Ładowanie telefonu quick charge 3.0
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek 17 lip 2014, 20:02
- Lokalizacja: Polska
Ładowanie telefonu quick charge 3.0
Czy ładowanie telefonu ładowarką quick charge 3.0 wpływa jakoś negatywnie na kondycję baterii? Oczywiście mowa o telefonie, który wspiera QC3. Ja swój telefon ładuję zwykłą ładowarką 5V/2A , ale nie wiem czy to ma jakiś sens.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek 17 lip 2014, 20:02
- Lokalizacja: Polska
Wiadomo, że im większym prądem ładujemy ogniwo, tym szybciej się zużyje, zaś już przy QC2 w telefonie prąd na ogniwie jak mnie pamięć nie myli dochodzi do 5A więc w QC3 pewnie jeszcze więcej.
Z drugiej strony producent przewidział ładowanie takim prądem więc nie powinno się teoretycznie nic dziać.
Sam mam telefon z QC2 i o ile telefon się grzeje przy ładowaniu, to bateria jest cały czas zimna, więc mogę podejrzewać że nic jej nie będzie (inna sprawa, że kiedy korzystam aktywnie z telefonu podłączonego do zwykłej ładowarki, to telefon zużywa niekiedy więcej prądu niż ładowarka jest w stanie dostarczyć).
Z drugiej strony producent przewidział ładowanie takim prądem więc nie powinno się teoretycznie nic dziać.
Sam mam telefon z QC2 i o ile telefon się grzeje przy ładowaniu, to bateria jest cały czas zimna, więc mogę podejrzewać że nic jej nie będzie (inna sprawa, że kiedy korzystam aktywnie z telefonu podłączonego do zwykłej ładowarki, to telefon zużywa niekiedy więcej prądu niż ładowarka jest w stanie dostarczyć).
pawello786,
Nie testów długofalowych porównujących jak traktować akumulatory w telefonach, aby przedłużyć ich działąnie.
Mamy tylko suchą teorię która ma na celu zwiększenie trwałości.
- nie dopuszczać do przegrzewania baterii (ładowanie możliwie najmniejszym prądem)
- nie ładować/rozładowywać do skrajnych wartości
- nie przechowywać przez dłuższy okres w pełni naładowanej lub rozładowanej, tylko ~50%
Tyle w temacie...
EDIT:
Telefony aktualnie są zaprojektowane na 2-3lata i po tym masz kupić sobie nowego.
Wiec producenci telefonów nie interesuje czy po 4-5latach bateria będzie miała jeszcze troche sztrumu w sobie...
Nie testów długofalowych porównujących jak traktować akumulatory w telefonach, aby przedłużyć ich działąnie.
Mamy tylko suchą teorię która ma na celu zwiększenie trwałości.
- nie dopuszczać do przegrzewania baterii (ładowanie możliwie najmniejszym prądem)
- nie ładować/rozładowywać do skrajnych wartości
- nie przechowywać przez dłuższy okres w pełni naładowanej lub rozładowanej, tylko ~50%
Tyle w temacie...
EDIT:
Telefony aktualnie są zaprojektowane na 2-3lata i po tym masz kupić sobie nowego.
Wiec producenci telefonów nie interesuje czy po 4-5latach bateria będzie miała jeszcze troche sztrumu w sobie...
Ja jeśli nie potrzebuję nie korzystam z mocnych ładowarek. QC to obecnie nowość i mimo że sprawdzona, ułatwiająca życie stosowana jest niemal tylko w telefonach / tabletach. Jak do tej pory nie widziałem czegoś takiego w laptopach, nie mówiąc już o ogniwach typu 18650.Być może to kolejny sposób na obniżenie czasu życia klejonych telefonów.
ILPT
skaktus,
Zasilacze laptopowe zawsze mają większy zapas mocy, niż ładowarki do smartfonów i tabletów.
Gdyż same do pracy wymagają sporo energii + ładowanie baterii.
A telefon zdarza się że pobiera więcej niż "zwykła" ładowarka USB 1A potrafi dostarczyć.
Ogniwa 18650 możesz ładować większym prądem niż zadeklarowane, ale musisz uważać na ich temp.
Zasilacze laptopowe zawsze mają większy zapas mocy, niż ładowarki do smartfonów i tabletów.
Gdyż same do pracy wymagają sporo energii + ładowanie baterii.
A telefon zdarza się że pobiera więcej niż "zwykła" ładowarka USB 1A potrafi dostarczyć.
Ogniwa 18650 możesz ładować większym prądem niż zadeklarowane, ale musisz uważać na ich temp.
Może to nie do końca to samo, ale przykładowo Dell miał kiedyś w ofercie laptopy z opcjonalnymi bateriami z funkcją "ExpressCharge", które ładowały się szybciej niż standardowe (80% w godzinę dla baterii 97Wh). Takie baterie były dostępne na pewno dla modeli M4700 i M4800.skaktus pisze:Jak do tej pory nie widziałem czegoś takiego w laptopach...
Ja po zakupie telefonu obsługującego szybkie ładowanie (aczkolwiek nie QC 3.0) od razu kupiłem szybką ładowarkę i używam jej wtedy gdy czas mnie goni. I tak prędzej zmienię telefon zanim zabiję baterię, a nawet jeśli tak nie będzie to rozbiorę telefon i wymienię baterię. W końcu to telefon jest dla mnie, a nie ja dla telefonu. Nie jestem przekonany czy jest sens analizowania kwestii żywotności baterii w telefonie, który i tak będzie użytkowany 2, góra 3 lata. Bateria nawet źle traktowana wytrzyma dłużej.
