Potężne OŚWIETLENIE - długie światła na offroad do EBIKE

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
henio
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek 04 gru 2017, 12:44
Lokalizacja: Polska

Post autor: henio »

Dzięki Chłopaki za podpowiedzi i sugestie 👍😉
Zamierzam KDLIGHT BL70s podpiąć pod przetwornicę i stąd moje pytanie. To może bardziej doprecyzuję - jaką przetwornicę proponujecie do BL70s co by optymalnie było? 😉
Mociumpel
Posty: 2117
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

Przetwornica tez Ci nic nie da - powinieneś zapytać - jaki zasilacz z regulowanym prądem wyjściowym powinienem kupić - bo dalej nie rozumiesz sposobu zasilania diody ...
To co chcesz osiągnąć czyli regulowany prąd na wyjściu nie uzyskasz na przetwornicy - no chyba że przetwornicą nazwiesz zasilacz laboratoryjny który przetwarza zazwyczaj napięcie 230V na regulowane w sposób płynny napięcie i prąd - najczęściej do badań ...
Przetwornikiem napięcia (ogniw z pakietu czy boxa) na prąd (idący w diode jako kolejne stopnie jansości) jest własnie sterownik - jego parametry dobiera się tak aby dla określonej diody zapewnił odpowiednie napięcie (ODPOWIEDNIE to nie znaczy dowolne) i odpowiedni prąd - bo te wartości są ze sobą współzależne ...
Inaczej się nie da (w wersji prostej dla laika).
Podchodzisz do tematu jak hydraulik do stolarki mając w ręku grabie za na twarzy przyłbice spawacza - krótko - nic nie wiesz i nie dostrzegasz niuansów tego za co się zabierasz.
Stąd - bez wiedzy upalisz każdą diodę i będziesz powtarzał złe czynności wierząc, że któraś przyniesie sukces - to tak nie działa ;) to świadczyłoby o giga wierze lub ... sam pomyśl ...
Krócej - pozostań przy tym co masz, podepnij pakiet 4 ogniwowy 2S2R i ciesz się tym co masz aż poznasz teorię - a nie jest trudna - wymaga jedynie przyswojenia odrobiny zależności napięciowo/pradowych.
henio
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek 04 gru 2017, 12:44
Lokalizacja: Polska

Post autor: henio »

Convoy S2+ po modach na szerokość zrobiłem sobie zasilany z PRZETWORNICY i jest super. Zdecydowanie lepiej niż na ogniwie. Prąd idzie z pakietu ebika 20s8p do przetwornicy 12V/10A a następnie do drugiej przetwornicy ustawionej na wyjściu 4.3V. Dałem też bezpieczniki.
Czyli z BL70s tak się nie da? Kupiłem tą lampkę z myślą o takim podpięciu. Chcę uniknąć robienia pakietu pod lampkę. Mam też lampkę Bosmaa, też jest na diodzie i też zasilanie idzie z PRZETWORNICY...
Czyli BL70s jest jakiś inny i do niej może podchodzić tylko wybitnie wtajemniczony hydraulik 😉
Mociumpel
Posty: 2117
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

Cedzisz wiedze jak wodę z dziurawego wiadra - jeśli robisz pakiety samodzielnie, jeśli grzebiesz w układach samodzielnie, jeśli jesteś w stanie dobrać parametry samej przetwornicy lub grzebiąc w nich ustawić odpowiednie napięcie lub lepiej prąd z napięciem to ... jesteś w stanie zrobić wszystko ;) problem że zacząłeś jak laik - kluczem powinna być informacja, że lecisz z pakietu własnego (podanie jakiego) i zależy CI na podpięciu diody pod niego - reszta byłaby kwestia JEDNEGO posta ;)
Dziwnie to robisz korzystając z dwóch przetwornic (duże straty) - najlepiej byłoby znaleźć coś DC/DC z wejściem do 90V i wyjściem 5-16V (dla diody XHP70.2) i stabilizowanym ale regulowanym prądem wyjściowym 4-8A - niestety nie wskażę CI przetwornicy DC-DC buck o takich parametrach - tylko słabsze wejście np. https://pl.aliexpress.com/item/4000377932001.html (bardzo fajny dla diody 12V i pakietu 8-10S - niestety ty masz 2x tyle) - Ty zaś potrzebujesz przy 20S (20x4,2V = 84V) minimum 90V wejściowego.
Zapewne jakby poszukać to coś można byłoby znaleźć ale nie szukałem więc nie podpowiem CI który.
Teoria jest taka jak Ty masz obecnie praktycznie - podpinasz pakiet pod przetwornicę DC/DC buck, podpinasz BEZPOŚREDNIO diodę (bez tego sterownika w lampce - bo jest on przy tego typu przetwornicy zbędny), ustalasz prąd 5-6A i ... świecisz ;)
Idąc tym śladem NIE JEST CI POTRZEBNA LAMPKA bo sam sobie możesz ja "wystrugać" podpinając pod tego typu konstrukcje zasilania dowolna diodę nawet te wysokonapięciowe (w tym dziwne typu COB)
Ostatnio zmieniony piątek 27 gru 2019, 22:31 przez Mociumpel, łącznie zmieniany 1 raz.
henio
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek 04 gru 2017, 12:44
Lokalizacja: Polska

