Recenzowałem już Armyteka Pro XHP50, więc tym razem skupię się na rzeczach które dostrzegłem w trakcie użytkowania, jak i moim wrażeniu z obydwu czołówek. No i na różnicach między nimi. Ale wszystkie ważne informacje zamieściłem.
Link do poprzedniej recenzji: viewtopic.php?t=23983
Czołówkę dostałem od Armyteka. Bardzo miło, tym bardziej, że się tego nie spodziewałem póki nie dostałem smsa z kontroli celnej
https://www.armytek.pl/latarki/model/wi ... e-swiatlo/
PS: W razie jakbyś chciał więcej info na dany temat, zajrzyj do mojej poprzedniej recenzji Armyteka - prawdopodobnie będzie tam szerszy opis i więcej zdjęć.
PS2: Latarka jest świetna - jak dla mnie to najlepsza czołówka. Gdyby ci się wydawało, że ciągle ją chwalę, bo tak mi kazali - to nie. Armytek nic mi nie mówił i do tej pory była tylko jedna firma, która mi wyraźnie zasugerowała, żebym dał im max ocenę w recenzji. Ale pozostanie ona tajemnicą
Wszelkie pochwały są szczere i nic nie jest naciągane.
Spis treści:
- Ogólne parametry
- Zawartość opakowania
- Wygląd, parametry
- Sterowanie, czas działania i ładowanie
- PWM
- Wodoodporność
- Rozkład światła, barwa
- Beamshoty
- Zastosowanie i moje doświadczenia
- Czepianie się
- Galeria
- Podsumowanie
Ze strony Armytek, ale przetłumaczone na kilkanaście języków i potem znów na Polski, używając translatora Google. Czemu? Bo mnie to śmieszy - po prostu
Inspiracja: https://www.youtube.com/watch?v=9XTMpOeo8Qo
Najpierw opis ze strony:
System diod Nichia to kompleksowa kolekcja diod i kabli Nichia firmy Armytek, zapewniająca najwyższą jakość przy niesamowitej obróbce drewna. Piorunów można używać codziennie z kablami USB, wspornikami, podłokietnikami, kablami metalowymi i plastikowymi uchwytami.
1400 OTF CH Planowanie (Max jasność którą udało mi się osiągnąć to 1282lm, używając baterii Sanyo NCR18650GA)
Wysokość 97 metrów
Pracuj w telewizji do 200 dni.
A teraz parametry:
Ponownie: OK
Kolor letni: ciepły
Światło i lustro
Ikanam, Ikanam 1770 LM
Przepływ powietrza, OTF: 1400 funtów
Obszar światła: 97 metrów
Opcje: optyka TIR
Utrzymanie idealnej przejrzystości
Błąd średni: 70 °
Jasność: 120 ° F
Rozmiar i waga
Szerokość: 29 mm.
Długość: 108 mm
Szerokość ciała: 24,5 mm
65 gramów
Design umiera natychmiast z naturą
Artykuły domowe: samolot
Komunikacja: typ Premium III poziom z anodą 400kV
Lokalizacja: Math Black
Stojąc w bezpiecznym miejscu: 10 metrów
Opis i dolny rząd - IP68 (góra)
Temperatura: -25 .. + 40 stopni
Utrata produktu: 10 minut
Elektrotechnika i elektrotechnika
Źródło energii: 1x18650 jonów
Całkowity czas spędzony: 11
Maksymalny czas pracy: 2 godziny 50 minut
Wycieczka co najmniej 200 dni
Użyteczność i baterie nie mają znaczenia. Tak
Zapobiegaj wrakom statków: Tak
Warto zwrócić uwagę na możliwość używania piorunów razem z podłokietnikami, ale pamiętajcie, że design umiera natychmiast z naturą, a utrata produktu następuje po 10 minutach.
No bo Armytek i tak rozumie, że te latarki to i tak lądują na półkach i w kolekcjach. No więc po co w ogóle otwierać, "a to się jeszcze zniszczy..."
Czekam na taśmę "Don't touch"
Różnice na opakowaniu:
Więc jakieś 400lm max mniej, mniejszy zasięg o 33m. Po prostu ciemniej, ale dużo lepiej.
W środku to samo co w zestawie z diodą XHP50, czyli:
- latarka
- opaska na głowę
- opaska na rękę
- kabel do ładowania
- 2 zapasowe o-ringi
- stalowy klips
- bateria Armytek 3200mAh, która jest naprawdę baterią LG MH1
- instrukcja obsługi
(zestaw ten sam co w wersji XHP50, więc zamieszczam zdjęcia z XHP50)
A więc bogaty zestaw, no i wszystko na start. W zasadzie to i na start i na wszystko, bo tu nic więcej nie trzeba. No, może poza wymianą baterii na wysokoprądową, latarka wg instrukcji potrafi pobrać 7A. Polecam Sanyo NCR18650GA, bo mają wysoką pojemność i dadzą radę na 7A. Nie wybrałbym Samsung 30Q.
