A właściwie z dwoma driverami. Drugi kolega otrzymał od sprzedawcy w ramach reklamacji.
Driver pierwszy i drugi bardzo szybko odmówiły współpracy. W obu spalił się rezystor pomiarowy. Po wymianie na inny podobnej wartości spalił się ponownie.
Brak widocznych uszkodzeń poza spalonym rezystorem.
Sama latarka ma dobrze przemyślaną i solidną konstrukcję. Głęboki i dobrze skupiający reflektor.
4mm materiału pod podłożem diody. Podłoże z bezpośrednim padem termalnym 32mm średnicy.
Dobrej jakości anodyzacja i gwinty. Szybka AR.
Recenzja na BLF LINK .
Wykonanie niestety z niedoróbkami.
Sterownik - "padł" (częste). Zbyt duże obciążenie? Wady konstrukcyjne?
Druga istotna sprawa to osadzenie podłoża z diodą w głowicy. W recenzji na BLF niektórzy użytkownicy latarki pisali że latarka słabo się grzeje lub wcale.
Właśnie: podłoże (MCPCB) w mojej HaikeLite ma krawędzie wyżej o około 02mm - skutek wycinania samego podłoża na produkcji.
Śrubki mocujące wkręcone w otwory także wybrzuszyły lekko materiał pod podłożem (w trakcie wkręcania w fabryce następowało gwintowanie)
Samo miejsce osadzenia w głowicy nosi ślady obróbki.
Czyli mamy ponad 30W przekazywane za pomocą szarej pasty 0,2mm - 0,3mm warstwa
. "Dioda wyyssokiej sprawności nie grzeje obudowy" Taaa ale brak odprowadzenia ciepła obniża znacząco jasność i uszkodzi diodę.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podłoże i miejsce w głowicy wyrównałem i spolerowałem + dobra pasta (maksymalnie jak się dało cienka warstwa).
Wymiana drivera na FX6 . Wcześniej driver podkręcony do 7A.
PCB ze starego drivera jako baza pod FX6. Zadbałem o odprowadzenie ciepła z drivera - termopad (szara masa pod driverem).
Dostosowanie zasilana do drivera 6V - 8,4V. Zamiana z 4S na 2S2P.
Trzeba ogniwa zakładać zgodnie z polaryzacją - brak plastikowych nakładek zabezpieczających na stykach mosiężnych.
Poprzednio można było stosować tylko ogniwa z wystającym "+" i takim z małą średnicą.
