Jaki odsysacz cyny.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Jaki odsysacz cyny.
Jaki polecacie trwały odsysacz cyny? Zawsze używałem OD-25, dobrze odsysał cynę. Ale jego trwałość to jakiś koszmar. Czy się go używa, czy nie. Zawsze pęka/kruszy się ten tłoczek, co są umiejscowione uszczelki. Już ich tyle przerobiłem, że chyba bym kupił za te pieniążki jakąś profesjonalną stację . Kupiłem w markecie na szybko jakiś tam odsysacz - cały metalowy. Ale ssanie to tragedia. Co kupić, aby posłużył dłużej i miał dobre ssanie. Co najmniej jak OD-25?
P.S
Dodam, iż jeszcze spotkałem jeden odsysacz cyny. O nazwie "dexter". Wygląda jak klon solomona. Ale nie miałem styczności z solomonem. A tego "dextera" nie da się pomacać, zapakowany w blister. Więc na wszelki wypadek, nie ryzykuję zakupu.
P.S
Dodam, iż jeszcze spotkałem jeden odsysacz cyny. O nazwie "dexter". Wygląda jak klon solomona. Ale nie miałem styczności z solomonem. A tego "dextera" nie da się pomacać, zapakowany w blister. Więc na wszelki wypadek, nie ryzykuję zakupu.
Polecam całym sercem coś takiego : http://www.gotronik.pl/odsysacz-elektry ... p-924.html
O ciekawevolt_art pisze:Polecam całym sercem coś takiego : http://www.gotronik.pl/odsysacz-elektry ... p-924.html
Tak przy okazji tutaj podobny temat:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=17347&start=15
Chyba przydało by się połączyć wątki
Ja posiadam:
http://www.gotronik.pl/odsysacz-do-cyny ... p-625.html
Często używasz odsysacza? Bo jeśli intensywnie, to osobiście poleciłbym coś takiego
http://programatory.com.pl/sklep/index. ... ji-solomon
Ja sobie kupiłem sam pistolet, bo występuje jako część zamienna. Parametry grzałki i termopary w nim, to to samo, co w zwykłej kolbie, czyli standardowa stacja to obsłuży, a podciśnienie użyskuję z pompki centralnego zamka, która chodzi na trochę podwyższonym napięciu z 12 do 18V, co niczym nie grozi, bo chodzi przecież przez bardzo krótki okres. W ogóle z osprzętem solomona bardzo dobrze współpracują stacje lutownicze robione według schematów z netu, a ich jakość oryginalnych grotów bije na głowę typową chińszczyznę.
Możesz też kupić sobie odsysacz, jak z linku powyżej i zastosować elektryczną pompkę do podciśnienia. Zawsze to wygodniej i szybciej. I nie ma wstrząsu towarzyszącego naciśnięciu spustu odsysacza.
http://programatory.com.pl/sklep/index. ... ji-solomon
Ja sobie kupiłem sam pistolet, bo występuje jako część zamienna. Parametry grzałki i termopary w nim, to to samo, co w zwykłej kolbie, czyli standardowa stacja to obsłuży, a podciśnienie użyskuję z pompki centralnego zamka, która chodzi na trochę podwyższonym napięciu z 12 do 18V, co niczym nie grozi, bo chodzi przecież przez bardzo krótki okres. W ogóle z osprzętem solomona bardzo dobrze współpracują stacje lutownicze robione według schematów z netu, a ich jakość oryginalnych grotów bije na głowę typową chińszczyznę.
Możesz też kupić sobie odsysacz, jak z linku powyżej i zastosować elektryczną pompkę do podciśnienia. Zawsze to wygodniej i szybciej. I nie ma wstrząsu towarzyszącego naciśnięciu spustu odsysacza.
Co prawda wątek stary ale mnie zainteresował bo zamierzam zbudować taką rozlutownicę, stację mam 24V ale mam pytania jakiej pompy i jakiego pistoletu użyłeś ?
Ostatnio zmieniony środa 01 sie 2018, 17:47 przez Marek_S, łącznie zmieniany 1 raz.
