No właśnie z czym mam problem? Z tym np. że zapłaciłem okrutne pieniądze za zepsute latarki od cwanego outletowca,który powymieniał wszelkie elementy ze swoich latarek tak, aby u mnie wszystko dojechało zepsute. czyli padnięty akumulator, ładowanie i brak światła właściwego. Oczywiście nie mam gwarancji bo nawet nie wiem jak ona ma wyglądać w tym przypadku. Jest oryginalne opakowanie, cztery jakieś rozkładówki z kodami QR i kreskowymi na opakowaniu. Latarki kupione w jakiś czas temu,ale jeszcze gwarancja je obejmuje z tym,że ja chyba nie mam na co liczyć?
Co radzicie,bo z podejmowania kontaktu z producentem i prób odzyskania gwarancji z "niczego" chyba lipa? (chociaż kiedyś mi się tak udało,ale z czymś innym, tylko wtedy byłem młody sprytny i zaradny, a teraz jestem stary itp.)
Szkoda mi całości, a wiem że robicie mody różnej maści i może poradzicie co zaaplikować w miejsce niedziałającego modułu. Sama dioda jest ok, akumulator naprawiony i daje się ładować. Teraz tylko moja prośba do Was : co z tym robić dalej aby używać tej czołówki w miarę normalnie?
BTW
Teraz jest tak,że latarka przy ładowaniu świeci się na pół gwizdka i po naładowaniu tak samo. Nie działa przełączanie trybów i w ogóle się dziwnie zachowuje...Pomóżcie bo to jeszcze nie koniec problemów, ponieważ mam jeszcze H7R.2 z tym że ta w ogóle nie świeci. Driver chyba padł całkiem, oczywiście w obu sprawdzone takie podstawy jak ładowarka,okablowanie,stan akumulatorów połączenia,zimne luty itp.
Ratunku bo żona mnie zaszlachtuje
