Mactronic MLF-1W taki, jaki powinien wyjść z fabryki ;)

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
rzymo
Posty: 112
Rejestracja: sobota 17 lis 2007, 15:05
Lokalizacja: Grudziądz

Mactronic MLF-1W taki, jaki powinien wyjść z fabryki ;)

Post autor: rzymo »

Wpadł mi w ręce wyrób chińskiej myśli technicznej, łudząco podobny do Mactronica - pewnie wytwórca ten sam, tylko umieszcza inne loga na obudowach. Obudowa metalowa, konstrukcja w pełni rozkręcalna, dioda napylona na metalowego stara (jest nawet kawałek pasty termo), plastikowy reflektor i szybka, koszyk na 4xAAA, prosty dwutrybowy (ciągły/migający) driverek dający w diodę 350mA przy świeżych akumulatorkach, 230mA przy bliskich rozładowaniu (~4,1V), mocowanie całkiem niezłe, z regulacją w poziomie.

Poszczególne etapy ze ślęczenia nad lampką, po których okazało się, że da się z niej zrobić sensowne źródło fotonów na rower:

1. Najpierw rozebrałem lampkę na części, mniej więcej sprawdziłem, czy wszystko się pomieści:
Obrazek

2. Środkowa część lampki ma 'wybrzuszenie' umożliwiające wsadzenie koszyka na 4xAAA tylko w jednej pozycji, dłuższa chwila z dremelem i już nie ma 'wybrzuszenia'. Miejsce koszyka zajęło jedno ogniwo litowo-jonowe w rozmiarze C, czyli 25500 (zmierzone ~2,85Ah):
Obrazek

3. Miejsce fabrycznego leda zajmuje dioda Q3 5A (biała neutralna, 3.13V@0.7A), zamiast reflektora i szybki montuję okrągły kolimator o wiązce owalnej, czyli Rocket-O (6x40*):
Obrazek

4. Driver - dla jednej diody i jednego ogniwa li-ion od razu narzuca się coś na AMC7135. Sceptycznie podchodzę do dziesiątek trybów i migaczy, więc wybór padł na 2-trybowy (15/100%) sterownik z KAI, mający 3xAMC i Attiny na pokładzie, jest nawet pamięć ostatnio używanego trybu (nie mam pojęcia po co, przy aż dwóch do wyboru :)). Ze względów cieplnych i chęci uzyskania dłuższego czasu działania jednego AMC wylutowałem, więc teraz dioda jest zasilana prądem ~100mA lub 700mA. Tryby przełączane są przez lekkie wciśnięcie włącznika:
Obrazek

5. TL431 + led 3mm zapewniają mi sygnalizację stanu akumulatorka, poniżej napięcia ~3.5V dioda gaśnie, informując o bliskim końcu świecenia z maksymalną jasnością:
(fotka zaginęła)

6. Bałem się o przekazywanie ciepła z diody na obudowę (dlatego najpierw chciałem zasilać diodę 0.4-0.5A), ale pod diodę dałem dodatkowy krążek aluminiowy, przesmarowałem pastą termoprzewodzącą gwint w 'głowicy' i po włączeniu zasilania szybko robi się wyczuwalnie ciepła, czyli nie jest źle - ale prądu 1A bym nie zaryzykował ;)
Wersja finalna:
Obrazek
Obrazek

7. Wersja 1.1 powstanie jak w końcu dostanę MAX1811 (niby shipped, a cały czas nie dotarł) - akumulatorek będzie ładowany bez wyjmowania z lampki, z USB (mój laptop nie protestuje, daje maksymalnie 485-490mA z portu), jak zmieszczę to MAX będzie w środku lampki, a jak nie to zabudowany blisko wtyczki USB.

Ogólnie wyszła całkiem przyjemna lampka, ale dłubania stanowczo za dużo ;)

Edit: to jeszcze takie porównanie:
Obrazek

Edit2: po dzisiejszej przejażdżce z lampką zmodyfikowałem 'dupkę', czyli gumowy przycisk, gdyż b. często zamiast zmienić tryb po prostu wyłączałem lampkę - teraz żeby ją wyłączyć muszę mocno wcisnąć przycisk, a zwykłe lekkie wciśnięcie przełącza tryby:
Obrazek
Ostatnio zmieniony środa 15 kwie 2009, 23:46 przez rzymo, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

rzymo pisze:Ogólnie wyszła całkiem przyjemna lampka, ale dłubania stanowczo za dużo ;)
...prawda, prawda, ale satysfakcja bezcenna :mrgreen:
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Bardzo ciekawa przeróbka :cool: Szkoda że zaginęła fota pokazująca jak zabudowałeś sygnalizację rozładowania bo byłem tego ciekaw.
Sometimes darkness can show you the light
rzymo
Posty: 112
Rejestracja: sobota 17 lis 2007, 15:05
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: rzymo »

Bocian pisze:Bardzo ciekawa przeróbka :cool: Szkoda że zaginęła fota pokazująca jak zabudowałeś sygnalizację rozładowania bo byłem tego ciekaw.
Na górze lampki jest dziurka, w której schowany jest czerwony led, a sam układzik to prawie typowa aplikacja TL431, zlutowana na pająka, ściśnięta maksymalnie i zalana klejem. Aplikacja prawie typowa, gdyż wartości rezystancji nie pasują zbytnio do wzorów :) Z racji przeróbki włącznika część lampki rozebrałem i mogłem dokładniej pomierzyć układzik sygnalizacyjny. Rezystor w szeregu z diodą 18Ω, zasilający dla TL 1.2kΩ, a w dzielniku do wejścia referencyjnego 1.2kΩ i 10kΩ. Niestety przy tak niskim napięciu zasilania układ jest dosyć prądożerny (poprawić to może większy rezystor w szeregu z diodą, ale np. już przy 100Ω dioda ledwo świeci przy 3,7V, a zależy mi na niższym wskazaniu), wypiszę parę wartości:
4,42V -> 17,1mA
4,17V -> 10,3mA
4,00V -> 6,32mA
3,82V -> 3,15mA
3,70V -> 1,6mA
3,60V -> 0,9mA, dioda zaczyna przygasać
3,53V -> dioda gaśnie całkowicie
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

Rzymo, bardzo fajna przeróbka - robię podobną mojej lubej :)
honor
Posty: 8
Rejestracja: piątek 28 sie 2009, 14:53
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: honor »

Niedawno kupiłem od Rzymo identyczną lampkę. Naczytałem się forum i chcę ją zmodyfikować. Od razu zaznaczam, że nie zależy mi na długim czasie działania :wink: .

Chciałbym wstawić do środka XR-E Q5. Mam problem ze znalezieniem driverka, który miałby 2 tryby najlepiej 700/350mA i obsłuży napięcie wejściowe z 4xAAA. Wszystko co znalazłem na DX/KAI jest nieprzystosowane do mojego zasilania lub trochę za grube(~6mm).

Gdzie można kupić krążki aluminiowe? Chcę zaślepić otwór w oryginalnym radiatorku.
ODPOWIEDZ