Samorozladowujace się ogniwa
Samorozladowujace się ogniwa
Witam. Z dwa lata temu kupiłem ogniwa 18650 z forum, używane. Większość czasu były nie używane, naładowane były do połowy. Teraz chciałem używać je regularnie ale po naładowaniu do 4.13v ( +- coś takiego) po paru godzinach napięcie spada do 3.5v. Czyli padły?
Ostatnio zmieniony piątek 29 wrz 2017, 16:17 przez rustin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Samorozladowujace się ogniwa
Czym i jak ładowałeś? Czemu do takiego dziwnego napięcia?rustin pisze:po naładowaniu do 4.13v ( +- coś takiego)
Pozdrawiam
Może coś pokręciłem z tym napięciem. W każdym razie ładują ogniwa liitokala 202.
Ostatnio zmieniony piątek 29 wrz 2017, 16:17 przez rustin, łącznie zmieniany 1 raz.
Naładuj na full. Full = diody już nie będą migać.
Moje recenzje oświetlenia na YouTube
Kompendium wiedzy o akumulatorach Li-ion 18650 / 21700 (update 02.2024)
Kody na Aliexpress, Banggod i inne. Zniżki na latarki Convoy Kody z Chin
Kompendium wiedzy o akumulatorach Li-ion 18650 / 21700 (update 02.2024)
Kody na Aliexpress, Banggod i inne. Zniżki na latarki Convoy Kody z Chin
ładowałem na full , na pewno napięcie było ponad 4v po ładowaniu , jak trochę poleżą lub włożę je np do latarki to od razu spada do 3,5
ogniwa padły ?
ogniwa padły ?
Ostatnio zmieniony niedziela 01 paź 2017, 09:08 przez rustin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
Wywietrz dokładnie pokój i to szybko. Mam nadzieję że nie poszło nic z baterii.
http://candlepowerforums.com/vb/showthr ... om-battery!!!
I szczerze mówiąc, to oszczędzanie w ten sposób i próby reanimacji na siłę mogą skończyć się bardzo źle.
http://candlepowerforums.com/vb/showthr ... om-battery!!!
I szczerze mówiąc, to oszczędzanie w ten sposób i próby reanimacji na siłę mogą skończyć się bardzo źle.
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
Zawsze możesz jeszcze sprawdzić czy uda się zrobić z nich pożar... albo wybuch.
... a na serio - OCZYWIŚCIE!
Aha i do odpowiedniego pojemnika chyba że chcesz ryzykować mandat.
Zanim wywalisz, to warto zrobić zdjęcie napisów na koszulkach (jeśli się nie stopiły).
I na drugi raz... ja wiem, że żal wydać te 10-20 złotych, ale ogniwa znacząco odstające od parametrów fabrycznych lepiej wywalać. Jeśli się zapalą, to straty mogą być znacząco większe.
... a na serio - OCZYWIŚCIE!
Aha i do odpowiedniego pojemnika chyba że chcesz ryzykować mandat.
Zanim wywalisz, to warto zrobić zdjęcie napisów na koszulkach (jeśli się nie stopiły).
I na drugi raz... ja wiem, że żal wydać te 10-20 złotych, ale ogniwa znacząco odstające od parametrów fabrycznych lepiej wywalać. Jeśli się zapalą, to straty mogą być znacząco większe.
Ostatnio zmieniony niedziela 01 paź 2017, 22:47 przez FreeMagenta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
Ryzyko jest zawsze. Najczęściej coś złego dzieje się podczas ładowania, więc można ładowarkę ustawić w miejscu gdzie mała jest szansa na to że coś pójdzie z dymem; w miarę możliwości dobrze wentylowanym (to co pójdzie z baterii w przypadku puszczenia gazów zależy od elektrolitu, jak pisałem wcześniej często są to toksyczne związki).
Zanim włożysz do ładowarki, sprawdź napięcie na nich - powinny mieć powyżej 3V, najlepiej ok. 3,6. Jeśli tak jest, to ryzyko jest raczej małe.
Jeśli mają niższe, ale do 2,5 - możesz jeszcze ryzykować. Osobiście nie ryzykowałbym poniżej 2,8.
Jeśli poniżej 2,5 - ryzyko zaczyna się zwiększać znaczaco. Poniżej 2 jest praktycznie pewne że z ogniwa nic ciekawego nie będzie.
Co jakiś czas sprawdzaj czy się jakoś mocniej nie grzeją. Jeśli zaczną znacząco się grzać - kosz.
Po naładowaniu warto sprawdzić pojemność, jeśli masz taką opcję + opór wewnętrzny (podłączasz jakiś opornik 3-4 omy i badasz spadek napięcia po podłączeniu...)
Zanim włożysz do ładowarki, sprawdź napięcie na nich - powinny mieć powyżej 3V, najlepiej ok. 3,6. Jeśli tak jest, to ryzyko jest raczej małe.
Jeśli mają niższe, ale do 2,5 - możesz jeszcze ryzykować. Osobiście nie ryzykowałbym poniżej 2,8.
Jeśli poniżej 2,5 - ryzyko zaczyna się zwiększać znaczaco. Poniżej 2 jest praktycznie pewne że z ogniwa nic ciekawego nie będzie.
Co jakiś czas sprawdzaj czy się jakoś mocniej nie grzeją. Jeśli zaczną znacząco się grzać - kosz.
Po naładowaniu warto sprawdzić pojemność, jeśli masz taką opcję + opór wewnętrzny (podłączasz jakiś opornik 3-4 omy i badasz spadek napięcia po podłączeniu...)
Ostatnio zmieniony niedziela 01 paź 2017, 22:55 przez FreeMagenta, łącznie zmieniany 1 raz.