Jak rozebrać ogniwo 18650 ?

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

Ja tak zrobiłem ale tylko od plusowej strony od minusa wolałem nie ryzykować i delikatnie drobnym pilnikiem sobie poradziłem.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
murgrabia1410
Posty: 909
Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
Lokalizacja: POLAND

Post autor: murgrabia1410 »

Jak by było to takie wybuchowe i niebezpieczne. To by to al kaida stosowała. Mam wrażenie, iż za dużo się filmików na YT ogląda. Ogląda i powiela na forach bez przemyślenia i praktyki. Widzę, iż nawet zdjęcie z wikipedi się znalazło. Nie mówię, iż to jest całkowicie bezpieczne. Ale do wszystkiego trzeba podchodzić z głową. Ja osobiście próbowałem wysadzić 18650 akumulatorem samochodowym. I oprócz gorąca i trochę dymu nie uzyskałem niczego innego. Dwa razy z nudów przeciąłem 18650 kątówką. Jedyny mega efekt uzyskałem ogniwem pryzmatycznym na barbecue. :padam: Głupie zabawy.

P.S.
W żadnym wypadku proszę nie powielać. Moich irracjonalnych zachowań. Ponieważ może to doprowadzić do utraty, bądź trwałego uszczerbku na zdrowiu. Ewentualnie przed naśladowaniem proszę się skontaktować z odpowiednim lekarzem. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

murgrabia1410 pisze:Jak by było to takie wybuchowe i niebezpieczne. To by to al kaida stosowała. Mam wrażenie, iż za dużo się filmików na YT ogląda. Ogląda i powiela na forach bez przemyślenia i praktyki. [...]
P.S.
W żadnym wypadku proszę nie powielać. Moich irracjonalnych zachowań. Ponieważ może to doprowadzić do utraty, bądź trwałego uszczerbku na zdrowiu. Ewentualnie przed naśladowaniem proszę się skontaktować z odpowiednim lekarzem. :mrgreen:
Czyż nie uważasz że drugi wers zaprzecza pierwszemu?
murgrabia1410
Posty: 909
Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
Lokalizacja: POLAND

Post autor: murgrabia1410 »

Ebola, A niby czemu ma zaprzeczać? Dla świętego spokoju lepiej nie eksperymentować. Zawsze może coś pójść nie tak, prawda? A znając życie, większość czytelników to...(nie chodzi mi o użytkowników tego forum). Ogólne stwierdzenie. Dobra nie piszę dalej, bo będą jakieś niepotrzebne wywody i fochy.
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

murgrabia1410 pisze:Mam wrażenie, iż za dużo się filmików na YT ogląda. Ogląda i powiela na forach bez przemyślenia i praktyki.
A ja mam wrażenie że nawet nie widziałeś przypadku Zbychur z zabłąkaną monetą, ale jak chcesz stracić zdrowie to proszę bardzo. Ogniwo pryzmatyczne różni się od 18650 od tego że nie jest w metalowej rurce, a jak przy modyfikacji mechanicznej uszkodzisz wewnętrzną strukturę (zwłaszcza naładowanego ogniwa) to energia musi znaleźć jakąś drogę ucieczki. Ale tak to jest jak się "ogląda i powiela na forach bez przemyślenia i praktyki".

Jeszcze bardziej obrazowo naładowany NCR 3100mAh = 41 400J tyle samo co 10g trotylu albo 15g prochu czarnego.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

murgrabia1410, Ja się fochać nie zamierzam, wszelkie niejasności załatwiam bardziej po męsku :mrgreen:
Taki żarcik, a tak poważnie to najpierw mówisz że ogniwa 18650 to nic strasznego, a chwile potem ostrzegasz przed konsekwencjami... Dla mnie to się ze sobą kłóci, ale oczywiście to tylko mój odbiór.

Rysiu. bardzo dobre porównanie, kto był w wojsku zapewne pamięta jaka była masa ładunku miotającego w słynnym kałachu...
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Z tym szlifowaniem dremelem to bym uważał, od strony minusa. Raz popełniłem taki błąd, kupiłem szlifowane ogniwa, i je pozgrzewałem w pakiet. Pech chciał że trafiłem zgrzewem w szlif. Jakie zdziwienie że jedna cela padła, a jakże, rozszczelniona. Równie dobrze taką osłabioną blaszkę może coś przebić, szkoda sprzętu jeśli ogniwo ma w nim wylać.
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 993
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

Ja dremelem normalnie szlifowałem, ale trzeba to robić z głową, aby nie doprowadzić do rozgrzania ogniwa i szlifować na płasko, nie robiąc wcięć w ogniwie.
Pilniczkiem łatwo uszkodzić koszulkę na ogniwie.
ODPOWIEDZ