Cześć.
Tak przeglądam forum i widzę że wielu z Was ma swoje sterowniki. Ja chciałem kupić gotowca do swojej i naszło mnie pytanie. Skoro sterowniki to oprogramowanie jak dla Windows to przecież można je przekopiować bez problemu. I tak kupuję od kogoś w sklepiku jakiś wypasiony sterownik z konfiguracjami z kosmosu i przekopiowuję do drivera z Chin.
Nikt się z Was tego nie boi że wielu tak zrobi ? Pomijam modyfikacje na sterowniku z perspektywy części i mówię to ogółem.
Przykład, Jasio kupuje sterownik od kogoś, przekopiuje program, wgra do swojego i tadam, ma już swój driver z nowym oprogramowaniem. Idzie na allegro i opycha w cenie 75% wartości skopiowanego sterownika.
Czy te sterowniki mają jakieś zabezpieczenia przed kopiowaniem ?
Pytam bo nie ma za dużo o sterownikach na forum, jakoś przemilczany jest ten temat.
Sterownik latarki i jego oprogramowanie
Czyli nie jest tak łatwo przekopiować taki sterownik, no proszę, takie małe a takie skomplikowane. Dziękuję za wyjaśnienie.
Doszukałem się w sieci że niektórzy udostępniają swoje sterowniki/oprogramowanie do wgrania w sterownik za darmo, tyle że chyba nie jest to zabezpieczone jak te wasze na forum. To jak bym chciał takie wgrać bo mają o wiele większą funkcjonalność to mogę kupić przykładowo taki driver Fasttech i przekopiować to oprogramowanie na niego kasując ten który jest aktualnie na nim ? Czy pamięć do zapisania na sterowniku jest jednorazowa i nie da rady wgrać na niego ? Dużo razy można taki sterownik zapisać?
Doszukałem się w sieci że niektórzy udostępniają swoje sterowniki/oprogramowanie do wgrania w sterownik za darmo, tyle że chyba nie jest to zabezpieczone jak te wasze na forum. To jak bym chciał takie wgrać bo mają o wiele większą funkcjonalność to mogę kupić przykładowo taki driver Fasttech i przekopiować to oprogramowanie na niego kasując ten który jest aktualnie na nim ? Czy pamięć do zapisania na sterowniku jest jednorazowa i nie da rady wgrać na niego ? Dużo razy można taki sterownik zapisać?
Witam
Procedura jest taka, że procesor (choć prawidłowo jest go nazywać mikrokontrolerem) posiadający wgrany i zabezpieczony program, można zaprogramować dopiero wtedy, gdy skasuje się całkowicie poprzednią zawartość. Podczas próby odczytania zwartości pamięci, nie otrzymujemy nic.
Nawet ja swego czasu udostępniałem działające programy do sterowników, najczęściej jest to kod źródłowy, więc bardziej w celach edukacyjnych, ale nie zmienia to faktu, że są to programy działające. Przede wszystkim, są tam przedstawione i omówione pewne rozwiązania, przydatne w tych zastosowaniach. Inni użytkownicy podawali też przykłady, oraz linki do takich darmowych programów.
Pamiętaj też, że bardzo ważne, oprócz programu, jest ustawienie odpowiednich bitów konfigurujących sam procesor. Bez tego, w najlepszym wypadku, program działa niewłaściwie, a najczęściej wcale.
Pozdrawiam
Niedawno się dowiedziałem, że są też takie procesory, i kosztują grosze.karoka pisze:Czy pamięć do zapisania na sterowniku jest jednorazowa i nie da rady wgrać na niego ?
Procedura jest taka, że procesor (choć prawidłowo jest go nazywać mikrokontrolerem) posiadający wgrany i zabezpieczony program, można zaprogramować dopiero wtedy, gdy skasuje się całkowicie poprzednią zawartość. Podczas próby odczytania zwartości pamięci, nie otrzymujemy nic.
Nawet ja swego czasu udostępniałem działające programy do sterowników, najczęściej jest to kod źródłowy, więc bardziej w celach edukacyjnych, ale nie zmienia to faktu, że są to programy działające. Przede wszystkim, są tam przedstawione i omówione pewne rozwiązania, przydatne w tych zastosowaniach. Inni użytkownicy podawali też przykłady, oraz linki do takich darmowych programów.
Pamiętaj też, że bardzo ważne, oprócz programu, jest ustawienie odpowiednich bitów konfigurujących sam procesor. Bez tego, w najlepszym wypadku, program działa niewłaściwie, a najczęściej wcale.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
-
GanzConrad
- Posty: 879
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
- Lokalizacja: Słupsk
Precyzyjniej, to są udostępnione kody źródłowe. Można z nich korzystać zazwyczaj do własnych celów bez możliwości sprzedaży. Sam możesz też zmodyfikować owy kod i dopasować pod siebie ale jeszcze więcej korzyści osiągniesz ucząc się z nich i czerpiąc nowe pomysły, choć te topowe są chyba na naszym forum i z naszego forum zostały niektóre zapożyczone przez zagranicznych programistów (np kondensator jako komórka tymczasowej pamięci do wykrywania krótkich klików) czy też inne o których nie będę pisał, bo są "tajne" z racji autorskich odkryć a mocno wpływają na żywotność procesora i zajętość kodu. Wiele z dostępnych źródeł a jednocześnie gotowych wsadów nie działa od razu i wymaga drobnych modyfikacji w samym kodzie lub w sterowniku.karoka pisze:Doszukałem się w sieci że niektórzy udostępniają swoje sterowniki/oprogramowanie do wgrania w sterownik za darmo, tyle że chyba nie jest to zabezpieczone jak te wasze na forum.
