To mój pierwszy post, zatem witam Wszystkich Serdecznie
Chcę kupić sobie czołówkę. Mam dobre doświadczenia z firmą Fenix, mam od 11 lat latarkę L1D, i nigdy nie było z nią problemów.
Przeglądając ofertę tej firmy wstępnie wybrałem model HL55. Świeci w niej dioda Cree XM-L2 (T6) LED. Max 900lm przez 30s, następnie sama wraca do poprzedniego ustawienia. W trybie high 420lm przez ponad 3h. Do tego tryby 10lm przez 150h, 55lm przez 30h i 165lm przez 10h. Bardzo ważna jest dla mnie wodoodporność i względna odporność na upadki (szanuję swój sprzęt, ale wypadki zawsze mogą się zdarzyć).
Gdy już byłem w zasadzie przekonany natrafiłem na promocję na laterkę HL60R. Cena byłaby w zasadzie identyczna, dodatkowo jest jeszcze ogniwo Fenix ARB-L18-2600. Główna różnica to wbudowana w latarkę ładowarka pod USB. Wszystko pięknie, korzyść oczywista .
Tylko parametry samej latarki są trochę inne.
Dioda to Cree XM-L (U2). Max 950lm przez 48min, 400lm przez 3h, 150lm przez 10h, 50lm przez 29h i 5lm przez 100h. Do tego czerwone diody 1lm przez 100h.
Moje zastrzeżenia budzi tryb 5lm, czy to wystarcza do czegokolwiek? Przy 10lm już coś widać. Ponad to latarka pracuje krócej na pomimo słabszych trybów.
Co radzicie? Którą brać?
Pozdrawiam,
Forwalaka.
Czołówka Fenix HL55 czy Fenix HL60R?
Jak nie masz ładowarki do 18650 i takich aku to bierz HL60R. Porównywanie czasów świecenia jest w tym wypadku bez sensu, na dodatek nie wiadomo na jakim aku, ta informacja nic nie wnosi. W ogóle podawanie czasów świecenia to tylko marketing. 5lm jest ok, można przy tym trybie spokojnie się ogarnąć np nad ranem w wieloosobowym pokoju nie wkurzając innych - do tego i ten 1lm wystarczy.
pozdrav
Zgadza się, jeśli czołówka używana często i masywnie. Jeśli weekendowo + trochę na co dzień to czas ładowania nie ma znaczenia - ot zostawiasz na noc i po sprawie. Powiem więcej, ładowanie małym prądem (a długo) zdecydowanie przedłuża życie aku.Q'bot pisze:5lm styka np. do łażenia szlakiem, który dobrze znamy/jest płaski.
Co do ładowania fenix'a przez microUSB to nie polecam - trwa to latami, rzekłbym kilkukrotnie dłużej, aniżeli ładowanie tego samego ogniwa w ładowarce...
pozdrav