Wygląda jak poprzednie wersje Wizarda Pro. To samo wszystko oprócz diody i napisów na latarce. A najlepszy jest "Limited edition".
Nie zwróciłem na to poprzednio uwagi, ale zobaczcie - przycisk jest lekko na skos.
"No krzywo no" - pomyślałem w pierwszej chwili.
Wszystko po to, żeby gdy skierujecie czołówkę do dołu, przycisk był w bardziej pionowej pozycji. Optymalne odchylenie 10°. W innych czołówkach które znam nie ma takiego rozwiązania.
Porównania wielkości w Galerii
Sterowanie
Takie samo jak w poprzednich wersjach. Dla głębszego opisu zajrzyjcie do mojej recenzji. W skrócie: bardzo dobre UI, 11 trybów, prosty dostęp do każdego trybu. Chyba najlepsze UI w czołówce.
Oczywiście ochrona termiczna i przed nadmiernym rozładowaniem, że już o diodzie stale sygnalizującej poziom naładowania baterii nie wspomnę
Aha...z instrukcji raczej niewiele się dowiecie, tym bardziej, że w wersji Nichia zrobili sam tekst bez obrazków (jak to było z XHP50). A w ogóle to instrukcja jest kijowa, bo niejasna i z błędami. Najlepszym sposobem jest próbować aż się uda i się uczyć w praktyce. Można się posiłkować moją poprzednią recenzją, tam próbowałem to jakoś ubrać w słowa.
Czas działania
Zrobiłem tylko pierwsze kilka minut żeby zobaczyć jak działa odprowadzanie ciepła. Wiatrak dmuchał porządnie, w pokoju było jakieś 21°C
Dla czasów świecenia na oryginalnej baterii zajrzyjcie do poprzedniej recenzji.
Ładowanie
Tak samo jak w poprzedniej wersji - wbudowana ładowarka z dołączonym specjalnym kablem. Warto używać, bo o-ringi są bardzo grube a zakrętka ciężko chodzi (co jest plusem) więc nie warto ich wyrabiać ciągle ją odkręcając.
Choć w tej wersji dołączony do zestawu kabel ustawiamy odwrotnie niż w mojej poprzednio recenzowanej XHP50 - na plus.
Na minus długość ładowania. Od 4,05V do 4,17V ładuje się ponad 3 godziny... Plus długiego ładowania jest taki, że bateria w latarce nie nagrzewa się zbytnio, przez co nie zużywa tak szybko. Przy 8 godzinach jest to idealne "nocne ładowanie".
Nie zaobserwowałem żadnego, w poprzedniej recenzji jest zdjęcie jak świeci XHP50.
Do 10 metrów do 2 godzin.
Oczywiście Wizard stoi na najwyższym poziomie wodoodporności - dwa o-ringi, grube, a zakrętka chodzi z wyraźnym i dużym oporem (co jest plusem).
Nie widzę sensu jej testować kolejny raz. Wszystko jest tak samo, a test w akwarium jest w poprzedniej recenzji. No po prostu wodoodporność większa, niż potrzeba chyba każdemu.
Warto zwrócić uwagę, że Armytek nie popiera pływania z nią - w instrukcji jest, że nie przyjmują gwarancji na latarkę która przebywała w chlorowanej wodzie i się zepsuła. Czyli do basenu nie.
Optyka TIR plaster miodu. Ilość światłą z moich pomiarów to max 1282lm. Zasięg deklarowany to 97m i 2350cd. Przypomnę, że wersja z XHP50 Neutral miała 130m i 4200cd. Słabsze światło kosztem...no właśnie. Kosztem idealnej barwy i wysokiego CRI.
A barwa, moi drodzy, a barwa to tu jest znakomita. Jest perfekcyjna. Jest rewelacyjna. Jest cudowna. Jest przepiękna. Jest megasuperaśna. Jest znakomiciewymiatająca.
...
Jednym słowem: ... Eee...mysłałem nad jednym słowem, ale nie znalazłem żadnego... No ale wiecie. Jest jak dla mnie idealna.
Na pudełku napisano, że 4500K. I możecie sprawdzić, ale w recenzji Wizarda z XHP50 Neutral narzekałem, że Armytek to tak kiepsko zrobił - albo masz 5700K dla wersji "Neutral" albo 3000K (albo trochę więcej?) dla wersji "Warm". "A mnie się nie podoba ani ta ani ta. Dlaczego nie dali nic pośrodku?" No właśnie - teraz dali. I to jak! Nie dość, że 4500K, to jeszcze CRI > 90. Nie dość tego, to jeszcze barwa jest piękna.
Porównanie do XHP50
MIMO tego wybierając się na nocne poszukiwania czegoś lub kogoś (np. pies nam zaginął jakiś czas temu w lesie) wbrałbym XHP50 Neutral. Dlaczego? Bo jest jaśniejsza, świeci dalej, a zimne światło pozwala pozostać skupionym i lepiej rozróżniać szczegóły.
