AKTUALIZACJA 24.04.2021
Na początku 2020 roku pod jednym z postów o Astrolux EC01 pisałem o planowanych modyfikacjach tej zacnej latareczki. Planowałem kilka modyfikacji, z których część wykonałem już kilka miesięcy później. Na początek podam parę informacji, których w żadnej recenzji nie znalazłem:
Reflektor fi32,6mm, wysokość 19mm
Szybka fi33mm grubość 1,5mm
Oring pod szybką fi33mm x 1,5mm
Dzięki koledze ViP3R jeszcze nim latarka do mnie dotarła, znałem już parę zewnętrznych wymiarów, dzięki czemu mogłem zamówić części do moda.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Planowane przeróbki:
1. Montaż klipsa.
Klips najlepiej szukać od Convoy S2/S2+/M1/C8
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Jako że ma mniejszą średnicę montażową (21,5mm), trzeba rozgiąć listki zwiększając średnicę o kilka milimetrów. Uwaga! Listki łatwo pękają, więc trzeba robić to ostrożnie. Ja jeden klips połamałem. Ostatecznie lepiej zrobić zbyt ciasny i wcisnąć na siłę, niż zbyt mocno rozgiąć i połamać.
AKTUALIZACJA 1:
Niestety zastosowany klips nie przetrwał próby czasu. Kolejny raz się ułamał, więc doraźnie zastosowałem pierścień Segera zewnętrzny ze stali nierdzewnej o średnicy 24mm. Lepszy byłby 25mm, ale nie mogłem zdobyć. Klips oszlifowałem i poprosiłem sąsiada, który ma odpowiednią spawarkę o pospawanie. Nie jest to rozwiązanie eleganckie ale bardzo skuteczne i tymczasowo może być. Jak znajdę gdzieś lepszy klips to uaktualnię ten wątek.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
2. Magnes w tylnej zakrętce - 23mm x 13mm x 3mm. Idealny byłby 24mm x 18mm x 5mm
Szukać w sklepach: Neodymium Magnet Ring 23mm lub 24mm
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Ma nieco zbyt małą średnicę wewnętrzną (13mm), więc nie da się schować go w całości w zakrętce. Montaż najlepiej wykonać na jakiś silikon, uprzednio czyszcząc i odtłuszczając powierzchnię zarówno magnesu jak i zakrętki. Planowałem przetoczyć wysepkę, aby schować magnes na równi z zakrętką. Niestety, wewnątrz wysepki od strony ogniwa jest wytoczona kieszeń na sprężynę. Jakiekolwiek przetoczenie skończyło by się wypadnięciem wysepki. Ostatecznie magnes wystaje około 1mm ponad zakrętkę i nie jest to w ogóle odczuwalne. Z pozytywów mogę dodać, że magnes jest bardzo mocny i żadna fabryczna latarka, do których miałem dostęp tak mocno nie trzyma się metalowych powierzchni
Nawet na trudnych i pokrytych grubą farbą i zabrudzeniami powierzchniach, gdzie inne latarki odpadały, ta bez problemu się trzymała. W trakcie pisania tej recenzji okazało się, że po kilku miesiącach zwykły silikon sanitarny nie nadaje się. Magnes jest zbyt mocny i ostatecznie został na metalowej powierzchni. Muszę zastosować coś lepszego... i znalazłem.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
W branży wiatrowej używamy dość często Sikaflex, czyli silikonowy klej montażowy. Używamy go zarówno w ekstremalnie wysokich jak i niskich temperaturach. Tam, gdzie są duże naprężenia i potężne wibracje. Magnes już na swoim miejscu. Czas pokaże, czy ten silikon wytrzyma. Ogólnie najlepsze będą silikony używane do klejenia akwariów, uszczelniania przyczep kempingowych itp. czyli takie, gdzie silikon nigdy nie twardnieje do końca.
3. Oring GITD pod szybką.
Oring GITD 28mm x 1,5mm: https://www.fasttech.com/products/4390700
Największym problemem dla mnie było znalezienie odpowiedniego oringa. Dostępne są albo mniejsze niż 33mm albo większe. Zakupiłem więc oringi w rozmiarze 28mm x 1,5mm oraz 36mm x 1,5mm. Ostatecznie 36mm odpadł, bo nie udało mi się go odpowiednio ścisnąć żeby stabilnie się trzymał. Z mniejszym 28mm też nie było łatwo. Musiałem go delikatnie rozciągnąć przeciągając w nasmarowanych smarem silikonowym palcach. Nim udało mi się rozciągnąć do właściwego wymiaru, trzy oringi wcześniej poległy pękając
Żeby zamontować oring, najpierw trzeba rozkręcić koronkę ze stali nierdzewnej. Niestety, gwint koronki jest klejony. Najprościej jest podgrzać opalarką lub nad palnikiem gazowym kuchenki cały czas obracając i stopniowo podgrzewając głowicę z koronką. Cała latarka robi się dość gorąca, więc warto założyć jakieś rękawice skórzane. Uwaga!!! Nim zaczniemy podgrzewać, koniecznie trzeba wyciągnąć akumulator z latarki!!! Co jakiś czas chwytamy za koronkę i próbujemy odkręcić. Po kilkunastu próbach w końcu się udało.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
AKTUALIZACJA 1:
Zdecydowałem się na zmianę oringa na grubszy i jaśniej fosforyzujący. Miałem odpowiedni oring, więc przyciąłem go po skosie do odpowiedniej średnicy i bez klejenia (nie mam odpowiedniego kleju) po uprzednim nasmarowaniu smarem silikonowym złożyłem w rowku między reflektorem a szybką.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
4. Mod sprężynki
Jak starczy mi czasu po powrocie z projektu to zmoduję sprężynkę od strony zakrętki. Planuję włożyć w środek sprężyny plecionkę miedzianą pobieloną i wywinąć jej brzegi na brzegach sprężyny. Dlaczego pobieloną? Jeśli czysta miedź będzie stykać się z gołym aluminium zakrętki to przy odrobinie wilgoci pojawi się zjawisko elektrokorozji, które znacznie pogarsza przewodność styku. Na górę sprężynki przylutuję mosiężny, niklowany kapturek. Użyję jakiś od spalonego bezpiecznika topikowego używanego w domowych instalacjach. Plecionkę najprościej jest zdobyć biorąc kawałek kabla ekranowanego o odpowiednio gęstym i elastycznym oplocie, ściągnąć wierzchnią izolację i wyciągnąć ekranującą przewód plecionkę.
