Jak dla mnie to dziwne połączenie
z jednej strony łożysko C3 (to łożyska z powiększonym luzem, stosowane w urządzeniach/silnikach wysokoobrotowych, pracujących w wysokich temperaturach) Luzy w takich łożyskach da się wyczuć w rękach. A z drugiej strony łożysko bez luzu
Jakoś mnie nie dziwi, że akurat to (6807LU) tak szybko poleciało.
Jeśli chodzi o nabijanie łożysk młotkiem to SKF wpadł na taki pomysł
http://www.skf.com/pl/products/maintena ... index.html
Nie wszędzie da się użyć prasek, imadeł, itd. A to młotek z bajerami
Miałem okazję pracować z takimi zestawami pięć lat, i powiem że są wypasione.
A dla majsterkowiczów polecam stosować zasady:
-jak nabijasz łożysko na wałek, to przez jakąś rurkę (najlepiej z metali miękkich typu: aluminium,miedz) w wewnętrzną bieżnię( podgrzane łożysko do 100*C samo wpadnie na wałek)
-jak w gniazdo, to w zewnętrzną bieżnię (Można podgrzać gniazdo i schłodzić łożysko, np. w zamrażalce).
-jak na wałek i w gniazdo jednocześnie to równomiernie w obie na raz. (grzejemy gniazdo chłodzimy wałek) polecam zamrażacze w sprayu.