Tym razem zestaw propozycji i pytanie.
Otóż jestem wynalazcą, bez dyplomu, ale na to nie ma szkół
![:)](./images/smilies/usmiech.gif)
Nie jestem managerem (w sumie przypominam zachowaniem szalonego naukowca
![:)](./images/smilies/usmiech.gif)
Ale mam kilka świetnych pomysłów. Szkoda je zgłaszać przed zebraniem jakiejś liczby potencjalnych chętnych do współuczestnictwa w projekcie. Szkoda, po po zgłoszeniu krajowym jest tylko rok prawa pierwszeństwa na Świat.
Najpierw chcę znaleźć chętnych, szczególnie poszukiwani ludzie z talentami managerskimi i handlowymi, aczkolwiek bierne uczestnictwo finansowe też możliwe.
Jak znajdzie się pewne liczba chętnych, ustalimy wstępne warunki uczestnictwa w projekcie. Potem zgłaszam do UP i ujawniam chętnym pomysł. Idziecie ze mną, lub nie. Przymusu oczywiście nie ma.
Dlaczego taka strategia? Tylko rok, w tym czasie trzeba znaleźć inwestora, managera, przygotować się do patentowania na Świat (bardzo, bardzo ważne). Więc lepiej pewien krok, czyli poszukiwanie chętnych, wykonać wcześniej.
Projekt nie wymaga wielkich pieniędzy, bardziej brak mi kogoś kto prowadził firmę i to ogarnie, niż kasy.