Post autor: henio »

Dzięki za podpowiedź Mociumpel 😉 Dzięki wszystkim za podpowiedzi 👍

Znalazłem taki konwerter https://s.click.aliexpress.com/e/qksThjnS

Czy do niego mogę podpiąć BL70s? Czy może czegoś jeszcze będę potrzebował? Np. stabilizatora napięcia ?
szaleniec
Posty: 45
Rejestracja: wtorek 02 wrz 2008, 21:32
Lokalizacja: ldz

Post autor: szaleniec »

Mociumpel pisze:Diody nie działają na "więcej napięcia" - tylko na prąd - ilością/wartością prądu steruje sterownik - suma napięć szeregowo połączonych ogniw MUSI być wyższa od tzw. napięcia przewodzenia diody.
Prąd jak myślisz skąd się bierze? Tak, jest wynikiem przyłożonego napięcia, nie na odwrót.
Mociumpel
Posty: 2117
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

szaleniec pisze:
Mociumpel pisze:Diody nie działają na "więcej napięcia" - tylko na prąd - ilością/wartością prądu steruje sterownik - suma napięć szeregowo połączonych ogniw MUSI być wyższa od tzw. napięcia przewodzenia diody.
Prąd jak myślisz skąd się bierze? Tak, jest wynikiem przyłożonego napięcia, nie na odwrót.
Tyle że w stabilizowanym prądowo zasilaczu/przetwornicy napięcie "przystosowuje się" do wymuszonej/stabilizowanej "na siłę" wartości prądu.
Przykładając "jakieś napięcie" do diody wywołasz w niej "odpowiedź" w postaci odpowiadającego TEJ wymuszonej napięciem wartości prądu ( https://automatykab2b.pl/prezentacje/51 ... -serii-xlg - tutaj sposoby zasilania diod - ważna nazwa: charakterystyka prądowo-napięciowej diody LED ) - w tym jest haczyk. Chcąc używać zasilacza stabilizowanego napięciowo np. 12V do dowolnej diody np. XHP35/50/70 ( http://pct.cree.com/dt/index.html ) spowodujemy dla XHP35.2 - świecenie z moca ok. 8W, dla XHP50.2 z mocą 18W, i dla XHP70.2 - z mocą ok. 24W - czyli co dioda to zupełnie inne parametry prądu i ostatecznie mocy dla stabilizowanego napięcia.
Tak więc przyłożenie stałego NAPIĘCIA (z latającym zakresem prądu) nie jest dla diody zdrowe, przyłożenie stałego PRĄDU (z latającym zakresem napięcia) - jest tym czego dioda oczekuje - w końcu chodzi najczęściej o skokową zmianę "mocy świecenia" np. 1-10-20-100-300-900-2700 lm dla dowolnej diody, a te tryby uzyskuje się wartością prądu przykładanego do diody - a nie napięciem.
Jedyny szczegół ZA - prąd i napięcie są dla diody WSPÓŁZALEŻNE i nie istnieją jeden bez drugiego ale istotny jest sposób podawania którejś z wielkości i sposób reagowania diody na to - tadam i kuniec ;)
szaleniec
Posty: 45
Rejestracja: wtorek 02 wrz 2008, 21:32
Lokalizacja: ldz

Post autor: szaleniec »

Mociumpel pisze:
szaleniec pisze:
Mociumpel pisze:Diody nie działają na "więcej napięcia" - tylko na prąd - ilością/wartością prądu steruje sterownik - suma napięć szeregowo połączonych ogniw MUSI być wyższa od tzw. napięcia przewodzenia diody.
Prąd jak myślisz skąd się bierze? Tak, jest wynikiem przyłożonego napięcia, nie na odwrót.
Tyle że w stabilizowanym prądowo zasilaczu/przetwornicy napięcie "przystosowuje się" do wymuszonej/stabilizowanej "na siłę" wartości prądu.
Napięcie nie "przystosowuje się", tylko sterując napięciem powodujemy przepływ prądu określonej wartości - prawo Ohma, kiedyś to było w 7. klasie szkoły podstawowej.

