Cześć,
Chciałbym nabyć drukarkę 3d. Zastanawiam się nad wyborem pomiędzy Anycubic I3 MEGA lub Anet E10 3D Printer . Zależy mi na wydrukach elestycznych z TPU. Budżet to 1200zł. Wysyłka z europy.
Może macie inne typy godne polecenia oraz kupony?
Pozdrawiam.
Budowa drukarki 3D
Uka, tak naprawdę nie ma znaczenia co kupisz. Ważna jest konstrukcja mechaniczna drukarki oraz sama głowica. Jak się będzie nazywała to pojęcie wtórne. Patrz jeszcze na wsparcie na forach internetowych, gdzie ludzie dzielą się rozwiązywaniem problemów, ulepszeniami. To ważne na etapie uruchamiania, kalibracji drukarki zwłaszcza na początku.
Do drukowania z TPU potrzebujesz bezpośredni extruder! Anycubic ma pośredni, kompletnie do TPU się nie nadaje. Nie wiem jaki ma A10. Poczytaj też o CR10 bo częściej polecana ostatnio niż Anycubic.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 25 gru 2017, 19:08 przez marmez, łącznie zmieniany 1 raz.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Czy szczęśliwy to się jutro okaże, na razie przebrnąłem przez montaż, instrukcja jest tragiczna. Tzn niby starannie zrobiona ale sporo szczegółów nie ma. Np jak montować silniki to jest, ale w którą stronę wypuszczać przewody to już nie. Stół jest jakoś przekoszony ale to jutro będę już poprawiał. Silników osi Z absolutnie nie można dotykać, jak niechcąco obrócimy jedną śrubę Z no to już całe ustawianie stołu jak psu w... budę, trzeba od nowa. Chyba że o czymś nie wiem. Najbardziej mnie rozbroili z montażem ekstrudera, namęczyłem się przy nim. A w kolejnych krokach chcą żebym przykręcił śruby do mocowania pasków i zabezpieczył nakrętkami od wewnątrz, czyli trzeba by wyjąć ekstruder żeby to zrobić. Z jakości to nie podobają mi się łożyska ślizgowe, chodzą tragicznie, no ale może pochodzą to i będzie lepiej. No ale dobra przebrnąłem, przetestowałem, krańcówki działają, co ma grzać to grzeje a co ma chłodzić to chłodzi. Dali mi trochę PLA więc jutro wszystko będzie wiadomo 
Manekinen, jest to drukarka dość dobrze opisane i sfilmowana na youtube. Dasz rade. Skoro mechanika pasuje to już dużo - u mnie na jeden z prętów fi8 nie mogłem nałożyć łożyska. Inne zaś był taki że łożysko nie chodziło płynnie - tarło. To spowodowało że od razu wymieniłem na etapie składania wszystkie łożyska, część prętów itd. Reszta przyjdzie z czasem.
Poza wszystkimi tymi wadami i kiczowatością te tanie chińskie drukarki mają jedną wielką zaletę. Pozwalają poznać od podszewki budowę drukarki. Potem z każdą sobie dasz radę. Nie ma bata.
Poza wszystkimi tymi wadami i kiczowatością te tanie chińskie drukarki mają jedną wielką zaletę. Pozwalają poznać od podszewki budowę drukarki. Potem z każdą sobie dasz radę. Nie ma bata.
To ja z łożyskami mam to samo. Jak przesuwałem to wszystko w rękach to miałem wrażenie jak by dostał się tam jakiś piach, przycinało się i tarło, przy czym jednocześnie miało luzy. Po zmontowaniu i założeniu pasków nie jest to już tak odczuwalne.
Miałem straszne problemy z włożeniem filamentu. Po pół godzinnej walce i rozbieraniu ekstrudera się udało. Głowica nie jest do końca w linii z mechanizmem podającym i ciężko w nią trafić pod odpowiednim kątem.
Pierwszy wydruk wygląda tak. Szło całkiem dobrze dopóki nie zaczął zacinać się filament. Silnik ekstrudera wyraźnie gubił kroki. Potem coś tam poprawiłem, pchnąłem, przez chwilę szło i znowu nie. Drukarka próbowała sobie z tym poradzić sama cofając i znów pchając filament ale nic to nie dawało. Silnik nie jest nawet ciepły, drivery na płytce tylko ciepłe.
