Jaka lutownica

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

Nie. Czyli mam rozgrzać grzałke i szybko odkręcić przewód (kolbe) od stacji?

A co myślisz o stacji którą wcześniej podlinkowałem?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Ja jeszcze nie słyszałem o tym, by można było omomierzem mierzyć rezystancję czegoś co jest wpięte w układ o nieznanej rezystancji i to jeszcze pod napięciem.
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

Nigdy nie mierzyłem rezystancji ale będę wiedział na przyszłość.

Edit.

Po odłączeniu kolby od stacji mierzone wartości są praktycznie takie same. Pytanie skąd taka różnica pomiędzy dwoma multimetrami?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Jacek318 pisze:Pytanie skąd taka różnica pomiędzy dwoma multimetrami?
A czy to przypadkiem nie jest termopara, a nie jakiś "termistor"?
Jeśli to termopara, to generuje ona określone, choć bardzo małe napięcie. Miernik na pomiarze rezystancji, mierzy spadek napięcia na mierzonym elemencie, kiedy element jest pasywny, to OK, jeśli jednak wydostaje się z niego jakiekolwiek napięcie, to wtedy wpływa ono na pomiar. W zależności od miernika, stosowane sa różne napięcia pomiarowe, a więc i wpływ będzie różny.

Czy przypadkiem pomiary nie są różne, zależnie jak podłączysz sondy?

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

Tak zgadza się pomiary są różne zależnie od podłączenia sondy. Największe różnice są w przypadku zimnej grzałki.

Ale tak jak pisałem wyżej, odpięcie kolby od stacji niewiele zmienia. Może jeden miernik jest zepsuty :>
marekwoj
Posty: 487
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 14:40
Lokalizacja: Jaktorów (k. Żyrardowa)

Post autor: marekwoj »

Nie chodzi o odłączenie kolby od stacji, tylko o odwrotne podłączenie omomierza. Te same kabelki, tylko odwrotnie, jak byś + i - przy pomiarze napięcia zamienił.
Awatar użytkownika
Browar
Posty: 653
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 18:33
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Browar »

Lutowałem dotychczas (amatorszczyzna, ale częsta) Wellerem W-61 ze stabilizacją magnetyczną, moc 60W, a tu nagle dostałem stację Wellera WS-80, o mocy 80W, no i bieda bo nie pracowałem nigdy taką stacją. Czym się to je? W czym stacja lepsza/gorsza od kolby? Jakie stosować temperatury? We wszystkich znalezionych linkach są mądrości typu - "sam się musisz nauczyć", ale może koledzy litościwie uchylili by rąbka tajemnicy...
pozdrav
amman
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek 19 sty 2015, 21:35
Lokalizacja: Kraków

Post autor: amman »

Na co dzień działam lutownicą od Wurtha. Fakt może i nie jest najtańsza, ale pod względem jakości w stosunku do ceny nie mogę mieć zastrzeżeń.
Moc znamionowa to 100W przy temp. grota 500 st. C.
Tutaj pełna specyfikacja - TU BYŁ LINK.
Ostatnio zmieniony piątek 22 wrz 2017, 00:05 przez amman, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

Witajcie,
Pozwolę sobie nieco odgrzać temat. Zacząłem wyposażać sobie drugi warsztat, zupełnie od zera. Utknąłem na wyborze stacji lutowniczej. Im więcej czytam tym jestem głupszy. :roll: Chciałbym prosić Was o radę. Wiem, że nikt za mnie decyzji nie podejmie, ale może jednak dowiem się czegoś co pomoże mi zdecydować. Od dobrych 7 lat używam Solomona SR-976ESD. Od kiedy go kupiłem rynek lutownic przestał dla mnie istnieć, bo nie miałem z tą stacją nigdy żadnego problemu. No i nagle po tylu latach staję przed zakupem czegoś nowego.

