Wiertarka z udarem

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Wiertarka z udarem

Post autor: Dziubek »

Czołem.
Ma ktoś z Was styczność ze sprzętem z Castoramy - a konkretnie wiertarkami z udarem ?
Mam na myśli ten model https://www.castorama.pl/produkty/narze ... ml#product

Chodzi o wiercenie w żelbetonie, a Dedra którą próbowałem coś zrobić padła. Udaromłoty nie wchodzą w grę. A podejrzewam że bez SDS-a będzie cienko. Użytkowanie nie będzie jakieś super częste.

Wiem że trzeba szukać siły uderzenia ponad 1.5J, najlepiej 2, ale w tych z Casto nie ma takich parametrów.

Może coś innego w tej cenie ?
GanzConrad
Posty: 879
Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: GanzConrad »

Zabawka, szukaj coś z udarem w takiej konstrukcji:
https://www.castorama.pl/produkty/narze ... ch-product
nie chodzi mi o cenę, ale o konstrukcję udaru. Dużo większa energia uderzenia, wchodzi jak w masło. Ja kupiłem najtańszą z Juli:
https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i ... ka-001199/
Wybrałem bo Jula jako dość nowy market (jeszcze) nie robi problemów ze zwrotami i gwarancjami, więc jak coś padnie to wymieniają na nowe od ręki.
Do zastosowań domowych jest ok.
Wcześniej miałem przez 10 lat CMI (OBI) sprzęt praktycznie profesjonalny, padł po latach katowania, ale niestety nowa wersja jest inna od starej, więc założyłem, że ją zepsuli.
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dziubek »

Zgadzam się, mam udaromłot z Casto. Na średniej mocy wchodzi jak w masło, ale ile przy tym nawali i nadudni to inna sprawa. Przy słabszych tynkach w pokoju miałem "pajączki". Dlatego szukam typowej wiertarki, nie udaromłota. Pomijam że manewrowanie tym kolosem to tragedia.
Mam takie cudo https://www.castorama.pl/produkty/narze ... 200-w.html

Chyba że jakieś sensowniejsze wiertła brać, a wiertarkę zostawić. Ktoś poleci coś w przystępnej cenie ? Obecnie mam te z zestawu i milwaukee. Różnicy przy wierceniu nie widzę. Te 4-ostrzowe są faktycznie o niebo lepsze ?
Awatar użytkownika
Sosenia
Posty: 426
Rejestracja: środa 01 gru 2010, 14:38
Lokalizacja: ZG

Post autor: Sosenia »

Mam i ja. I bardzo polecam, skułem nią stary tynk zewnątrzny z całego domu, zrobiłem otwór na fi200 przez fundament z betonu z kamieniami, wywierciłem mnóstwo dziur i puszek w betonie, cegłach itp. powierciłem otwory w anhydrycie... Długo by wymieniać. Za tą cenę i jakość obsługi gwarancyjnej w Casto nie kupiłbym nigdzie indziej.

Mam też starszy model TEGO (jeszcze żółto-niebieska), jedyne co się zepsuło po 2,5 latach użytkowania to wypadł przycisk blokady, oczywiście bez problemu wydrukowali mi duplikat faktury w punkcie obsługi (bo wcięło, jak potrzeba) jak i naprawili na duplikacie w ramach gwarancji (3 lata). Generalnie nie do zdarcia w warunkach domowych.

Obie nawet mieszały beton, bywały gorąca od pracy i nic. Żadnych wiekszych luzów i dziwnych uszkodzeń poza zużyciem wizualnym i wspomnianym przyciskiem...
S2+: XM-L2 U2-1B 2.1A || XM-L2 T6-4C 2.1A || (MOD) XP-E2 Red 1.4A || 365nm Nichia UV
S2 XP-L HI 2.8A || BLF Q8 || Skilhunt H03 NW || Astrolux C8 XP-L HI 3B || KDLITKER C8.2 XHP35 HI NW || L6 XHP70 N2-3A || L2 XP-L HI V2-1A
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dziubek »

Z tego co wiem te stare wersje Casto (żółto niebieskie) były nie do zajechania. Z tymi nowymi różnie bywa (info od pracownika Casto).

