. Może ktoś tak miał i wie jak to rozwiązać. Posiadam BMW e91 i Ford Fiesta. Podłączając telefon Xiaomi MI6 (który ma tylko USB C i nie posiada Jacka) przez przejściówkę USB>Jack do samochodu w głośnikach słychać pisk i szumy. Dzieje się tak w obu autach. Co ciekawe nie na każdej przejściówce tak się dzieje. Kiedy podłączę ten sam telefon w domu do głośników również przez przejściówkę która w aucie dawała zakłócenia w głośnikach domowych tego nie ma. W sumie w domu to na żadnej przejściówce nie ma zakłóceń. Inna sprawa to jak słucham w BMW muzyki i podłącze coś do ładowania to dzieją się już w ogóle dziwne rzeczy.
Mam takie coś jak adapter BT Blitzwolf do którego podłączam kabel Jack i dalej leci sobie do radia. Kiedy podłącze ten adapter do ładowania dźwięk się zniekształca i przestaje grać chyba lewa strona i gra tylko prawa. To samo dzieje się kiedy mam wpięty Jack w telefon np. One plus 5t (w innych pewnie też tak jest ) . Dodam że w aucie zostało zmienione radio na Androida. Za radio dałem ponad 350$ więc w sumie nie takie badziewie już.
Ma ktoś pomysł jak zrobić żeby dało się słuchać radia tak jak było w oryginale czyli około 30 minut po wyłączeniu zapłonu?
Obecnie wyłącza się i musi być włożony pilot do gniazda żeby to działało. Sorry za długi post i zawracanie gitary
, Nie idzie się po prostu podłączyć tak że wsiadasz, odpalasz i się łączy tylko trzeba troszkę poklikać. A z tym BT po jacku wystarczy chwilkę przytrzymać guzik i leci. 