Fenix HL60R czy NITECORE HC50
Fenix HL60R czy NITECORE HC50
Panie i Panowie,
szukam czołówki, która spełniałaby następujące kryteria:
Musi być
- czerwone światło, bo lubię się tak przemieszczać, przydaje się też przy obserwacjach przez teleskop
- dobre doświetlenie pod nogami - spacery z psami w terenie
- odporna na deszcz, bo z psami trzeba wyjść również kiedy pada
- naturalna barwa światła, nie bardzo zimne, niebieskie
Byłoby fajnie, ale mogę się bez tego spokojnie obejść
- gdyby dało się w niej biegać
- gdyby dało się wymieniać akumulatory (czasem dłużej jestem w terenie, typu tydzień, zimą)
- gdyby byłą opcja poświecenia mocno, ale równo, do zdjęć
Poczytałem forum, googla itp i zostały na placu boju dwie latarki wymienione w temacie. Fajny poza nimi wydaje się być Petzl Reactik, ale mam wrażenie, że tylko "wydaję się". Z drugiej strony używa go znajomy i jest zadowolony. Więc nadal może jest to opcja.
Gdyby nie czerwone światło, to pewnie stawiałbym na Skilhunt h03 (budżetowo) lub Zebrę H600. Ale jednak po przemyśleniu czerwone diody są warunkiem koniecznym.
Budżet - chciałbym się zmieścić w max 400 zł.
Co byście doradzili z Waszego doświadczenia?
Pozdr. Piotr
szukam czołówki, która spełniałaby następujące kryteria:
Musi być
- czerwone światło, bo lubię się tak przemieszczać, przydaje się też przy obserwacjach przez teleskop
- dobre doświetlenie pod nogami - spacery z psami w terenie
- odporna na deszcz, bo z psami trzeba wyjść również kiedy pada
- naturalna barwa światła, nie bardzo zimne, niebieskie
Byłoby fajnie, ale mogę się bez tego spokojnie obejść
- gdyby dało się w niej biegać
- gdyby dało się wymieniać akumulatory (czasem dłużej jestem w terenie, typu tydzień, zimą)
- gdyby byłą opcja poświecenia mocno, ale równo, do zdjęć
Poczytałem forum, googla itp i zostały na placu boju dwie latarki wymienione w temacie. Fajny poza nimi wydaje się być Petzl Reactik, ale mam wrażenie, że tylko "wydaję się". Z drugiej strony używa go znajomy i jest zadowolony. Więc nadal może jest to opcja.
Gdyby nie czerwone światło, to pewnie stawiałbym na Skilhunt h03 (budżetowo) lub Zebrę H600. Ale jednak po przemyśleniu czerwone diody są warunkiem koniecznym.
Budżet - chciałbym się zmieścić w max 400 zł.
Co byście doradzili z Waszego doświadczenia?
Pozdr. Piotr
Z HC50 biegać się na głowie nie bardzo da, ale wszystko inne ma. Od 3 lat moja podstawowa czołówka i na razie nie zmieniam.
Minusem jest zmiana baterii, bo trzeba trafić "bagnecikiem" w dziurkę, co zimą, w rękawicach może nie być łatwe. Na dłuższe wyprawy zimowe można pomyśleć o czołówce z pakietem odczepianym, chowanym pod ubraniem.
Zaletą jest miernik naładowania. Trzeba pamiętać, że ogniwa muszą mieć wypukły plus. I otwór jest dość ciasny - zabezpieczone ogniwa KeePower wchodzą zupełnie na styk - zdziera się papierowa nalepka.
Nie wiem jak porównanie z Fenixem ,ale z HC50 "będzie Pan zadowolony"
Minusem jest zmiana baterii, bo trzeba trafić "bagnecikiem" w dziurkę, co zimą, w rękawicach może nie być łatwe. Na dłuższe wyprawy zimowe można pomyśleć o czołówce z pakietem odczepianym, chowanym pod ubraniem.
Zaletą jest miernik naładowania. Trzeba pamiętać, że ogniwa muszą mieć wypukły plus. I otwór jest dość ciasny - zabezpieczone ogniwa KeePower wchodzą zupełnie na styk - zdziera się papierowa nalepka.
Nie wiem jak porównanie z Fenixem ,ale z HC50 "będzie Pan zadowolony"
Nie miałem jej w ręku, ale jest gdzieś na forum dyskusja o niej. Latarka na 3xAAA więc sporo mniej mocy i zapasu energii w porównaniu do 18650. Z drugiej strony lekka i poręczna. Więc, moim zdaniem, przy wyprawach kilkudniowych dobra jako backup wrzucony do apteczki "na wszelki wypadek". A na główną brał bym jednak coś większego.
No bo latarek nigdy nie za dużo
No bo latarek nigdy nie za dużo
Ostatnio zmieniony niedziela 19 lut 2017, 15:39 przez tty5150, łącznie zmieniany 1 raz.
Nitecore nie znam, za to robiłem "doktorat" z Fenixa i kupowałem ostatnio HL60R na prezent dla grotołaza. Widziałem ją również w trzydniowej akcji pod ziemią. Czołówka blisko ideału - ładne światło, łatwo wymienialny aku, pokazuje napięcie, można podładować z cudzego powerbanku (jak się nie ma zapasowego aku). Da się robić zdjęcia z ręki (bez flesza) przy jej ilości światła
pozdrav