Problem z krążkiem sprężyny
Problem z krążkiem sprężyny
Hejka.
Składam swoje cudo powoli i czas na sprężynę. O ile mostkowanie to piskuś, tak z krążkiem mam problem. Jak bym nie lutował cyną (cynel) tak przykleja się słabo i wystarczy lekko odgiąć aby go odczepić. Kombinowałem z transformatorową lutownicą grotową (350 C) i efekt ten sam. Próby robiłem na dupce latarki od c8 i s2.
EDIT : Literówka była
Składam swoje cudo powoli i czas na sprężynę. O ile mostkowanie to piskuś, tak z krążkiem mam problem. Jak bym nie lutował cyną (cynel) tak przykleja się słabo i wystarczy lekko odgiąć aby go odczepić. Kombinowałem z transformatorową lutownicą grotową (350 C) i efekt ten sam. Próby robiłem na dupce latarki od c8 i s2.
EDIT : Literówka była
Ostatnio zmieniony czwartek 27 lip 2017, 20:03 przez karoka, łącznie zmieniany 1 raz.
Kładę krążek na coś odpornego na temperaturę. U mnie sprawdza się cegła.
Grzeję krążek, cynuję, przytykam sprężynę, chwila grzania i po sprawie.
Odczepianie znaczy, ze nie pocynowałeś elementów łączonych i przegrzewasz cynę. Ja używam kalafonii rozpuszczonej w spirytusie.
M
Grzeję krążek, cynuję, przytykam sprężynę, chwila grzania i po sprawie.
Odczepianie znaczy, ze nie pocynowałeś elementów łączonych i przegrzewasz cynę. Ja używam kalafonii rozpuszczonej w spirytusie.
M
My flashlight is smaller than yours...
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
W cynie (jak masz z topnikiem) jest wystarczająco topnika aby pocynować krążek mosiężny. Spróbuj niższą temperaturą (możliwe że topnik wyparuje jeszcze zanim zadziała). Grzejąc grotem krążek podawaj cynę nie odrywając grotu lutownicy, wtedy ładnie ci się pocynuje.
Ostatnio zmieniony piątek 28 lip 2017, 20:15 przez endrju1, łącznie zmieniany 1 raz.