Podziel się swoim smutkiem 2
Moja astra do kasacji.....
Link do sytuacji:
https://1drv.ms/v/s!Ahk_jh0v045AhINTVmT7U8POZI5jzw
Byłby ładniejszy filmik , ale kamerka skupiła się na szybie.
Szyja zaczęła boleć dopiero po kilku godzinach, na RTG nie ma widocznych urazów, czyli w miarę ok, kołnierz przepisany na 10 dni.
Link do sytuacji:
https://1drv.ms/v/s!Ahk_jh0v045AhINTVmT7U8POZI5jzw
Byłby ładniejszy filmik , ale kamerka skupiła się na szybie.
Szyja zaczęła boleć dopiero po kilku godzinach, na RTG nie ma widocznych urazów, czyli w miarę ok, kołnierz przepisany na 10 dni.
Naprawa przewyższa wartość auta?krzyspi25 pisze:Moja astra do kasacji.....
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Współczuje, mnie zaczeło boleć następnego dnia po takim strzale, też auto do kasacjikrzyspi25 pisze:Moja astra do kasacji.....
Link do sytuacji:
https://1drv.ms/v/s!Ahk_jh0v045AhINTVmT7U8POZI5jzw
Byłby ładniejszy filmik , ale kamerka skupiła się na szybie.
Szyja zaczęła boleć dopiero po kilku godzinach, na RTG nie ma widocznych urazów, czyli w miarę ok, kołnierz przepisany na 10 dni.
u mnie po paru dniach pojawiły sie zawroty głowy i tracenie ostrości, więc obserwuj bo ja 3 miesiąc na rehabilitacji
Astra lekko zgięła się w okolicy tylnej osi, prawe tylne drzwi zakleszczone i lekko wsunięte pod przednie.
Na miejscu żadnych służb nie wzywałem. Jedyne co zdążyłem zrobić (widząc zbliżające się z tyłu światła), to tylko docisnąłem mocno hamulec żeby nie uszkodzić osób na przejściu, a jak widać na filmiku i tak dość mocno się auto przesunęło.
Dodałem do onedrive dwa zdjęcia.
Sprawczyni nie wypierała się, mam jej oświadczenie.
Na miejscu żadnych służb nie wzywałem. Jedyne co zdążyłem zrobić (widząc zbliżające się z tyłu światła), to tylko docisnąłem mocno hamulec żeby nie uszkodzić osób na przejściu, a jak widać na filmiku i tak dość mocno się auto przesunęło.
Dodałem do onedrive dwa zdjęcia.
Sprawczyni nie wypierała się, mam jej oświadczenie.
Mama od miesiąca tuła się po szpitalach. Diagnoza: RAK.
Ostatnio zmieniony środa 22 lut 2017, 21:46 przez artur_n, łącznie zmieniany 1 raz.
Everybody lies...
artur_n, współczuję Takie leczenie tego to nic przyjemnego, choć pocieszające, że póki da się leczyć, to można jeszcze wyleczyć. Mam ciocię, która kilkanaście lat temu zachorowała na szpiczaka mnogiego i choć było ciężko, wiele chemii itd, to udało się dziadostwo opanować i całkiem dobrze teraz funkcjonuje (choć cały czas regularnie kontroluje chorobę (nieuleczalną) i w razie potrzeby jakieś krótkie serie leków bierze.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Kumplowi huknęli tak samo w Astrę F kombi, aż zgięła się jak pies przy czynności fizjologicznej Tak czy siak, Astrę naprostował i jeździł póki korba nie wyszła bokiem.krzyspi25 pisze:Moja astra do kasacji.....
Link do sytuacji:
https://1drv.ms/v/s!Ahk_jh0v045AhINTVmT7U8POZI5jzw
Byłby ładniejszy filmik , ale kamerka skupiła się na szybie.
Szyja zaczęła boleć dopiero po kilku godzinach, na RTG nie ma widocznych urazów, czyli w miarę ok, kołnierz przepisany na 10 dni.