Stabilizator prądu tak naprawdę reguluje NAPIĘCIE.
Mociumpel
Posty: 2117
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

A jaka jest różnica dla laika - czy układ elektroniczny (zasilacz, przetwornica, sterownik inne - w sensie konkretne elementy czy układ - rozrysuj może?) "przystosowuje" napięcie (czyli podnosi lub zmniejsza wartość tegoż) do danego punktu pracy diody aby utrzymać stałą wartość prądu? - powiedz w czym się pomyliłem/spłyciłem poza uproszczeniem w słowie "przystosowuje się"?.
Skoro czepiasz się pewnej laicyzacji i wymagasz szczegółów opisz proszę obszerniej na podstawie konkretnego układu elektronicznego, rozrysuj schemat, sposób działania i wszystkie warunki brzegowe dla konkretnej diody ale z pomiarami i najchętniej danymi empirycznymi - bo nie uwierzę teorii póki nie zobaczę - chętniej się poduczę na konkretach a nie na punktowaniu czy licytowaniu "wycinków tekstu". Może czegoś nie wiem albo nie rozumiem - warto może było czekać tyle lat - przecież genialny nie jestem ...
Poza tym jak "regulujemy" skoro byle jaki sterownik boost/buck robi to samodzielnie? - i latarka świeci ... z danym prądem płynącym przez nią - krasnoludki? skrzaty? pszczoły śnieżne? magia?
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Mociumpel: stabilizatory działają na zasadzie sprzężenia zwrotnego. Jeśli sygnał sprzężenia będzie proporcjonalny do napięcia (np. dzielnik), to stabilizowane będzie właśnie ono. Jeśli sygnał będzie pobierany z np. rezystora włączonego w szereg z obciążeniem, to stabilizowany będzie prąd.

Wygooglaj sobie hasło "źródło prądowe".
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Mociumpel
Posty: 2117
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

Ptja - wiem że umiesz wiem że potrafisz ale nie rozdrabniaj zegarka szwajcarskiego na skład stopu metali części w tym sprężynki go napędzającego - @szaleniec chciałby się wykazać - Jego prosiłem o wyjaśnienie/wytłumaczenie.
I nie jest to szydera do kogokolwiek tylko do Niego ;) - skoro się czepia to proszę o najlepiej kilkunastostronicowy wykład - TUTAJ dla mnie, pełnymi zdaniami, obszernymi, z rysunkami i wskazówkami - a nie "wygooglaj osobie" - przecież nie wymagam wiele: parę stron? - chce pouczać, chętnie przyswoję - nudzę się mam chorobę ze 2 tygodnie więc mam czas - mogę trochę potrollować ;)
Ty po prostu patrzaj ;)
Poza tym już na poważnie - nie zrozumcie mnie źle - zbytnie rozdrabnianie problemu akademickiego nie wpływa pozytywnie na zrozumienie zasady działania sterownika do latarki - przeczytajcie jak to brzmi dla kogoś kto wchodzi i chce czegoś się dowiedzieć:

Sterownik boost/buck latarki przy stałym prądzie w danym trybie "przystosowuje napięcie" dzięki czemu na diodzie jest tyle napięcia ile trzeba aby płynął dany prąd, dzieje się to za sprawą rezystorka wpiętego w odpowiedni tor układu elektronicznego który na zasadzie sprzężenia zwrotnego jest albo stabilizowany prądowo lub napięciowo.
Dla diody zależność prądu płynącego przez nią od napięcia jej zasilania jest mocno nieliniowa i wraz z bardzo niewielkimi zmianami napięcia następują duże zmiany prądu, dodatkowo w miarę nagrzewania się diod ich prąd również wzrasta, więc poprawnie stabilizowane napięcie wcale nie gwarantuje utrzymania stałego prądu na diodzie stąd sprzężenie prostym rezystorkiem jest nieskuteczne bo termistor byłby lepszy ...

