To do przeniesienia do działu "podziel się swoją radością"megabit pisze:Miałem racje, zdmuchnęło mi wąż od turbo, auto już na chodzie
Podziel się swoim smutkiem 2
Nie wiem czy wiesz, ale Twój film został wykorzystany w 100 odcinku serialu youtube pt: "Polskie drogi" ;Pkrzyspi25 pisze:Ledwo dostałem pieniądze z odszkodowania (oczywiście w taki sposób że nie ponoszę kosztów, więc nie kojarzę teraz czy ugoda, czy uznanie roszczenia), a następny zonk się przytrafił wczoraj.....PZU uznało roszczenie czy zaproponowało ugodę? To dwie różne rzeczy.
Idź na ugodę pod warunkiem pokrycia wynagrodzenia pełnomocnika i kosztów ponad kwotę roszczenia.
ILPT
Hyh ja któregoś razu miałem dwie atrakcje w ciągu 4 dni. Jako pasażer. Dzwon na skrzyżowaniu w sobotę, a we wtorek z innym kierowcą wypadłem z drogi na zakręcie, przelecieliśmy obok drzewa tak blisko, że mógłbym przysiąc że widziałem jak chodziły po nim mrówki. Po tym szybko wyrobiłem sobie nawyk zapinania pasówkrzyspi25 pisze:Czy mam się zacząć bać jeździć autem??😖 To już druga akcja w tym roku.
Witam
Podczas jedzenia śniadania, pękł mi ząb (prawa dolna szóstka), prawie na pół. Wizyta u "zębologa", urwanie mniejszej ruszającej się części, potem rentgen zęba i jutro na konsultacje z chirurgiem, co robimy dalej...
Pozdrawiam
Podczas jedzenia śniadania, pękł mi ząb (prawa dolna szóstka), prawie na pół. Wizyta u "zębologa", urwanie mniejszej ruszającej się części, potem rentgen zęba i jutro na konsultacje z chirurgiem, co robimy dalej...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
W dniu 25 września 2017 roku zmarł Marshall z Going Gear RIP
https://www.youtube.com/channel/UCbIlyO ... qDTaFlS0Ig
https://www.youtube.com/channel/UCbIlyO ... qDTaFlS0Ig
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/ ... id,tm.html
Na mojej ulicy, 3 domy dalej
Na mojej ulicy, 3 domy dalej
Sometimes darkness can show you the light
Witam
Od ponad miesiąca jestem sam w pracy, i ciągnę za dwóch. Przychodzę do domu, obiad i drzemka... jestem wykończony i nie widać perspektyw na poprawę. Nie ma chętnych na stanowisko kumpla, który poszedł wyżej.
Pozdrawiam
Od ponad miesiąca jestem sam w pracy, i ciągnę za dwóch. Przychodzę do domu, obiad i drzemka... jestem wykończony i nie widać perspektyw na poprawę. Nie ma chętnych na stanowisko kumpla, który poszedł wyżej.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Pyra, L4?
Jak sam o siebie nie zadbasz to kto to zrobi? Oni?
jak sam widzisz ich metody sprwdzają się, robota zrobiona...ale chyba są w życiu ważniejsze rzeczy?
Masz tyle wiedzy Sławku że robotę znajdziesz, zresztą pewnie nawet nie musisz szukać. Może czas kopnąć podły kapitalizm z jego przedstawicielami w zadek?
Jak sam o siebie nie zadbasz to kto to zrobi? Oni?
jak sam widzisz ich metody sprwdzają się, robota zrobiona...ale chyba są w życiu ważniejsze rzeczy?
Masz tyle wiedzy Sławku że robotę znajdziesz, zresztą pewnie nawet nie musisz szukać. Może czas kopnąć podły kapitalizm z jego przedstawicielami w zadek?
Dramat jest faktycznie a jeśli dodatkowo spojrzę w stronę praktykantów którzy do nas przychodzą to dosłownie brak słów.
Dziś miałem awarię sieci komputerowej przychodzę do praktykantów a oni w karty grają. Mówię że jest awaria i jak któryś coś chcę się nauczyć to może jechać ze mną.
Patrzą na mnie jak na prehistorycznego mamuta i jeden mówi: "My jesteśmy z telekomunikacji i nie mamy tego w szkole.
Zirytowany mówię do nich przyznajcie, że macie to w .... i wam się nie chce. Po przyznaniu mi racji wrócili do gry w karty.
I jak tu wykształcić fachowca?
Dziś miałem awarię sieci komputerowej przychodzę do praktykantów a oni w karty grają. Mówię że jest awaria i jak któryś coś chcę się nauczyć to może jechać ze mną.
Patrzą na mnie jak na prehistorycznego mamuta i jeden mówi: "My jesteśmy z telekomunikacji i nie mamy tego w szkole.
Zirytowany mówię do nich przyznajcie, że macie to w .... i wam się nie chce. Po przyznaniu mi racji wrócili do gry w karty.
I jak tu wykształcić fachowca?
Everybody lies...
Witam
Problem w tym, że podobno atrakcyjne stanowisko, atrakcyjna pensja, a chętnych nie można znaleźć. Znaczy się było dwóch chętnych, co to chcą szybkie kariery zrobić (oczywiście z wyższym) a rozmowy mój szef podsumował "żenada, im się powinno uprawnienia odebrać, a nie awansować..."
Pozdrawiam
Problem w tym, że podobno atrakcyjne stanowisko, atrakcyjna pensja, a chętnych nie można znaleźć. Znaczy się było dwóch chętnych, co to chcą szybkie kariery zrobić (oczywiście z wyższym) a rozmowy mój szef podsumował "żenada, im się powinno uprawnienia odebrać, a nie awansować..."
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Ja właśnie trafiłem na takie stanowisko, szukali chętnych od miesięcy i nie było. W efekcie znalazłem pracę w 1 dzień po skończeniu studiów.Pyra pisze:Problem w tym, że podobno atrakcyjne stanowisko, atrakcyjna pensja, a chętnych nie można znaleźć.
Pyra, częściowo temat jest mi bardzo bliski. U Ciebie był pracownik i zmienił stanowisko, a nas jest zwyczajnie za mało i więcej nie będzie. Też płuca wypluwam każdego dnia byle zrobić jak najwięcej. I ja i współpracownicy, a końca i tak nie widać. Wszystko oczywiście pilne i potrzebne na wczoraj, wymagające zostania po godzinach, a później i tak się okazuje nikomu nie potrzebne. Wszyscy oczekują, bo to przecież tylko pójść i zrobić, a nikt na górze nie ma nawet minimum pojęcia ile to wymaga czasu i pracy. No ale na pierwszą pracę nie mam chyba co narzekać. Da się wytrzymać. Przydałyby się tylko ze 2-3 osoby do pomocy...
Pozdrawiam