Wiem że ten model co mam może dużo, bo sam pół mieszkanie niemal całe kułem, i szło pięknie. Z sufitem były kwiaty bo bydle ciężkie i niewygodne przy pracach na wysokości.

Doczytałem że polecają ludzie wietrła BOSCHa, ale cena ponad 100 zł za jedno, do domowego użytku, to jakieś nieporozumienie.
BKK
Posty: 595
Rejestracja: sobota 12 lut 2011, 05:48
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: BKK »

Jakoś średnio przekonują mnie młoty wykonane całkowicie z plastiku. Nie jest to sprzęt do ciężkiej pracy, choć pewnie w domowych pracach się sprawdzi.
Dziubek, uważam, że wiertarka udarowa z ręcznie zakręcanym futerkiem, to bzdura. Wiertarka udarowa generuje spore drgania i obawiam się, że będzie się to luzować, a po zapyleniu zacinać. Tutaj pewniejsze jest zakręcane na kluczyk. Druga kwestia, to sposób wywoływania udaru. Tanie modele mają udar mechaniczny. Te lepsze mają elektropneumatyczny.
https://www.narzedzia.pl/artykuly/udar- ... ,3609.html
750W też mi się wydaje skromnie, jak na przyzwoitą wiertarkę. Osobiście szukałbym czegoś porządniejszego.
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dziubek »

To nie jest plastik, jest jakoś wzmocniona obudowa i coś jest na rzeczy. Nie pamiętam co i jak, ale na bank nie był to sam plastik. No chyba że jakaś twardsza odmiana, materiałoznawstwa nie kończyłem, nie wypowiem się.

Też mnie martwi to zakręcanie, dlatego w pierwszym poście wspomniałem o SDS-ie.

A ktoś coś powie o wiertłach ? Może tutaj szukać przyczyny ?
BKK
Posty: 595
Rejestracja: sobota 12 lut 2011, 05:48
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: BKK »

Oczywiście, że klasa wiertła ma znaczenie. Tak samo, jak to, czy ktoś potrafi wiercić. Bo to wcale nie jest - obroty i docisk na maksa i jazda... W ten sposób spali się i najlepsze wiertło. Oczywiście unikać należy tanich i noname'owych wierteł. Celować trzeba w średnią klasę i wyżej. No i od materiału i tego, czy są zbrojenia zależy, czy wiertło dwu czy czwórgraniaste.
Co do tanich wierteł, to kiedyś w pewnym dyskoncie były sprzedawane zestawy wierteł do sdsa. Ładnie wyglądały, były tanie. No tylko brać. Później okazało się, że mają jedną nieprzyjemną cechę. Były na tyle miękkie, że rozklepywały się w zacisku i klinowały. Czasem na amen.
Vigo
Posty: 908
Rejestracja: niedziela 14 sie 2011, 20:38
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Vigo »

Warto też w takim żelbecie wiercić z "pilotem" najpierw widiową szósteczką, która zawsze wchodzi jak w masło, a dopiero potem np. 12mm. Sumarycznie nawet z wymianą wiertła po drodze na grubsze, czas wiercenia jest wyraźnie krótszy, niż tyranie od razu grubszym wiertłem.

PS Przy cienkich wiertłach, to dają radę nawet małe wiertarko-wkrętarki 12V takie z opcją udaru, ostatnio testowałem takiego jednego Boscha GSB 10,8V i wywierciłem bez większego problemu kilka otworów fi6 w wielkiej płycie, aż sam się zdziwiłem.
BKK
Posty: 595
Rejestracja: sobota 12 lut 2011, 05:48
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: BKK »

