Latarka ręczna z możliwie szerokim kątem świecenia
Latarka ręczna z możliwie szerokim kątem świecenia
Dzień dobry Szanownemu Forum
chciałbym poradzić się w kwestii wyboru kompaktowej latarki o możliwie szerokim kącie świecenia.
Potrzebuję jej jako pieszy do oświetlenia sobie ok. 120 m drogi prywatnej do posesji, na której po zmierzchu panują całkowite ciemności.
Co radzicie rozważyć?
chciałbym poradzić się w kwestii wyboru kompaktowej latarki o możliwie szerokim kącie świecenia.
Potrzebuję jej jako pieszy do oświetlenia sobie ok. 120 m drogi prywatnej do posesji, na której po zmierzchu panują całkowite ciemności.
Co radzicie rozważyć?
Dokładniej to ta - wersja 5000K jest zalecana http://kaidomain.com/Led-Flashlights/kd ... ight-Black
Drobna uwaga bo zawsze brak tej info w podpowiedziach - tryb TURBO jest dostepny CAŁY czas ale jest jedno ale - jak latarka staje się za gorąca do trzymania (co przy mocy max. następuje zależnie od temperatury otoczenia po ok. 4-30 minutach - to ostatnie przy -10) należy ją BEZZWŁOCZNIE wyłączyć lub zejść z mocą poziom niżej.
Pokrótce chodzi o to że bariera nie do przejścia w tak małych latarkach jest niezdolność do rozpraszania tak dużych ilości ciepła. Po prostu tryb Turbo jest dodatkiem a nie trybem stałym. Ale dzięki temu że jest można przez kilka minut "spenetrować" teren na tyle dociekliwie że 2-3 minutowy rozbłysk mocy powinien wystarczyć
Drobna uwaga bo zawsze brak tej info w podpowiedziach - tryb TURBO jest dostepny CAŁY czas ale jest jedno ale - jak latarka staje się za gorąca do trzymania (co przy mocy max. następuje zależnie od temperatury otoczenia po ok. 4-30 minutach - to ostatnie przy -10) należy ją BEZZWŁOCZNIE wyłączyć lub zejść z mocą poziom niżej.
Pokrótce chodzi o to że bariera nie do przejścia w tak małych latarkach jest niezdolność do rozpraszania tak dużych ilości ciepła. Po prostu tryb Turbo jest dodatkiem a nie trybem stałym. Ale dzięki temu że jest można przez kilka minut "spenetrować" teren na tyle dociekliwie że 2-3 minutowy rozbłysk mocy powinien wystarczyć
Re: Latarka ręczna z możliwie szerokim kątem świecenia
Chyba nie trafiliście z tą Kdlitker-C8 - Convoy S2+ lepiej się wpisuje w te wymagania.puncho pisze: latarki o możliwie szerokim kącie świecenia.
do oświetlenia sobie ok. 120 m drogi
Pzdr
No właśnie też tak czytam i mi coś nie pasuje... Autor zdaje się zawarł w temacie, że ma być szeroko a 120m to dystans jaki ma do pokonania w nieoświetlonym terenie.
PS. A tak na marginesie to zdaje się nie jest temat do działu oświetlenie stacjonarne, przenoszę.
PS. A tak na marginesie to zdaje się nie jest temat do działu oświetlenie stacjonarne, przenoszę.
Sometimes darkness can show you the light
Chyba faktycznie zbyt pobieżnie przeczytałem pierwszy post, myślałem że latarka ma mieć zasięg skuteczny 120m ale to nie zmienia faktu że polecona latarka nie jest typowym szperaczem i właśnie ma kilka trybów. Ale faktycznie i S2+ by wystarczyła. Niech autor tematu się dokładniej określi jaki budżet, czy zakupy w Polsce czy niekoniecznie i czy większy zasięg nie był by jednak pożądany oraz czy jest świadomy zasilania tej latarki.
Dziękuję za rady i sugestie na moje pytanie
Szczerze pisząc nie myślałem specjalnie o typowych "szperaczach" rodem z helikopterów policyjnych - raczej o niedużej, kieszonkowej latarce oferującej możliwie najszerszy kąt światła tak, by czuć się bezpiecznie i komfortowo przemierzając całkowicie nieoświetlony fragment drogi do domu otoczonej z obydwu stron gęstymi zaroślami
Jako rowerzysta używam przedniej lampki rowerowej Busch & Muller zasilanej na dynamo w piaście (https://www.bumm.de/de/produkte/dynamo- ... tsndi.html?), której właśnie kąt świecenia światła, jego rozproszenie, "kierunkowość" oraz barwa bardzo mi odpowiada - lampka naprawdę świeci tak, że człowiek czuje się bezpiecznie w każdym mroku!
Może znajdę taki odpowiednik w segmencie kompaktowych latarek ręcznych?
Budżet - do 200 zł, sposób zakupu - nie ma większego znaczenia, dodatkowe zasilanie - wolałbym uniknąć, jeśli latarka ma być kompaktowa, kieszonkowa.
Co teraz byście polecili, moi Drodzy?
Szczerze pisząc nie myślałem specjalnie o typowych "szperaczach" rodem z helikopterów policyjnych - raczej o niedużej, kieszonkowej latarce oferującej możliwie najszerszy kąt światła tak, by czuć się bezpiecznie i komfortowo przemierzając całkowicie nieoświetlony fragment drogi do domu otoczonej z obydwu stron gęstymi zaroślami
Jako rowerzysta używam przedniej lampki rowerowej Busch & Muller zasilanej na dynamo w piaście (https://www.bumm.de/de/produkte/dynamo- ... tsndi.html?), której właśnie kąt świecenia światła, jego rozproszenie, "kierunkowość" oraz barwa bardzo mi odpowiada - lampka naprawdę świeci tak, że człowiek czuje się bezpiecznie w każdym mroku!
Może znajdę taki odpowiednik w segmencie kompaktowych latarek ręcznych?
Budżet - do 200 zł, sposób zakupu - nie ma większego znaczenia, dodatkowe zasilanie - wolałbym uniknąć, jeśli latarka ma być kompaktowa, kieszonkowa.
Co teraz byście polecili, moi Drodzy?
Zatem z tych ofert forumowych powinieneś być w pełni zadowolony
viewtopic.php?t=23062
viewtopic.php?t=23280
viewtopic.php?t=23062
viewtopic.php?t=23280