podłączenie kabla antenowego przez zasilacz wzmacniacza
podłączenie kabla antenowego przez zasilacz wzmacniacza
Chciałem poprawić sygnał naziemnej z mojej balkonowej anteny. Gość w sklepie uświadomił mi , że mam wzmacniacz w antenie ale nie jest on zasilany. Wziąłem więc zasilacz
Nie mam tego sklepu po drodze teraz więc możę podpowiecie.
Na zdjęcoi wtyk antenowy zasilacza do którego muszę podłączyć kabel antenowy. Srodkowy drut kabla zawijam na środkowej śrubie z blaszką do tego przeznaczonej jak mniemam.
A oplot ? Czy do tej blaszki widocznej z tyłu która wchodzi na dwóch śrubkach od zewnątrz ?
Nie mam tego sklepu po drodze teraz więc możę podpowiecie.
Na zdjęcoi wtyk antenowy zasilacza do którego muszę podłączyć kabel antenowy. Srodkowy drut kabla zawijam na środkowej śrubie z blaszką do tego przeznaczonej jak mniemam.
A oplot ? Czy do tej blaszki widocznej z tyłu która wchodzi na dwóch śrubkach od zewnątrz ?
Re: podłączenie kabla antenowego przez zasilacz wzmacniacza
tak, i jednocześnie przyciskasz do tego "gołego" pola między otworami.przemke pisze:A oplot ? Czy do tej blaszki widocznej z tyłu która wchodzi na dwóch śrubkach od zewnątrz ?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Skoro jest odbiór sygnału z anteny w której jest płytka wzmacniacza ale bez zasilania:
Oznacza to że sygnał jest głównie z kawałka kabla antenowego nie z anteny.
Wzmacniacz nie jest potrzebny. Sygnał jest wystarczająco mocny.
Wystarczy podłączyć kabel bezpośrednio do anteny z pominięciem płytki. Środkowy kabel i oplot do dwóch śrub mocujących płytkę wzmacniacza.
Oznacza to że sygnał jest głównie z kawałka kabla antenowego nie z anteny.
Wzmacniacz nie jest potrzebny. Sygnał jest wystarczająco mocny.
Wystarczy podłączyć kabel bezpośrednio do anteny z pominięciem płytki. Środkowy kabel i oplot do dwóch śrub mocujących płytkę wzmacniacza.
Dariusz70
darek.l(małpa)interia.pl
darek.l(małpa)interia.pl
Ja ze swojej anteny wywaliłem wzmacniacz i po prostu przykręciłem przewody bezpośrednio do kołków. Ze wzmacniaczem sygnał był za silny i to generowało błędy. Oczywiście niezasilany wzmacniacz da bardzo słaby sygnał, więc albo zostawiamy wzmacniacz i go zasilamy albo wywalamy wszystko. A może wzmacniacza w antenie nie masz, zaglądałeś? Cóż trzeba porównać. I dobrze ustawić antenę, teraz nie mam jak sprawdzić ale są w internecie strony które obliczają w którą stronę ustawić antenę i można zrobić to za pomocą kompasu, choćby tego z telefonu. Albo sugerować się sąsiadami
Dariusz70 pisze: Wystarczy podłączyć kabel bezpośrednio do anteny z pominięciem płytki. Środkowy kabel i oplot do dwóch śrub mocujących płytkę wzmacniacza.
Tak sobie można było podłączyć płaski przewód antenowy, który już dzisiaj nie występuje. Impedancja anteny, to 300 om, a koncentrycznego przewodu antenowego, to 75 om. Dlatego też zawsze na zaciskach dipola antenowego należy montować symetryzator antenowy, czyli rodzaj transformatora dopasowującego parametry.Manekinen pisze:Ja ze swojej anteny wywaliłem wzmacniacz i po prostu przykręciłem przewody bezpośrednio do kołków.
przemke, może w antenie masz właśnie zamontowany symetryzator? A ten zasilania nie wymaga. Wrzuć zdjęcie tego, co tam siedzi.
Zarobiłem więc tą końcówkę z zasilacza i jest poprawa. Ale nie ma znaczenia czy zasilacz jest podłączony czy nie więc kluczowa była sama wtyczka która była jednak gdzieś spieprzona i ciągle pod presją za krótkiego kabla (teraz jest kąt prosty i tak jest dobrze).
Ta poprawa wystarczy na razie a później spróbuję przemieścić antenę na balkonie bo na oko może mi brakowac paru cm do lepszego sygnału (nadajnik z góry Ślęży może być gdzieś na skraju domu/dachu sąsiada).
Może to jest ten sam symetryzator a nie wzmacniacz, prześlę fotke później. Na razie nie chcę nawet otwierać balkonu dopóki się nie poprawi powietrze bo jest okrutny smog we Wrocławiu teraz (400+ % normy pyłów)
Ta poprawa wystarczy na razie a później spróbuję przemieścić antenę na balkonie bo na oko może mi brakowac paru cm do lepszego sygnału (nadajnik z góry Ślęży może być gdzieś na skraju domu/dachu sąsiada).
Może to jest ten sam symetryzator a nie wzmacniacz, prześlę fotke później. Na razie nie chcę nawet otwierać balkonu dopóki się nie poprawi powietrze bo jest okrutny smog we Wrocławiu teraz (400+ % normy pyłów)
Nawet płytki nie zabezpieczyli przed korozją. Taniość, aż bije... Przede wszystkim, to zarobiłbym od nowa przewód w tym "wzmacniaczu" bo widać, że jest to już bardzo utlenione/skorodowane. Na próbę zdemontowałbym też to ustrojstwo, zamontował symetryzator i próbował ustawić antenę. Nie możesz się ustawić na Żórawinę? Jest bliżej.
Przesunąłem antenę wyżej i 'prawiej' na ile się na razie dało, odciąłem i zarobiłem na nowo przewód, wywaliłem płytkę wzmacniacza i skręciłem bezpośrednio do anteny.
Jest wyraźna poprawa bo wrócił MUX1. MUX2 też ale przerywa i z nim zawsze najgorzej było (w sumie jest najmniej ciekawy bo polsat i tvn są jeszcze w MUX L4 i to w HD). Niestety opiera się o rynnę podbalkonową i to chyba trochę nieksiążkowo ale inaczej słabnie sygnał, a pieruny za często tu nie trzaskają
Na razie tak zostaje na wiosnę ewentualnie spróbuję powiercić jakieś mocowanie w ścianie do anteny żeby było jeszcze wyżej i prawiej
Symetryzator mogę dodać jeśli miałby poprawić moc sygnału.
Jest wyraźna poprawa bo wrócił MUX1. MUX2 też ale przerywa i z nim zawsze najgorzej było (w sumie jest najmniej ciekawy bo polsat i tvn są jeszcze w MUX L4 i to w HD). Niestety opiera się o rynnę podbalkonową i to chyba trochę nieksiążkowo ale inaczej słabnie sygnał, a pieruny za często tu nie trzaskają
Na razie tak zostaje na wiosnę ewentualnie spróbuję powiercić jakieś mocowanie w ścianie do anteny żeby było jeszcze wyżej i prawiej
Symetryzator mogę dodać jeśli miałby poprawić moc sygnału.