Ile z tego bełkotu zapamięta ktoś czytający ? myśle że po rezystorkach puknie się w czoło bo kogo obchodzą części skłądowe pełniące jakiekolwiek funkcje w sterowniku skoro sterownik po prostu ... sam działa ;) "przystosowując" swoje parametry tak aby latarka świeciłą. Brniecie w szczegóły które zalatują teorią elektrotechniki - pytam po co?
Sprawa inna że wyrażacie to półgębkiem zdawkowo od niechcenia wrzucając tylko część wiedzy nie kompletując jej w sensowny sposób - @ptja Twój rezystorek sprzęgający to już dla teorii zrozumienia tematu jest jak pszczoła śnieżna i "magic weapons +10 do obrażeń" ...
Skoro macie wiedzę to przekazujcie ja w sposób składny, pełny - a tak pozostaje jedynie rezystorek sprzęgający który działa ... "przystosowując napięcie" ;)
GanzConrad
Posty: 879
Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: GanzConrad »

Mociumpel pisze:pytam po co?
Po to żeby się sprzeczać, że zebra jest czarno-biała, a nie biało-czarna...
Mociumpel
Posty: 2117
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

hehe - masz plusa bo komentarz celny ;)
henio
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek 04 gru 2017, 12:44
Lokalizacja: Polska

Post autor: henio »

Wow! To jest wykład! Intelektualna burza mózgów 👍😉
Dzięki Chłopaki 👍👏👊
Czyli dla pewności i bezpieczeństwa dam jeszcze jedną mini przetwornicę z potencjometrem co by ustawić dokładnie napięcie i wybiorę z porządnym kondensatorem , bo to pewnie też coś pomoże i ma znaczenie. Na straty nie patrzę , bo akumulator i tak wielki. Przed podpięciem lampki sprawdzę na mierniku zachowanie prądu , bo pierwsza przetwornica będzie jeszcze zasilać inne odbiorniki : kierunkowskazy, pozycję , stop i klakson. Mam tak zrobione w jednej konstrukcji i jest dobrze . Jedynie jak klakson długo się przytrzyma ( powyżej 10s ) to sterownik ebika się wyłącza - ma takie zabezpieczenie .
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam

Panowie, zacznijmy od tego, że "swiatelka. pl" to portal gdzie nie powinno być ignorantów, a takowi, powinni być skutecznie "nawracani". Po pierwsze, nie piszcie "halogen" mając na myśli oświetlenie diodowe, bo to dwie zupełnie różne sprawy. Mowa tzw. potoczna mnie nie interesuje, i zacznę ją chyba tępić, bo dochodzi do kuriozów. :evil:

Diody zasila się prądem, gdyż charakterystyki I/U tego elementu, są wybitnie nieliniowe, i mocno zależne od temperatury, i to jest główny powód używania pojęcia "zasilanie prądem". Po prostu określenie "diodę zasilamy prądem", mówi nam o tym, że to właśnie ten parametr jest podstawowy. O czym cały czas próbuje pisać Mociumpel.
Jak wspomniał też kol. ptja zasadniczą różnicą w zasilaczach, jest sposób pobierania sygnału sprzężenia zwrotnego. Powoduje on radykalne różnice w zachowaniu źródeł zasilania.
Zasadniczo, w przypadku zasilaczy o stałym napięciu (oczywiście nie wyklucza to możliwości jego regulacji) jest nieskończenie mała rezystancja wyjściowa. Mówi to nam o tym, że zmiana rezystancji obciążenia nie może wpływać na wartość napięcia wyjściowego. Co innego jest z zasilaniem prądowym, wtedy źródło powinno mieć nieskończenie dużą rezystancję wewnętrzną. Powoduje to bardzo szybką i gwałtowną reakcję na zmianę rezystancji obciążenia, w celu stabilizacji prądu.
Żeby było śmieszniej, to w przypadku diod, nie powinno się nawet mówić o ich rezystancji a o charakterystyce prądowo-napięciowej.
Zawsze też wydawało mi się, że każdy próbujący coś zrobić, powinien się zapoznać z podstawami konstrukcji obwodów, a nie powielać opinie o ustawianiu napięcia do zasilania diody, mimo wielokrotnych prób "wyprostowania".
Swoją drogą, to pisząc "dioda LED", piszemy dioda ... dioda, gdyż popularnie stosowany skrót LED (light emitting DIODE) zawiera już w sobie to słowo.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
ODPOWIEDZ