Pistolet SL 928 produkcji Solomon. Jest znacznie rzetelniejszy, niż te typowo chińskie. Są teżinne dostępne. Poszukaj "rozlutownica", "pistolet rozlutownicy". Do tego użyłem pompki do pneumatycznego zamka centralnego. Wybrałem najefektywniejszą z tych, które mi leżą w śmieciach. Zamki pneumatyczne były stosowane między innymi w grupie VAG, Mercedesach i kilku innych markach na początku lat 90. Pompka jest na 12V, ja ją zasilam podwyższonym do około 18V napięciem, bo przy dorywczej pracy nic jej nie szkodzi. Zresztą wpisz sobie np. "pompka próżniowa 12V" i zobacz, co jest dostępne.
Termopara w pistolecie jest taka sama, jak w standardowej kolbie, jedynie grzałka może być mocniejsza.
Termopara w pistolecie jest taka sama, jak w standardowej kolbie, jedynie grzałka może być mocniejsza.
Ja mam taką pompkę ale słabo ssie a czasem mam do rozlutowania płytkę 2 mm gdzie w przelotce tkwi pin nie wiem czy taka rączka to nagrzeje. A to rozwiązanie chyba na elektrodzie widziałem
Ostatnio zmieniony piątek 03 sie 2018, 16:04 przez Marek_S, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaczniemy od nie. Dokładnie taka
https://imged.pl/pompka-centralnego-zam ... 23979.html
średnio się nadaje. To pompka membranowa z mechanicznym przełączaniem ssanie/dmuchanie. Trzeba to przerabiać i blokować. Więcej zabawy.
Najdostępniejsze są pompki łopatkowe tego typu
https://imged.pl/kompresorek-do-pompka- ... 78393.html
które siedzą w takich i podobnych obudowach
https://imged.pl/pompka-centralnego-zam ... 14496.html
Ilość złącz, przewodów i elektronika jest tutaj nieistotna. Chodzi o sam silniczek z pompką.
Te natomiast siedzą w autach z pneumatycznym centralnym zamkiem w gąbkowych obudowach pod tylną kanapą, w bagażniku, w okolicach koła zapasowego. Wyprawa na szrot, albo zakup gdzież na portalu aukcyjnym.
Ja mam akurat taką
https://imged.pl/membranowa-pompka-proz ... 69396.html
tylko, że na 12V i zasilam ją podwyższonym napięciem.
Z innych pompek, to można wykorzystać no pompkę z klaksonu fanfary (szukać jako "klakson fanfara z kompresorem"), tylko też trzeba będzie albo przerobić wlot, albo zmienić biegunowość. Tylko to duży silnik biorący spory prąd, głośny i szarpie przy uruchamianiu.
Są jeszcze kompresorki samochodowe i inne. Ja się zastanawiam nad taką
https://www.arapneumatik.pl/p-624-pompa ... a-eve-tr-m
Można też zrobić zbiornik podciśnienia i zastosować np kompresor z lodówki (tutaj można sobie zrobić maszynę wielofunkcyjną ssąco ciupciającą*...a nie, ciupciającą, to nie )
Co do pistoletu, to ja mam dobre doświadczenia z firmą SOLOMON. Zdecydowanie wolę ich produkty od wszelkiej chińszczyzny. Niemniej termopara we wszystkich tych rączkach jest tego samego typu, najpewniej typu K. Wiec dobranie, czy wykonanie stacji do tego jest banalne. Wystarczy schemat stacji od lutownicy, trzeba jedynie dodać dwa piny sterowania pompką, jakieś zasilanie do niej najlepiej z regulacją PWM. Później tylko kalibracja i załatwione. Kosztowo wychodzi jakaś połowa gotowej stacji.
Co do pracy, to im więcej cyny w punkcie, tym odessanie pewniejsze. Dlatego czasem przed rozlutowaniem najpierw lutuję punkty "na bogato. W przypadku większych elementów lub druku wielowarstwowego czasem wspomagam się dodatkowym podgrzewaniem punktu lutownicą z drugiej strony. Wymaga to pewnego opanowania techniki, ale jest wykonalne.
Dokonuję jeszcze małej modyfikacji samego pistoletu. Z reguły znajduje się tam dość gruby filtr filcowy, który bardzo tłumi przepływ. Tu widać
https://static1.tme.eu//products_pics/1 ... /62737.jpg
Ja go usuwam, a na jego miejscu umieszczam kawałek druciaka do naczyń. Wyłapuje to równie skutecznie drobinki cyny, a przepływ ma wielokrotnie większy. Na rurce podciśnienia między pistoletem, a pompką mam jeszcze założony filtr paliwa z malucha, który już całkiem wyłapuje wszelkie drobinki oraz opary z kalafonii i past lutowniczych. Trzeba go wymieniać.
