. Samsung i Huawei rozpoznały szybkie ładowanie! Super. Niestety moc pozostała bez zmian, napięcie skoczyło powyżej 9V, ale prąd spadł do 0,6 - 0,7A. Wydaje mi się, że było "za mało słońca". Do tego panel co jakiś czas przerywał ładowanie z gniazdka QC.
Generalnie jestem zadowolony, latem powinno być dużo lepiej, a już teraz byłbym wstanie naładować telefon. Temat ładowania 18650 i 21700 rozwiąże ładowarką Xtar VC4S zasilaną z gniazdka USB QC3.0. Mam taką i mogę zrobić testy, ale teraz jest za mało słońca...
Po prostu chciałem mieć swój prąd, takie założenie biwakowania.
Jak myślicie o ile zwiększy się wydajność panelu latem?
Pierwsza rzecz, opakowanie przesyłki - tragedia. Zwykły karton dość miękki, w środku panel w białej cienkiej folii. Na szczęście karton nie był pognieciony, miałem szczęście. Sam panel dobrze wykonany, solidny materiał, dobrze obszyty, jest ok. Test zrobiłem dzisiaj (20 listopada) o godzinie 14:00. Słońce już było dość nisko nad horyzontem, ale niebo było czyste bez chmur. Wynik: prąd ładowania telefonu około 1,2A, napięcie 5,10V. Jak łatwo policzyć moc ładowania oscylowała trochę powyżej 6W. Porządna ładowarka sieciowa ładuje ten telefon prądem 1,8A przy 5,3V czyli ponad 9W. Przy testach panel był ustawiony prostopadle do promieni słonecznych (czyli chyba optymalnie).
Następnie zrobiłem test gniazda QC3.0. Samsung i Huawei rozpoznały szybkie ładowanie! Super. Niestety moc pozostała bez zmian, napięcie skoczyło powyżej 9V, ale prąd spadł do 0,6 - 0,7A. Wydaje mi się, że było "za mało słońca". Do tego panel co jakiś czas przerywał ładowanie z gniazdka QC.
Generalnie jestem zadowolony, latem powinno być dużo lepiej, a już teraz byłbym wstanie naładować telefon. Temat ładowania 18650 i 21700 rozwiąże ładowarką Xtar VC4S zasilaną z gniazdka USB QC3.0. Mam taką i mogę zrobić testy, ale teraz jest za mało słońca...
To jest jasne, trudno się nie zgodzić.GanzConrad pisze:Moje doświadczenia z noszeniem małego panela po górach są takie, że trzeba najpierw magazynować prąd, potem go oddawać, bo jak jest słońce z rana to masz naładowane urządzenia, a jak potrzebujesz to są chmury .
Nie ma najmniejszego problemu z prądem na polu namiotowym. Można skorzystać z darmowych gniazdek w kuchni, łazience, recepcji. Zazwyczaj można kupić dostęp do gniazdka za 10-15PLN na dobę, ale wtedy to nawet latarka jest niepotrzebna!! Co to za wypoczynek jak latarka jest niepotrzebna??GanzConrad pisze:A co w kwestii prądu na polu namiotowym?
Po prostu chciałem mieć swój prąd, takie założenie biwakowania.
Jak myślicie o ile zwiększy się wydajność panelu latem?
Re: Panel słoneczny - ładowanie sprzętu przez USB
Myślę, że będzie niewiele lepiej. Ja mam panele na dachu pod kątem 15%, więc teraz gdy słońce jest nisko kąt padania światła jest mało optymalny, a moc dochodzi do 50% mocy nominalnej jak trafi się słoneczna pogoda.