Na sprężynkę plusową będę chciał użyć styku srebrowego ze starego stycznika. Choć prawdopodobnie tutaj także wystarczy mosiądz.
5. Gumka GITD przycisku wyłącznika
W sklepach szukać: 10mm(D) x 8mm(H) Glow-in-the-dark Silicone Tailcaps - Transparent (10 pcs)
Udało mi się znaleźć gumkę GITD o odpowiedniej średnicy tylko nieco wyższą. Silikonowy pierścień uszczelniający miał grubość 2mm, podczas gdy oryginalna gumka miała 1mm. Wziąłem więc nożyk do tapet i odciąłem nadmiar. Na zdjęciu poniżej od lewej: gumka zmodyfikowana, oryginalna gumka z latarki, gumka niezmodyfikowana. Po modyfikacji gumka wystaje ok. 1,5 - 2mm ale za to podświetlenie jest znacznie lepiej widoczne, zarówno zielony jak i czerwony kolor. Sama fosforyzacja w ciemności jest niesamowicie jasna
Kliknij obrazek, aby powiększyć
6. Wspornik LEDa - GITD
Przeglądając mody latarek na innych forach widziałem czasami fosforyzujące (GITD) wsporniki centrujące LEDa względem reflektora. Niestety nigdzie ich nie mogłem dostać. Zdecydowałem się więc wykonać je samodzielnie ale w zupełnie inny sposób. Miałem kawałek samoprzylepnej folii takiej samej, jak np. często spotykana w korytarzach w naklejkach informujących o drodze ewakuacyjnej. Nie jest to idealne rozwiązanie, gdyż te naklejki szybko tracą jasność, za to tuż po wyłączeniu latarki świecą tak jasno, że widać je nawet w świetle dziennym.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Największą trudnością było tutaj docięcie na wymiar samej folii. Po kilku nieudanych próbach znalazłem inny wariant. Używając zwykłego dziurkacza biurowego najpierw wyciąłem otwór a później nożyczkami stopniowo przycinałem folię wokół i przymierzałem do reflektora, czy wspornik z naklejoną folią już pasuje.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
7. Pierścień GITD na tubie baterii
Zastosowałem tutaj pierścień przeznaczony do e-papierosów o wewnętrznej średnicy 21mm. Niestety nigdzie nie znalazłem pierścienia bez napisów a próby na różnych rozpuszczalnikach zakończyły się porażką. Zdecydowałem się użyć drobny kamień ścierny. Efekt na tubie widać na zdjęciach z nową wersją klipsa.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
8. Problem z portem USB-C
Przy okazji wyszedł problem z gniazdem ładowania USB-C, które jest zbyt głęboko i zbyt blisko krawędzi otworu w obudowie. Konieczne było przycięcie krawędzi otworu nożykiem do tapet, inaczej większość moich kabli USB-C nie wchodziła do końca i latarka nie ładowała się.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
9. Gwint fotograficzny w zakrętce
Pomysł nie jest nowy i można go spotkać w wielu latarkach. Dzięki niemu latarkę można nie tylko mocować na statywie fotograficznym ale także wyposażyć we wkręcany kolec z twardej stali. W ten sposób latarka będzie służyć jednocześnie np. do rozbicia szyby w aucie, aby wydostać rannych w wypadku a także może być dość skutecznym narzędziem do samoobrony.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Z pręta mosiężnego fi 12mm znajomy tokarz wytoczył mi wkładkę mojego pomysłu, którą dałem do poniklowania. Następnie wywierciłem w zakrętce otwór ciasno pasujący do wkładki, posmarowałem klejem tym samym co montowałem magnes (Sikaflex) i wcisnąłem w otwór.
Jako że pobór prądu potrafi osiągnąć kilkanaście amper, warto zastosować odpowiednie, wysokoprądowe ogniwo. Ja zastosowałem Shockli 21700 4550mAh 22A/30A. Warto też co jakiś czas przesmarować oringi na tubie smarem silikonowym, dzięki temu zachowamy wodoszczelność latarki.
Latarka po przeróbkach dzielnie służy mi już kolejny rok pracując ze mną na morskich i lądowych farmach wiatrowych w dość trudnych warunkach. Zastąpiła mojego wysłużonego Mankera U11, od którego jest nieco większa i cięższa, ale ostatecznie przyzwyczaiłem się do niej i w tej chwili jest moim stałym kompanem zarówno w pracy jak i na górskich wędrówkach.
Na koniec zdjęcie latarki z modyfikacjami w pierwszej wersji oraz dzienne i nocne w drugiej wersji:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