Zakup ma być przede wszystkim trafiony i opłacalny. Nie chcę szaleć z kasą, bo warsztat to nie tylko lutownica, a muszę kupić jeszcze dużo innych rzeczy. Chciałbym też kupić w Polsce, ale od biedy jakieś Banggood też może być, bo paczki idą dość szybko. Miesiąca czekać nie mam zamiaru, ale te 10-12 dni dam radę. Im szybciej kupię lutownicę tym szybciej zacznę coś robić.

Mogę kupić drugiego identycznego Solomona, chociaż dziś jest znacznie droższy niż w 2010 roku. Zwłaszcza, że za 230 zł oferuje pozornie to samo co Chińczyki za 100 zł mniej. Groty po 15 zł... ani tanio ani drogo. Części zamienne z kolei są dość drogie, w razie czego. No ale działa i sprawdziła się przez lata. Chętniej bym jednak spróbował czegoś innego, tak żeby nudno nie było. :wink: Nieco taniej na BG mogę kupić DSK T12-D. Widziałem, że opinie są raczej pozytywne. Teraz jednak trzeba czekać na dostawę. Jest jeszcze Yihua 937D. Dużo tańsza i opinie w moim odczuciu jednak gorsze, ale wciąż głównie pozytywne. Ewentualnie Zhaoxin 852D. Droższa, ale za to z hotairem. Niezbędny mi nie jest, ale na pewno go wykorzystam jeśli będzie. Yihua ani Zhaoxin jakoś nie wzbudzają we mnie zaufania, ale może jestem w błędzie. A może jednak zupełnie coś innego?

Będę wdzięczny za wszelkie rady i pomysły, bo już zupełnie nie wiem co kupić...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Jak może czytałeś stację zbudowałem sobie sam - jedyne, co jest "fabryczne i markowe" to groty Goot-a. Jak wcześniej za bardzo nie lubiłem lutować tego typu sprzętem (mimo wszystko wolałem transformatorówkę) tak teraz mam radość, gdy lutuję takim sprzętem. W porównaniu z chińskimi stacjami jest niego a ziemia szczególnie jeśli chodzi o szybkość przekazywania ciepła, szybkość reakcji na zmianę temperatury grota oraz czas gotowości od momentu włączenia zasilania. Jeśli masz choć trochę chęci na samodzielną budowę to polecam (wcześniej jest link, gdzie znajdziesz schemat, wsady i wszystkie niezbędne materiały). Być może większość tych profitów znajdziesz w chińskich stacjach opartych o groty T12. Za 230zł to chyba wszystko, co można polecić już na 2gi (bardziej przemyślany) zakup. Fabryczne dobre stacje to raczej >500zł no i groty za >50zł. Najtańsza naprawdę dobra stacja to Quick 202D (przynajmniej tak było w momencie gdy stałem przed wyborem jakiejś dla siebie).
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

ElSor pisze:Jeśli masz choć trochę chęci na samodzielną budowę to polecam
Niestety w obecnej sytuacji budowa samodzielna raczej odpada. Chęci to ja mam, tylko nie mam ze sobą niczego oprócz kompletu wkrętaków precyzyjnych, a nimi lutownicy nie zbuduję. :lol: Nie będę już w domu na tyle długo, żeby zbudować stację w swoim obecnym warsztacie, a jednocześnie nie przywiozę go do Gdańska w całości, ponieważ w razie jakiejś awarii i naprawy domowej będzie mi w domu potrzebny. Nawet stołu warsztatowego (a może przede wszystkim?) jeszcze sobie nie zorganizowałem.