Myślę, że idealnym rozwiązaniem dla Dziubek będzie młotowiertarka z udarem elektropneumatycznym z wymienną głowicą. Coś w tym stylu
https://sprzedajemy.pl/mlotowiertarka-e ... nr37488597
W zależności od potrzeby można wiercić, wiercić z udarem, kuć. No, może podkuwać. Choć przyznam, że czymś takim, ale marki AEG zrobiłem kapitalny remont elektryki w 50 metrowym mieszkaniu. Z kuciem w tynku i ścianach nośnych, w tym z wykuciem wnęki 30 x 40 x 9 cm na wielką skrzynkę bezpiecznikową. Dała radę, choć aż szkoda mi jej było chwilami.
W prezentowanej sztuce zmiana kierunku obrotów jest związana z przestawieniem szczotkotrzymacza względem wirnika, co powoduje, że wiertarka nie traci mocy kręcąc w drugą stronę.
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dziubek »

Dzięki za informację Panowie. Co do wierteł, to faktycznie te czteroostrzowe są lepsze niż zwykłe ? Ktoś ma porównanie ? Bo może problem jest z wiertłem, a udar będzie można zmniejszyć.
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

BKK pisze:Myślę, że idealnym rozwiązaniem dla Dziubek będzie młotowiertarka z udarem elektropneumatycznym z wymienną głowicą. Coś w tym stylu
https://sprzedajemy.pl/mlotowiertarka-e ... nr37488597
W zależności od potrzeby można wiercić, wiercić z udarem, kuć. No, może podkuwać. Choć przyznam, że czymś takim, ale marki AEG zrobiłem kapitalny remont elektryki w 50 metrowym mieszkaniu. Z kuciem w tynku i ścianach nośnych, w tym z wykuciem wnęki 30 x 40 x 9 cm na wielką skrzynkę bezpiecznikową. Dała radę, choć aż szkoda mi jej było chwilami.
W prezentowanej sztuce zmiana kierunku obrotów jest związana z przestawieniem szczotkotrzymacza względem wirnika, co powoduje, że wiertarka nie traci mocy kręcąc w drugą stronę.
Ta wiertarka z linku to wizualnie kopia 1:1 boscha gbh 2-26 dfr ;P Nawet walizka jest skopiowana ;P
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

igi pisze:Ta wiertarka z linku to wizualnie kopia 1:1 boscha gbh 2-26 dfr ;P Nawet walizka jest skopiowana ;P
Tak, od groma nonameowych wiertarek jest kopiami boschów 2-26 2-24 i innych. I o dziwo te wiertarki spisują się równie dobrze co oryginały, wytrzymują długo bo są to proste sprawdzone konstrukcje, pasują części zamienne, oczywiście jakość łożysk i innych elementów gorsza i wysypie się to szybciej przy ciężkiej pracy.
Dziubek pisze: Co do wierteł, to faktycznie te czteroostrzowe są lepsze niż zwykłe ?
Czteroostrzowe są bardziej odporne na zbrojenie, ale to nie znaczy że każde takie wiertło jest przeznaczone do wiercenia w zbrojeniu. Jeśli już musimy wiercić przez zbrojenie to należy kupić odpowiednie wiertło. Bardziej odporne to znaczy że ich konstrukcja nie powoduje zablokowania wiertła i ułamania ostrzy tak jak ma to miejsce w dwuostrzowych. Ogólnie wiertło z marketu za 10zł powinno chodzić długo jeśli nie zniszczymy go na zbrojeniu lub nie przegrzejemy. Takie za 50zł nie będzie wierciło 5 razy szybciej i nie będzie 5 razy wytrzymalsze, przy nieumiejętnym korzystaniu z wiertarki może je zniszczyć tak samo jak te za dyszkę. 10zł to przykład ceny dla 6mm. Ważne aby nie kupować zestawu wierteł z marketu spożywczego, to co dostaniemy w budowlanym powinno być przyzwoite. Do zwykłego wiercenia różnica pomiędzy czteroostrzowym a dwuostrzowym jak dla mnie żadna, czteroostrzowe się szybciej zapycha, szczególnie gdy wiercimy w dół.
Marcin S.
Posty: 435
Rejestracja: piątek 12 wrz 2008, 10:11

Post autor: Marcin S. »

Moje 3gr: mnie czteroostrzowym łatwiej równo (w wybranym miejscu) zacząć otwór.

Pzdr.
M.
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dziubek »

Czyli 4 ostrza wcale nie tną lepiej jak można poczytać w sieci. Marketingowa bzdura ?
ODPOWIEDZ