Ale do spokojnego użytku (spacer, biwak) bez wahania wybrałbym wersję Nichia.
ISO200, t2s, f/3,5 balans bieli światło słoneczne.
Porównanie do XHP50. Widać, że XHP jest jaśniejsza
Oddawanie barw (szczególnie czerwonej i pochodnych (i całek też)) mówi samo za siebie. Wręcz krzyczy: "WeŹ NiChIę!" Widać dóżą różnicę w porównaniu do XHP50. Las też wygląda blado i jakby ze zmytymi kolorami z XHP50.
Najlepiej widać na czerwonych kolorach
Czerwony po prostu OŻYŁ pod wersją Nichia
I to widać w lesie, gdzie jest dużo brązów. Wszystko jest zupełnie inne i bardziej przyjemne.
Zastosowanie? Ja na pewno będę ją pakował w góry, bo jest bardzo mała i lekka. Będę ją zabierał do lasu na moje biwaki i nocne spacery. Aczkolwiek do lasu preferują też czasem widzieć co jest dalej, więc albo wezmę też dodatkowo coś pokroju FW1A, albo inną czołówkę z reflektorem OP. Ale z tego co wiem większości z was odpowiada takie rozproszenie jak w Wizardzie, więc spokojnie może być to jedyna czołówka na wyprawy.
Plusem jest wbudowana ładowarka - mniej rzeczy do wzięcia, no i mniejsza waga ekwipunku.
Gdy następny raz będę wyruszał na jakiś backpacking, rozważę wzięcie jej, tylko bez opaski na głowę.
Wizard przyda się wszędzie tam, gdzie potrzebna jest niezawodność - np. w górach.
Oprócz tego dołączony magnes daje też kilka możliwości zamontowania. Magnes jest silny, taki sam jak w poprzedniej wersji.
Czyli wszystko o wszystkich wadach. Trochę masło maślane, wszystko zebrane jeszcze raz.
Cóż... dwie rzeczy mogłyby być lepsze:
1. Patrząc od strony gwintu latarki, drugi z kolei o-ring jest trochę za luźny, przez co przy zakręcaniu ma tendencję do osuwania się i wychodzenia ze swojego o-ringowego rowka. Trzeba zakręcać ostrożnie i powoli, bo jak zrobi się to szybko, o-ring może się wysunąć a wy przetniecie go zakręcającą się zakrętką. Ja tak prawie zrobiłem w mojej wersji XHP50 - ale teraz w niej już nie widzę tego problemu, więc pewnie z czasem wszystko się ułoży. A jakby was to irytowało, to o-ring można zdjąć, bo i tak pozostanie drugi. Jednak polecam zostawić dwa.
W miejscu wskazanym strzałką o-ring lubi się wysuwać - problem ten był tylko na początku, teraz pewnie się ułożył, ale i ja też zakręcam bardzo powoli i trochę bardziej go nasmarowałem.
2. Ładowanie trwa długo. Jedni powiedzą, że to wada, bo zabierając tylko latarkę bez osobnej ładowarki, trzeba odczekać te 8 godzin. Drudzy powiedzą, że to dobrze, bo mniejszy prąd ładowania, mniej się nagrzewa.
Armytek Wizard Pro Nichia to jak dla mnie idealna czołówka i póki co niedościgniony lider wśród czołówek. Wersja XHP50 już była i tak dobra, ale gdy zrobiono ją z Nichią, stała się idealna. I nie ma w tym ani trochę przesady. Dla tych którzy mówią: "ALE AnDuRiL!" odpowiadam: "Ale to czołówka". Anudril jest fajnym (i wg mnie najlepszym) oprogramowaniem w latarkach ręcznych. Czołówkę widzę bardziej jako narzędzie niż zabawkę - czyli biwak, góry, praca, warsztat.
Jak tylko będę miał więcej wolnego czasu (i będzie prawdziwa zima ze śniegiem i -15 stopni) to wybiorę się na noc do lasu pod namiot i podzielę się swoimi wrażeniami.
Co na plus:
+ Idealna barwa 4500K
+ Wysokie CRI > 90
+ Wbudowana ładowarka
+ Wysoka wodoodporność (do 10m pod wodą do 2 godzin, podwójne o-ringi)
+ Opaska na głowę z najlepszym uchwytem na latarkę jaki istnieje
Co na minus:
- Jeden z o-ringów ma tendencję do zsuwania się podczas zakręcania
W kategorii jakość wykonania - body, gwinty, uszczelki itp.
Ocena: 9/10
W kategorii światła - barwa, sterowanie, tryby
Ocena: 10/10
1 - bardzo zła latarka, że aż boli patrzeć, okropna jakość, nie warta żadnej (nawet bardzo niskiej) ceny
5 - przeciętna latarka, o rozsądnej cenie - dla przeciętnej osoby "świetna"
10 - spełnia wszystkie moje oczekiwania w danej kategorii (np. EDC, czołówka, szperacz), jest trwała i porządnie wykonana, warta swojej (nawet trochę zawyżonej) ceny