W takim razie prześpię się z tym i chyba zamówię z Banggood DSK T12-D. Z kuponem wychodzi jakieś 155 zł, dokupię jeszcze zestaw grotów. Lutownica za 920 zł odpada, nawet nie z przyczyn finansowych, co po prostu nie sądzę abym naprawdę potrzebował takiej drogiej lutownicy. Prawdopodobnie mógłbym te pieniądze wydać na coś co przyda mi się bardziej, zwłaszcza że Solomon za 230 zł przez 7 lat mi wystarczał, choć nie był idealny. Jeśli lutownica z Chin na grotach T12 będzie lepsza, to chętnie spróbuję. :wink: Mam tylko nadzieję, że te groty to nie jest jakaś przejściowa moda i nie będzie w przyszłości problemów z dostępnością.
ElSor pisze: (wcześniej jest link, gdzie znajdziesz schemat, wsady i wszystkie niezbędne materiały)
Widziałem ten projekt dawno temu i nawet myślałem aby go zrealizować. Niestety nie uważałem, że potrzebuję drugiej lutownicy, a szkoda... Gdybym wtedy sam sobie zbudował stację to teraz nie musiałbym kupować nowej, tylko bym wziął jedną z dwóch z domu. :neutral:

PS: Stwierdziłem, że jednak nie będę przesypiać problemu, bo im szybciej zamówię tym szybciej będę mógł coś lutować. Zamówiłem Chińczyka na T12 i zestaw grotów. :smile:
Pozdrawiam
rymek
Posty: 52
Rejestracja: poniedziałek 02 lut 2015, 10:48
Lokalizacja: Krk

Post autor: rymek »

Te najtańsze zaczynają się od kilkudziesięsciu zł - ale umówmy się, jak ktoś poważnie myśli o stosunkowo częstym wykorzystywaniu lutownicy, to lepiej zainwestować w trochę wyższej klasy sprzęt. A to już wydatek zbliżający się do 100 zł, a często i przekraczający tą magiczną granicę. Tutaj należałoby jeszcze sprawdzić.
Ostatnio zmieniony czwartek 02 lis 2017, 12:17 przez rymek, łącznie zmieniany 1 raz.
GanzConrad
Posty: 879
Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: GanzConrad »

kolega Tomeqp pewnie już załatwił temat, ale ja z uporem maniaka będę polecał transformatorówkę jako pierwszy zakup i główne narzędzie. Mam 2 szt (lutola i coś innego) i używam ich w 95% przypadków. Stację lutowniczą jedynie do SMD. Nawet jak muszę przylutować stabilizator napięcia SMD do dużego pola masy to sięgam po Lutolę bo inaczej się po prostu nie da. Ostatnio lutowałem konektor DC na 30A, też do dużego pola masy i żadna inna nie dałaby rady. Wszystkie gniazda, druciki, przewody - tylko Lutolą.
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

GanzConrad pisze:kolega Tomeqp pewnie już załatwił temat, ale ja z uporem maniaka będę polecał transformatorówkę jako pierwszy zakup i główne narzędzie.
Rzeczywiście już załatwiłem temat. Nieco ponad tydzień temu dostałem zamówioną z BG DSK T12-D, ale na dodatkowe groty wciąż czekam. Obecnie nie mam zupełnie czasu na przetestowanie, ale dotarła i działa.

Nie wiem czy w ogóle pisałeś do mnie, ale to nie był mój pierwszy zakup, a i dwie lutownice transformatorowe posiadam i leżą praktycznie nieużywane. :wink: W pełni świadomie nie chciałem transformatorowej. Wszystko co mieści mi się w pokoju lutuję oporowymi i dopiero po zakupie pierwszej lutownicy oporowej polubiłem lutowanie. Do większych rzeczy oraz pracy bardziej terenowo-garażowej używam transformatorowej 100 W i uważam, że moc jest jej jedyną zaletą. Ani kontroli temperatury nie ma, ani się do pracy długotrwałej nie nadaje, a dodatkowo wokół grota tworzy się pole elektromagnetyczne, które nie ma żadnej zalety. Nie lubię pracować transformatorowymi i nie dam się zmusić. :razz:
Pozdrawiam
GanzConrad
Posty: 879
Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: GanzConrad »

Tomeqp pisze:używam transformatorowej 100 W
może tutaj leży problem? ja używam 45w, przy 75W praktycznie nie da się robić.
Tomeqp pisze:nie dam się zmusić.
Ja nikogo nie będę ani namawiał, ani przekonywał. Nie wspominając o środkach przymusu :razz:
ODPOWIEDZ