*- kto wie, z jakiego to filmu?
https://imged.pl/pompka-centralnego-zam ... 23979.html
średnio się nadaje. To pompka membranowa z mechanicznym przełączaniem ssanie/dmuchanie. Trzeba to przerabiać i blokować. Więcej zabawy.
Najdostępniejsze są pompki łopatkowe tego typu
https://imged.pl/kompresorek-do-pompka- ... 78393.html
które siedzą w takich i podobnych obudowach
https://imged.pl/pompka-centralnego-zam ... 14496.html
Ilość złącz, przewodów i elektronika jest tutaj nieistotna. Chodzi o sam silniczek z pompką.
Te natomiast siedzą w autach z pneumatycznym centralnym zamkiem w gąbkowych obudowach pod tylną kanapą, w bagażniku, w okolicach koła zapasowego. Wyprawa na szrot, albo zakup gdzież na portalu aukcyjnym.
Ja mam akurat taką
https://imged.pl/membranowa-pompka-proz ... 69396.html
tylko, że na 12V i zasilam ją podwyższonym napięciem.
Z innych pompek, to można wykorzystać no pompkę z klaksonu fanfary (szukać jako "klakson fanfara z kompresorem"), tylko też trzeba będzie albo przerobić wlot, albo zmienić biegunowość. Tylko to duży silnik biorący spory prąd, głośny i szarpie przy uruchamianiu.
Są jeszcze kompresorki samochodowe i inne. Ja się zastanawiam nad taką
https://www.arapneumatik.pl/p-624-pompa ... a-eve-tr-m
Można też zrobić zbiornik podciśnienia i zastosować np kompresor z lodówki (tutaj można sobie zrobić maszynę wielofunkcyjną ssąco ciupciającą*...a nie, ciupciającą, to nie )
Co do pistoletu, to ja mam dobre doświadczenia z firmą SOLOMON. Zdecydowanie wolę ich produkty od wszelkiej chińszczyzny. Niemniej termopara we wszystkich tych rączkach jest tego samego typu, najpewniej typu K. Wiec dobranie, czy wykonanie stacji do tego jest banalne. Wystarczy schemat stacji od lutownicy, trzeba jedynie dodać dwa piny sterowania pompką, jakieś zasilanie do niej najlepiej z regulacją PWM. Później tylko kalibracja i załatwione. Kosztowo wychodzi jakaś połowa gotowej stacji.
Co do pracy, to im więcej cyny w punkcie, tym odessanie pewniejsze. Dlatego czasem przed rozlutowaniem najpierw lutuję punkty "na bogato. W przypadku większych elementów lub druku wielowarstwowego czasem wspomagam się dodatkowym podgrzewaniem punktu lutownicą z drugiej strony. Wymaga to pewnego opanowania techniki, ale jest wykonalne.
Dokonuję jeszcze małej modyfikacji samego pistoletu. Z reguły znajduje się tam dość gruby filtr filcowy, który bardzo tłumi przepływ. Tu widać
https://static1.tme.eu//products_pics/1 ... /62737.jpg
Ja go usuwam, a na jego miejscu umieszczam kawałek druciaka do naczyń. Wyłapuje to równie skutecznie drobinki cyny, a przepływ ma wielokrotnie większy. Na rurce podciśnienia między pistoletem, a pompką mam jeszcze założony filtr paliwa z malucha, który już całkiem wyłapuje wszelkie drobinki oraz opary z kalafonii i past lutowniczych. Trzeba go wymieniać.
*- kto wie, z jakiego to filmu?
Ostatni link się nie otwiera, mam ten motorek z audi A4 i wstępnie zrobiłem taką pseudoodsysarke z elektrycznej odsysarki z pompką mechaniczną ale słabo nagrzewa cynę i nie nadaje sie do grubych przelotek, myślałem o tych membranowych ale ich nie widziałem a aledrogo. Sa po ok 100-150 zł pompki elektryczne do wspomagania hamulca na pewno większa wydajność
U mnie link działa. Pokaż te pompki do wspomagania hamulca. Bo spotkałem się z takimi w dieslach, ale są one generalnie napędzane z silnika, a nie elektrycznie. Czasem są na alternatorze. Chyba, że chodzi o te z kilku typów z grupy VAG. Faktycznie można niedrogo kupić, ale ich moc wymagać będzie z 10A zasilacza. Nie wiem, czy jest sens stosować tak mocne podzespoły.