Wykończenie poddasza - płyty kartonowo gipsowe

....nie pasujące gdzie indziej...
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Witam

W/g wielu tynkarzy (w tym gipsowych) tynk gipsowy jest dużo gorszy od tradycyjnego. Jakkolwiek kładziemy jeden czy drugi. Ja się na tym nie znam w ząb, powtarzam zdanie tych, co spotykam na budowach i mam prawo im wierzyć, bo zdania te są rozsiane po całej Polsce.
Dlaczego, nie wiem, nie wnikałem. Pewnie jak będe budował to będe sie doktoryzował, ale jak na razie w tym życiu na to się nie zapowiada, a jak już to tynków miał nie będe :)

B
i drewno w różnej postaci
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dziubek »

Może chodzi o odporność na uszkodzenia mechaniczne ? Też nie wiem i nie wnikam. Ludzie od lat stosują płyty GK i żyją, tynkarze ich nie przeklinają (chyba). Druga sprawa, może oni uważają lepszy tynk tradycyjny bo nie znają nowoczesnych rozwiązań ? A tutaj się dużo pozmieniało jeśli chodzi o wnętrza.

Tynk cementowy to ja widzę sens kłaść w miejscach gdzie jest większa wilgotność np. łazienka czy
stare budownictwo bez c/o. Ale to moje zdanie, a setki innych osób będą taki remont pewnie widziały inaczej.

Można by tutaj dużo gadać czego najlepszym przykładem są fora budowlane, polecam poczytać jak kogoś czeka remont, można się dowiedzieć dużo rzeczy, ale jak wszędzie polecam mieć dystans do wypowiedzi i nie wierzyć do końca w każde napisane słowo. A w razie niepewności skonsultować to ze sprzedawcą w sklepie.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Heja

Widzisz, ja w łazience "na chwilę" zrobiłem stelaż pod wanne i dałem tam zwykłą płyte GK. Chwila ta trwa żebym nie przesadził minimum 15 lat. Nic się z płytą nie dzieje. Nawet nie mam zamiaru tego dotykać :)
Dlatego daleki jestem od wydawania wyroków- "to nie będzie działało" :)
Za stosowaniem płyt GK przemawia łatwość ich używania i to do mnie też przemawia. Remont łazienki zrobiłem (nie dotykajac wanny ;) ) w 3 dni łącznie z zabudową rur WODKAN i radia z głośnikami. Płyta "na placki".
Awatar użytkownika
Dziubek
Posty: 1740
Rejestracja: czwartek 07 sie 2014, 21:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dziubek »

No i super że działa Ci to rozwiązanie po dziś dzień. Osobiście w łazience na suficie używałem zielonych płyt, ale jak widać zwykłe też dadzą radę. Dużo pewnie zależy czy są wodą chlapane, jakoś zasłonięte itp.
Mnie też podoba się w płytach że można szybko zbudować ściany, półki i co tam fantazja podpowie dość niskim kosztem. Wcześniej w temacie widziałem jak zachwalali jakieś bloczki, ale nie znam tego rozwiązania i tutaj się nie wypowiem.
ODPOWIEDZ