Pewnie nie jestem odkrywczy, ale zaczyna mnie to denerwować. na rynku jest sporo ciekawych modeli, w fajnej cenie, tylko de facto na stałe (czyli powiedzmy przejażdżka na rowerze/spacer po lesie trwają ok 2-2,5h) otrzymujemy po prostu 2000 lumenów. Ostatnio trochę się porozglądałem i wychodzi na to, że większość latarek w przedziale 180-600zł różni się barwą światłą i początkowymi lumenami. Tu 12000, tam 15000, 9k, 4k itd. Po 2-5 minutach spadek do poziomu 2000 lumenów (mowa oczywiście o latarkach na 3-4 ogniwa) - tu z reguły 1h:50m - 2h:30m zanim aku padną.
Czy coś "przeoaczam"? Czy są jakieś latarki w w/w przedziale, które np. przez 2 godziny poświecą 3000 lumenów? Czy więcej? A może koszyczek? Na 6-8 ogniw załatwi sprawę + jakiś rowerowy SolarStorm (albo jako czołówka, albo na kierowniczkę. Bo do łapy, to chyba słabo...)?
What u say?
Czy 2000 lumenów na 2,5 to max, co oferują chińskie sklepy?
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
Przy sprawności 100 lm/W (a to raczej rozsądna granica dla latarek o dużej jasności) i 12 Wh na ogniwo (raczej górna granica) masz około 4800 lumenogodzin, czyli 2400 lumenów*2 godziny (BARDZO uproszczona kalkulacja, zaznaczam - jasność latarki nie jest wprost proporcjonalna do mocy, generalnie im jaśniej świeci tym mniej lumenów z wata osiągamy, więc przy 600 lm może być to 5500 lm*h, przy 10000 lm - ok. 2800 lm*h - wartości "na oko" ).
Jedyne rozwiązanie to większa ilość ogniw (ale już 8X18650 to ciężka paczka), albo właśnie zewnętrzne źródło energii. Przy czym na rower polecam właśnie zewnętrzną paczkę - można ją lepiej zamortyzować niż latarkę na stałe przy kierownicy).
Jedyne rozwiązanie to większa ilość ogniw (ale już 8X18650 to ciężka paczka), albo właśnie zewnętrzne źródło energii. Przy czym na rower polecam właśnie zewnętrzną paczkę - można ją lepiej zamortyzować niż latarkę na stałe przy kierownicy).