Wiertarka z udarem
Czy rozklepywanie wierteł SDS to wina tylko słabej jakości wierteł/dłut, czy również wiertarki? Miałem nie tak dawno temu problem z jednym wiertłem właśnie z tego powodu... Nie mogłem wiertła wsadzić do uchwytu, podpiłowanie pomogło.
S2+: XM-L2 U2-1B 2.1A || XM-L2 T6-4C 2.1A || (MOD) XP-E2 Red 1.4A || 365nm Nichia UV
S2 XP-L HI 2.8A || BLF Q8 || Skilhunt H03 NW || Astrolux C8 XP-L HI 3B || KDLITKER C8.2 XHP35 HI NW || L6 XHP70 N2-3A || L2 XP-L HI V2-1A
S2 XP-L HI 2.8A || BLF Q8 || Skilhunt H03 NW || Astrolux C8 XP-L HI 3B || KDLITKER C8.2 XHP35 HI NW || L6 XHP70 N2-3A || L2 XP-L HI V2-1A
-
- Posty: 179
- Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 18:07
- Lokalizacja: radomsko
Rozklepywnie końcówki to wina wiertla. Miałem podobny problem z tanim wiertlem.
Trochę przewertowałem i wszędzie chwalą wiertla irwina. Są trochę droższe od marketowych.
Ja zamawiałem na e-irwin, popracuję zobaczę jak się spisują. Cenowo kosztują tyle co wiertła
w markecie (średnio od 8 zł za sztukę do 20 zł - do tego 10 zł za przesyłkę).
Co do rozklepanego wiertła to mnie uratowało to że nie miałem dużo kucia i po 30 min chciałem wymienić wiertło i już miałem opory...
Co do wiertarki to biorę Parkside 79zł i 3 lata gwarancji bez żadnych problemów.
Myślałem o Einhellu ale wg mnie tak samo jak Blac&Decker oraz Bosch skończył się
15 lat temu... Teraz to tandeta... Ewentualnie trzeba szukać modeli, które przypominają
konstrukcją stare wiertaki, czy szlifierki tych producentów, wtedy jest szansa że silniki i
przekładnie są te same i może trochę wytrzymają.
Właśnie pracowałem w sklepie parę lat wstecz i już wtedy przedstawiciele handlowi mówili że
narzędzia są tłuczone w Chinach po taniości. Tak samo kosiarki czy pilarki Stihla. 15 -20 lat temu wytrzymywały dosłownie kilkanaście razy więcej niż obecnie. Stihl 023 czy profi 026 to było coś, Ms230 to przy nich zabawka.
Trochę przewertowałem i wszędzie chwalą wiertla irwina. Są trochę droższe od marketowych.
Ja zamawiałem na e-irwin, popracuję zobaczę jak się spisują. Cenowo kosztują tyle co wiertła
w markecie (średnio od 8 zł za sztukę do 20 zł - do tego 10 zł za przesyłkę).
Co do rozklepanego wiertła to mnie uratowało to że nie miałem dużo kucia i po 30 min chciałem wymienić wiertło i już miałem opory...
Co do wiertarki to biorę Parkside 79zł i 3 lata gwarancji bez żadnych problemów.
Myślałem o Einhellu ale wg mnie tak samo jak Blac&Decker oraz Bosch skończył się
15 lat temu... Teraz to tandeta... Ewentualnie trzeba szukać modeli, które przypominają
konstrukcją stare wiertaki, czy szlifierki tych producentów, wtedy jest szansa że silniki i
przekładnie są te same i może trochę wytrzymają.
Właśnie pracowałem w sklepie parę lat wstecz i już wtedy przedstawiciele handlowi mówili że
narzędzia są tłuczone w Chinach po taniości. Tak samo kosiarki czy pilarki Stihla. 15 -20 lat temu wytrzymywały dosłownie kilkanaście razy więcej niż obecnie. Stihl 023 czy profi 026 to było coś, Ms230 to przy nich zabawka.
Odkąd potrzebowałem rozwiercić pręty stalowe to kupuję tylko HITACHI - z 4 ostrzami, bajka - szybkie, mocne, wytrzymałe. Ostatnio takim wiertłem robiłem 200 odwiertów co prawda w cegle ale na głębokość 30cm i jest jeszcze w dobrym stanie. Na narzędzia którymi robisz warto zapłacić więcej bo nigdy nie wiesz kiedy będziesz potrzebował ich 200% wydajności. I co ci z tego że zapłacisz mało jak niedokończona robota stanie w sobotę po południu...
Mam z Lidla taką i Graphite wyburzyłem sam masę ścian, tynki, całą ściankę kolankową że 100 metrowego budynku. Połamałem kilka "dłut" a wiertarki dalej działają. Ta z Lidla ma nieźle rozklepaną już głowicę (lata na boki), ale dalej działa, oprócz tego Lidlowa była reklamowana, kasę oddali wiertarki nie zabrali 😁