Pozdrawiam
W niektórych modelach faktycznie wymienisz - są rozbieralne. Jednak spora część już rozbieralna nie jest. Zawsze można oczywiście się do nich dostać, ale bez narzędzi często jest to bardzo trudne.
Ja ostatnimi czasy przy pomocy miernika z ali testuję ile da się wpompować mAh w akumulator w mojej Nokii 1020. Sprawa jest dość ciekawa. Przy oryginalnej ładowarce i oryginalnym kablu telefon pobiera do 1,3 A max. Czas ładowania to niemal zawsze 2:59 - 3:10. Ilość wpompowanych mAh to również powtarzalne 1800 mA (różnice dochodzą do max 30 mA). Przy możliwie najbardziej tandetnym kablu, max prąd ładowania to 310 mA. Czas ładowania 6:59 - 7:09. Ilość wpompowanej energii to zazwyczaj do 20 mA więcej niż w przypadku prądu maksymalnego co można uznać za błąd pomiaru. Niby nic, ale w wersji z max prądem telefon trzyma krócej o jakieś pół dnia. Wszystko wskazuje na efekt wzburzonej szklanki.
Telefon zawsze podłączałem do ładowarki w ten sam sposób tj. pozostaje mi np 6% akumulatora, wyładowuję akumulator aż telefon się wyłączy, podłączam do ładowarki i ładuję.
Ja ostatnimi czasy przy pomocy miernika z ali testuję ile da się wpompować mAh w akumulator w mojej Nokii 1020. Sprawa jest dość ciekawa. Przy oryginalnej ładowarce i oryginalnym kablu telefon pobiera do 1,3 A max. Czas ładowania to niemal zawsze 2:59 - 3:10. Ilość wpompowanych mAh to również powtarzalne 1800 mA (różnice dochodzą do max 30 mA). Przy możliwie najbardziej tandetnym kablu, max prąd ładowania to 310 mA. Czas ładowania 6:59 - 7:09. Ilość wpompowanej energii to zazwyczaj do 20 mA więcej niż w przypadku prądu maksymalnego co można uznać za błąd pomiaru. Niby nic, ale w wersji z max prądem telefon trzyma krócej o jakieś pół dnia. Wszystko wskazuje na efekt wzburzonej szklanki.
Telefon zawsze podłączałem do ładowarki w ten sam sposób tj. pozostaje mi np 6% akumulatora, wyładowuję akumulator aż telefon się wyłączy, podłączam do ładowarki i ładuję.
ILPT
Ja sprawdzałem, telefon trzyma tyle samo ładując przez qc co nawet ładowarką 1A na wyłączonym telefonie.
QC działa mniej więcej do 90% a potem zmniejsza stopniowo napięcie, aż w okolicach 96% zaczyna ładować 5v 1,3A i spada.
Być może starsze telefony przy wyższym prądzie szybciej kończą ładować, bo szybciej rośnie napięcie na ogniwie.
QC działa mniej więcej do 90% a potem zmniejsza stopniowo napięcie, aż w okolicach 96% zaczyna ładować 5v 1,3A i spada.
Być może starsze telefony przy wyższym prądzie szybciej kończą ładować, bo szybciej rośnie napięcie na ogniwie.
No to może i ja swoją zacznę ładować bez QC, ciekawe czy potrzyma dłużej bo jest lipa - o 7-8 rano odpalam internet i bluetooth i gra radio internetowe. Około 12-13 gdy odblokuję telefon to mam jeszcze ze 25-20% i telefon w tym momencie potrafi się wyłączyć. Bez powerbanka w ogóle nie ma sensu włączać tego radia. Swój telefon praktycznie cały czas ładuję przez QC, może to od tego po roku bateria mi podupadła...
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Re: Ładowanie telefonu quick charge 3.0
Aby nie zakładać nowego tematu. Może ktoś znający temat. Wytłumaczy zasadę ładowania QC? Bo moim skromnym zdaniem, takie ładowanie jedynie wymusza na akumulatorze większe prądy. Zwykłe USB daje max ok. 2A na akumulator. A taki QC2/3/4? Bo przecież nie idzie napięcie na li-ion czy li-pol rzędu 9-12V. Więc bąbienie akumulatora prądami np.4A raczej nie wpływa pozytywnie na jego późniejszą kondycję. A i stopień naładowania jest mniejszy, ze względu na końcową terminację prądu. Wpinanie miernika między ładowarką a urządzeniem ładującym nie ma sensu. Ktoś zmierzył wartości prądu bezpośrednio na akumulatorze podczas ładowania?
Re: Ładowanie telefonu quick charge 3.0
Bo tu nie chodzi o aku tylko o czas ładowania - jak zwiększysz napięcie to prąd możesz zostawić jaki jest (ograniczenia konstrukcyjne dla prądu) ale moc ładowania wzrośnie, to jest idea QC. A aku oczywiście znacznie szybciej ulegnie zużyciu
pozdrav
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Re: Ładowanie telefonu quick charge 3.0
To zapodaj bezpośrednio na 1x li-ion/,a w szczególności na li-pol napięcie rzędu 9-12V. Oczywiście na pełny czas ładowania. Na OIOM teraz ciężko się dostać. Raczej w urządzeniu jest przetwornica DC-DC. Lub akumulator zbudowany jest z kilku modułów.