Jeśli chodzi o sam wydruk to jest chyba poprawny, nic nie jest poprzesuwane, wszystko dobrze sklejone i mocne, krawędzie ostre i wyraźne, żadnych glutów, całość bardzo dobrze trzyma się do podłoża, miałem problem z oderwaniem. 35mm/s, spróbuję teraz 55 może podniosę temp do 210 stopni.
Ale myślę że jest coś nie tak z położeniem głowicy, bo jak wcisnę te "sprzęgło" na ekstruderze i ręcznie wciskam filament, to nie wchodzi płynnie, tylko skokowo, jak by o coś mocno ocierał i się rysował.
/dodano
Kolejna kostka. 0.2mm warstwa, 210/50 stopni, 55mm/s. Ciężko mi zrobić wyraźne zdjęcia ale coś widać.
/dodano
Kolejna. 0.2mm warstwa, 210/50 stopni, 100mm/s. Silniki już wyją przy takiej prędkości, ale daje radę. Ładnie wyszło. Niestety za drugim podejściem bo znowu zablokował się filament.
/dodano
No i skończył się drukować 3D Benchy. 0.2mm, 210/60 stopni, 60mm/s. Jeśli chodzi pracę samych osi to jest ok, żadnych przesunięć w druku ja tu nie widzę, wszystko równe i ładnie sklejone. To co widać na zdjęciach to braki w warstwach - filament ciągle się zacina. Czasem ruszy sam, czasem go pchnę jak słyszę że silnik gubi kroki. Pierwszy raz się zaciął na dole przy kadłubie gdzie widać tą lekką przerwę, a potem co chwilę strzelało na kabinie - stąd tyle braków.
Miałem straszne problemy z włożeniem filamentu. Po pół godzinnej walce i rozbieraniu ekstrudera się udało. Głowica nie jest do końca w linii z mechanizmem podającym i ciężko w nią trafić pod odpowiednim kątem.
Pierwszy wydruk wygląda tak. Szło całkiem dobrze dopóki nie zaczął zacinać się filament. Silnik ekstrudera wyraźnie gubił kroki. Potem coś tam poprawiłem, pchnąłem, przez chwilę szło i znowu nie. Drukarka próbowała sobie z tym poradzić sama cofając i znów pchając filament ale nic to nie dawało. Silnik nie jest nawet ciepły, drivery na płytce tylko ciepłe.
Jeśli chodzi o sam wydruk to jest chyba poprawny, nic nie jest poprzesuwane, wszystko dobrze sklejone i mocne, krawędzie ostre i wyraźne, żadnych glutów, całość bardzo dobrze trzyma się do podłoża, miałem problem z oderwaniem. 35mm/s, spróbuję teraz 55 może podniosę temp do 210 stopni.
Ale myślę że jest coś nie tak z położeniem głowicy, bo jak wcisnę te "sprzęgło" na ekstruderze i ręcznie wciskam filament, to nie wchodzi płynnie, tylko skokowo, jak by o coś mocno ocierał i się rysował.
/dodano
Kolejna kostka. 0.2mm warstwa, 210/50 stopni, 55mm/s. Ciężko mi zrobić wyraźne zdjęcia ale coś widać.
/dodano
Kolejna. 0.2mm warstwa, 210/50 stopni, 100mm/s. Silniki już wyją przy takiej prędkości, ale daje radę. Ładnie wyszło. Niestety za drugim podejściem bo znowu zablokował się filament.
/dodano
No i skończył się drukować 3D Benchy. 0.2mm, 210/60 stopni, 60mm/s. Jeśli chodzi pracę samych osi to jest ok, żadnych przesunięć w druku ja tu nie widzę, wszystko równe i ładnie sklejone. To co widać na zdjęciach to braki w warstwach - filament ciągle się zacina. Czasem ruszy sam, czasem go pchnę jak słyszę że silnik gubi kroki. Pierwszy raz się zaciął na dole przy kadłubie gdzie widać tą lekką przerwę, a potem co chwilę strzelało na kabinie - stąd tyle braków.
