Mocnych latarek i światełek rowerowych nie brakuje. Wszystkie mają jeden feler - brak odcięcia i oślepianie innych kierowców.
Jako, że uszkodzone (z potrzaskanym kloszem) lampy samochodowe fullLED kosztują śmieszne pieniądze wpadł mi do głowy pomysł. Niektóre lampy mają parę (paręnaście) małych modułów. Gdyby użyć jednego, ewentualnie kilku do zrobienia rowerowego światełka z odcięciem?
Rozbierał może ktoś z Was taką lampę, a może nawet próbował uruchomić na biurku? Wiadomo, że każdy model lampy będzie inny, ale ciekawe jak połączone są diody oraz jak realizowane są światła mijania i drogowe. Jakieś podpowiedzi?
Latarka rowerowa z reflektora samochodowego
Łatwiej chyba kupić jakiś chiński wynalazek z odcięciem, pogrzebać w gotowcu, wymienić może leda na efektywniejszy niż bawić się w "takie cosie"
Przykładowo - pierwszy lepszy z brzegu https://pl.aliexpress.com/item/New-600L ... 27820.html i żadnego grzebania - "jakieś" tam świecidło mamy, chcemy lepiej, grzebiemy i cieszymy się czymś mocniejszym, dodatkowo wymieniamy 18650 na inne i znowu voila - a zaczęło się od 10 dolarów ...
Przykładowo - pierwszy lepszy z brzegu https://pl.aliexpress.com/item/New-600L ... 27820.html i żadnego grzebania - "jakieś" tam świecidło mamy, chcemy lepiej, grzebiemy i cieszymy się czymś mocniejszym, dodatkowo wymieniamy 18650 na inne i znowu voila - a zaczęło się od 10 dolarów ...
Ostatnio zmieniony czwartek 16 sie 2018, 19:21 przez Mociumpel, łącznie zmieniany 1 raz.
O "mocnych lumenach" to ja nic nie pisałem.
Aktualnie jeżdżę z DQG Tiny 26650 czyli jakieś 1500lm w turbo, wcześniej używałem C8 z XM-L2. Ideałem byłoby połączenie obu - C8 świeci daleko, ale przez to wąsko. DQG to typowy flood, czyli mamy świetnie oświetlone boki, ale za to trzeba używać turbo do poświecenia na coś odległego. Stąd też pytanie o światła mijania/drogowe. Myślę, że jakieś 700lm przy odpowiednim rozłożeniu będzie w zupełności wystarczające.
Aktualnie jeżdżę z DQG Tiny 26650 czyli jakieś 1500lm w turbo, wcześniej używałem C8 z XM-L2. Ideałem byłoby połączenie obu - C8 świeci daleko, ale przez to wąsko. DQG to typowy flood, czyli mamy świetnie oświetlone boki, ale za to trzeba używać turbo do poświecenia na coś odległego. Stąd też pytanie o światła mijania/drogowe. Myślę, że jakieś 700lm przy odpowiednim rozłożeniu będzie w zupełności wystarczające.
Ja już od dawna jeżdżę po drogach publicznych z L2P i dorobionym daszkiem , gdzie nakleiłem folię odblaskową pod spodu , daje to super efekt oświetlenia tego co mamy dosłownie pod kołem , a reflektor OP z odcięciem można fajnie ustawić tak żeby nie oślepiał kierowców a świecił na te powiedzmy 60m.
Jak chcemy lepiej doświetlić gdzieś poza cywilizacją to ściągam daszek i odpalam 2 latarkę na kierownicy. Moim zdaniem szkoda się napalać na coś w reflektorze samochodowym bo tylko możemy używać tego na rowerze a efekt jak przy latarce z daszkiem....
Jak chcemy lepiej doświetlić gdzieś poza cywilizacją to ściągam daszek i odpalam 2 latarkę na kierownicy. Moim zdaniem szkoda się napalać na coś w reflektorze samochodowym bo tylko możemy używać tego na rowerze a efekt jak przy latarce z daszkiem....
Zestaw rowerowy:
Światła mijania/drogi publiczne - L2P 2,8A noctigon + daszek/ s2+ 3*xpl optyka owalna
Światła drogowe/teren - C8 3*xp-l 4,2A ledil 35mm
Światła mijania/drogi publiczne - L2P 2,8A noctigon + daszek/ s2+ 3*xpl optyka owalna
Światła drogowe/teren - C8 3*xp-l 4,2A ledil 35mm