o tątętach jenzykowych

[Dziubek]

Czyli lenistwo bierze górę jak widać i idą do lekarza po papierek by mieć luzy na maturze.
Skoro już jesteśmy przy temacie to polecam skecz idealnie obrazujący chorych na lenia https://www.youtube.com/watch?v=O-H6WP4Z1-o UWAGA ! Jest bez cenzury, dzieci niech nie oglądają

[endrju1]

Lenistwu można by przeciwdziałać, zaostrzając kryteria dysleksji. Ja swój "papierek" zdobyłem jeszcze przed falą dyslektyków i tak naprawdę korzystałem z niego tylko w podstawówce i przez pierwszy rok liceum, później mimo tego że przysługiwały mi ułatwienia, to z nich nie korzystałem (maturę pisałem jak każdy inny). Ale może ja ambitny jestem i dlatego tak...
Niestety kiedy nastał bum (a może boom) na dyslektyków, nagle się okazało, że co 3-4 dziecko ma stwierdzoną dysleksję, głównie za sprawą rodziców (którzy bardzo chętnie i nie koniecznie legalnie pomagają swoim dzieciom, zamiast po prostu motywować je do nauki), nauczycieli (którzy widząc duże ilości błędów wypisują skierowanie do poradni), a także samych pracowników poradni (którym nie chce się odbębniać pełnego kursu przed wydaniem orzeczenia, tylko na podstawie np zeszytów ucznia i "dowodu wdzięczności" od rodziców, niemal od ręki załatwiają papierek).

[Dziubek]

Dlatego właśnie wkleiłem ten link. Niby kabaret a takie to prawdziwe...
Chwała Ci za pracę którą wkładasz w tej nierównej walce.

[Gregor887]

Nadaje się do tematu
http://mistrzowie.org/uimages/services/ ... 1495740921

[Dziubek]

Gregor887czepiaszsieitylecipowiem