Manekinen, tego darmowego filamentu nawet do głowy nie przyszło mi używać. Kup porządny markowy żebyś miał pewność że to nie filament. Co do osi X,Y,Z wszystko MUSI chodzić płynnie, gładko ładnie bo nigdy nie uzyskasz dobrego efektu. Raz idzie, raz nie... ja kupiłem łozyska polimerowe i jest spokój, dużo ciszej - do tego wymieniłem stepery i mogę drukować względnie cicho w nocy. Inaczej przez ścianę słyszałem wszystko do kuchni
kisi, wydaje mi się że problem rozwiązałem. Tak wyglądał ekstruder po dwóch kostkach i łódce:
A to jest zbliżenie na wejście głowicy:
Przejechałem to pogłębiaczem stożkowym, poprawiłem pilniczkiem, drukuję dyszę chłodzącą i jak na razie ani nie widzę omijaków ani nie słyszę żeby się silnik blokował. Filament wprowadziłem za pierwszym razem, także to chyba był ten zadzior.
Porządny filament będę miał jutro. Ale ten też daje radę.
Drukarka jest strasznie głośna, ale to chyba dla tego że na takim chybotliwym stole stoi a ten przenosi wszystkie wibracje z silników. Jutro pójdzie na porządny blat i powinno być lepiej. Ale łożyska fakt, słychać. Drivery trochę ćwierczą przy różnych małych okrągłych detalach ale nie jest źle. Jak na razie to jestem super zadowolony
A to jest zbliżenie na wejście głowicy:
Przejechałem to pogłębiaczem stożkowym, poprawiłem pilniczkiem, drukuję dyszę chłodzącą i jak na razie ani nie widzę omijaków ani nie słyszę żeby się silnik blokował. Filament wprowadziłem za pierwszym razem, także to chyba był ten zadzior.
Porządny filament będę miał jutro. Ale ten też daje radę.
Drukarka jest strasznie głośna, ale to chyba dla tego że na takim chybotliwym stole stoi a ten przenosi wszystkie wibracje z silników. Jutro pójdzie na porządny blat i powinno być lepiej. Ale łożyska fakt, słychać. Drivery trochę ćwierczą przy różnych małych okrągłych detalach ale nie jest źle. Jak na razie to jestem super zadowolony
Wiem po sobie jak to jest czasem jestem mega zadowolony a czasem zastanawiam się którym oknem ją wywalić. Jak to reprap cały czas jest coś do zrobienia i poprawienia. Ja teraz szykuje całkowitą przebudowę drukarki jak to wyjdzie zobaczymy.
PS. Ostatnio sprawdzam napięcie zasilacza podczas pracy a tam 11.1V a sam zasilacz gorący, że jajka można smarzyć. Docelowo wylądował serwerowy Dell 12V 62A.
PS. Ostatnio sprawdzam napięcie zasilacza podczas pracy a tam 11.1V a sam zasilacz gorący, że jajka można smarzyć. Docelowo wylądował serwerowy Dell 12V 62A.
Everybody lies...
Najbardziej mnie chyba drażni ten dodatkowy wentylator chłodzący kanał głowicy. Zawsze jest na 100% nawet jak nie drukuję. Nie wiecie może czy inny firmware jakoś lepiej nim steruje? Bo w obecnym nie ma żadnej opcji, chociażby żeby mu obroty zmniejszyć.
Ciekaw też jestem czy inny firmware po zakończonym wydruku potrafi wysuwać stół do przodu i podnosić karetkę, bo obecny stół cofa do tyłu nie wiem czemu. Tzn z tyłu ma home, może dla tego, ale chciałbym jednak mieć wydruk z przodu jak na tacy
Tak czy siak będę zmieniał FW bo poruszanie się po menu w obecnym to litania. Przyciski reagują słabo (chyba że to wina słabych przycisków), no i te przepiękne efekty przewijania tekstu, nie dość że spowalniają nawigację to utrudniają odczytanie nazw plików. Nie miałem pojęcia że tam są opcje stop i pauza. Były schowane w menu karty SD.
Silniki buczą (przy większych przyśpieszeniach wyją), ale to chyba nie od driverów? Od driverów chyba tylko cewki "grają"? Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
U mnie napięcie wyraźnie spada po załączeniu stołu, słychać po wentylatorze, choć nie mierzyłem jeszcze czy to na zasilaczu czy na połączeniach.
Na razie wszystko mam jeszcze fabryczne, dzisiaj będę miał filament (wczoraj zabrakło pod koniec drukowania dyszy do nawiewu) to będę sobie robił napinacze i wzmocnienia. Kostka testowa 20mm ma 20.15-20.20 zależnie od boku. W ustawieniach projektu w Cura wpisuję faktyczną grubość filamentu, czyli ten od chińczyka miał 1.69mm. Jak rozumiem jeśli w jednym miejscu był grubszy to wtedy drukarka więcej go nakładała przez co kostka mogła wyjść za duża? Czy to raczej kwestia sztywności i napięcia pasków?