Pamięć można zapisać, wg noty producenta, kilka tysięcy razy (mowa o attiny13a) ale są też układy innego producenta i szczerze powiedziawszy nie wiem, jak tam wygląda kwestia programowania. Oczywiście nawet attiny13a ma pewne fusebity, które mogą zablokować możliwość programowania domyślnym sposobem a dodatkowo jedna kombinacja blokuje procesor nawet w trybie programowania z wysokim napięciem i wtedy procesor staje się bezużyteczny, jeśli nie mamy w środku tego, co chcemy.karoka pisze:Czy pamięć do zapisania na sterowniku jest jednorazowa i nie da rady wgrać na niego ? Dużo razy można taki sterownik zapisać?
Ok. A tak po naszemu to jak kupię wcześniej wymieniony sterownik, i pobiorę z sieci oprogramowanie sterownika które ktoś udostępnia za darmo to mogę wgrać to oprogramowanie na ten driver czy muszę go (oprogramowanie) przerobić w jakiś sposób ?
Mówię o kompletnej amatorszczyźnie, bez cudów, bez odsprzedaży a tylko i wyłącznie dla siebie. Po prostu chcę latarkę mieć skrojoną pod siebie że tak powiem. Pomijam tutaj zakup klipsów, programatora itp.
Ogółem to by wyglądało tak że kupuję sterownik, czyszczę jego zawartość (czym?) jak mówił Pyra i wgrywam ten co pobrałem. Dobrze myślę ?
Mówię o kompletnej amatorszczyźnie, bez cudów, bez odsprzedaży a tylko i wyłącznie dla siebie. Po prostu chcę latarkę mieć skrojoną pod siebie że tak powiem. Pomijam tutaj zakup klipsów, programatora itp.
Ogółem to by wyglądało tak że kupuję sterownik, czyszczę jego zawartość (czym?) jak mówił Pyra i wgrywam ten co pobrałem. Dobrze myślę ?
Kiedyś próbowałem dostępne w sieci darmowe źródła i wgrywałem je do fabrycznego NANJGa 105C ale od strzału nie działała znacząca większość, bo pewnie trzeba było fusebity zmieniać lub nawet wcześniej wgrywać kod ustawiający konfigurację drivera ... finalnie nie odpalałem ich na siłę, bo nie miałem czasu, chęci ani potrzeby, skoro mój działał dobrze w porównaniu z innymi, działającymi zaraz po wgraniu.karoka pisze:A tak po naszemu to jak kupię wcześniej wymieniony sterownik, i pobiorę z sieci oprogramowanie sterownika które ktoś udostępnia za darmo to mogę wgrać to oprogramowanie na ten driver czy muszę go (oprogramowanie) przerobić w jakiś sposób ?
Witam
Jak wspomniał ElSor, 105C jest bardzo dobrą bazą, większość ludzi go używa. Standardowo jest tam dzielnik do pomiaru napięcia zasilania (akumulatora), wolne wyjście PWM1, do dzielenia układów AMC na grupy itd.
Procesor w nim, nie jest zablokowany, a jedynie zabezpieczony przed odczytem, co programator z oprogramowaniem, potrafią skasować. Oczywiście odblokowując możliwość programowania, jednocześnie kasujesz całą zawartość pamięci programu, więc dostajesz czystki mikrokontroler.
Dla prób, i dla siebie, nie ma jednak potrzeby blokować odczytu pamięci.
Przydaje się to, aby np. skalibrować pomiar napięcia. Piszesz wtedy program, który wynik pomiaru zapisuje do EEPROM, i go potem odczytujesz, przez programator.
Pozdrawiam
Jak wspomniał ElSor, 105C jest bardzo dobrą bazą, większość ludzi go używa. Standardowo jest tam dzielnik do pomiaru napięcia zasilania (akumulatora), wolne wyjście PWM1, do dzielenia układów AMC na grupy itd.
Procesor w nim, nie jest zablokowany, a jedynie zabezpieczony przed odczytem, co programator z oprogramowaniem, potrafią skasować. Oczywiście odblokowując możliwość programowania, jednocześnie kasujesz całą zawartość pamięci programu, więc dostajesz czystki mikrokontroler.
Dla prób, i dla siebie, nie ma jednak potrzeby blokować odczytu pamięci.
Przydaje się to, aby np. skalibrować pomiar napięcia. Piszesz wtedy program, który wynik pomiaru zapisuje do EEPROM, i go potem odczytujesz, przez programator.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.