Drukowane elementy są zaskakująco mocne, nie sądziłem że aż tak. Ale wystarczy że drukarka pominie jedną warstwę i już te miejsce jest tak słabe że element można przełamać równiusieńko wzdłuż.
Ciekaw też jestem czy inny firmware po zakończonym wydruku potrafi wysuwać stół do przodu i podnosić karetkę, bo obecny stół cofa do tyłu nie wiem czemu. Tzn z tyłu ma home, może dla tego, ale chciałbym jednak mieć wydruk z przodu jak na tacy
Tak czy siak będę zmieniał FW bo poruszanie się po menu w obecnym to litania. Przyciski reagują słabo (chyba że to wina słabych przycisków), no i te przepiękne efekty przewijania tekstu, nie dość że spowalniają nawigację to utrudniają odczytanie nazw plików. Nie miałem pojęcia że tam są opcje stop i pauza. Były schowane w menu karty SD.
Silniki buczą (przy większych przyśpieszeniach wyją), ale to chyba nie od driverów? Od driverów chyba tylko cewki "grają"? Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
U mnie napięcie wyraźnie spada po załączeniu stołu, słychać po wentylatorze, choć nie mierzyłem jeszcze czy to na zasilaczu czy na połączeniach.
Na razie wszystko mam jeszcze fabryczne, dzisiaj będę miał filament (wczoraj zabrakło pod koniec drukowania dyszy do nawiewu) to będę sobie robił napinacze i wzmocnienia. Kostka testowa 20mm ma 20.15-20.20 zależnie od boku. W ustawieniach projektu w Cura wpisuję faktyczną grubość filamentu, czyli ten od chińczyka miał 1.69mm. Jak rozumiem jeśli w jednym miejscu był grubszy to wtedy drukarka więcej go nakładała przez co kostka mogła wyjść za duża? Czy to raczej kwestia sztywności i napięcia pasków?
Drukowane elementy są zaskakująco mocne, nie sądziłem że aż tak. Ale wystarczy że drukarka pominie jedną warstwę i już te miejsce jest tak słabe że element można przełamać równiusieńko wzdłuż.
Nie wiem jaki masz soft ale ja w Marlinie 1.1.8 mam możliwość sterowania wentylatorem głowicy np. Po przekroczeniu 60 stopni oraz sterowaniem wentylatorem do chłodzenia elektroniki dopiero po włączeniu silników. Potrzeby był do tego fan extender ale to temat Rampsa nie wiem do końca jak w Anecie jest to rozwiązane.
U mnie stół tez zawsze się cofa do tylu ale głowica parkuje nie zmieniając wysokości.
Co do silników to ustaw na stepstikach odpowiednie napięcia pracy silników. Jak dobrze ustawisz to nie będą gubić kroków, ciszej chodzi oraz mniej się grzać.
U mnie stół tez zawsze się cofa do tylu ale głowica parkuje nie zmieniając wysokości.
Co do silników to ustaw na stepstikach odpowiednie napięcia pracy silników. Jak dobrze ustawisz to nie będą gubić kroków, ciszej chodzi oraz mniej się grzać.
Everybody lies...
Tak jak pisałem, wszystko stockowe. Czytam o marlinie i skynecie i nic tam w nich ciekawego nie ma, ludzie zmieniają jeśli chcą mieć autolevel. A jak drukarka działa dobrze to nie ma sensu zmieniać. Jeśli chodzi o głośny wentylator chłodzący kanał głowicy, to po prostu jest on dziadoski i należy go wymienić na cichszy. Ale chyba go podłączę równolegle z wentylatorem chłodzącym wydruk i wtedy oba ustawię na 75%, powinno być ciszej no i nie będzie chodził niepotrzebnie.
Aha, podkleiłem filcowe podkładki pod ramę. Jest sporo ciszej. Teraz dopiero słychać te nieszczęsne łożyska stołu, chyba jednak ich wymiana będzie konieczna.
Aha, podkleiłem filcowe podkładki pod ramę. Jest sporo ciszej. Teraz dopiero słychać te nieszczęsne łożyska stołu, chyba jednak ich wymiana będzie konieczna.