Sklepik: Działy Sprzedam oraz Inne.
O co konkretnie chodzi z tym całym rygorystycznym brakiem samodzielnej możliwości edytowania po czasie swojego postu z ofertą?
Był jakiś "stryjek, co zamienił siekierkę na kijek"? To znaczy, ktoś oferował, że sprzedaje "siekierkę", a klientowi wysłał tańszy, gorszy "kijek"?, zmieniając po fakcie ofertę, tak by wyglądało, że od początku przedmiotem sprzedaży był li tylko "kijek", nie "siekierka".
Zdarzały się takie przypadki we forumowym sklepiku (nagminnie?), bo mi się o oczy dotąd nie obiło?
Oszust raczej nie będzie niczego edytował, po dokonaniu swojego niecnego procederu, przytuli kasę i niczego nie wyśle, nie będzie też bawił się w jakieś edytowanie, po prostu bezczelnie zamilknie i zniknie, ewentualnie wróci w nowym wcieleniu.
Możliwość edycji bym zostawił, jak było wcześniej, chyba jako forumowicze ufamy sobie?
Dostęp do sklepiku za to, ogólnie zrobił bym od napisanych 50 (czy nawet 100) rzeczowych postów' plus np. miesiąc stażu, zarówno dla sprzedających w dziale latarkowym i nie latarkowym, ale też dla kupujących, skoro giełda to tylko dodatek do forum to niech, to będzie zakątek dostępny tylko dla, zadomowionych i sprawdzonych userów.
Taki wymóg skutecznie odsieje wszystkich oszustów czy kramarzy szukających zbytu towaru po forach tematycznych, tacy są niecierpliwi i nie mają czasu.
Oczywiście powyższe powinno tyczyć się tylko ofert prywatnych, hobbystycznych z pominięciem ofert komercyjnych.
Chyba, że Administracja ma zbyt wiele wolnego czasu i pragnie poświęcić go na dodatkową, niewdzięczną robotę w dziale "Sprzedam".
Był jakiś "stryjek, co zamienił siekierkę na kijek"? To znaczy, ktoś oferował, że sprzedaje "siekierkę", a klientowi wysłał tańszy, gorszy "kijek"?, zmieniając po fakcie ofertę, tak by wyglądało, że od początku przedmiotem sprzedaży był li tylko "kijek", nie "siekierka".
Zdarzały się takie przypadki we forumowym sklepiku (nagminnie?), bo mi się o oczy dotąd nie obiło?
Oszust raczej nie będzie niczego edytował, po dokonaniu swojego niecnego procederu, przytuli kasę i niczego nie wyśle, nie będzie też bawił się w jakieś edytowanie, po prostu bezczelnie zamilknie i zniknie, ewentualnie wróci w nowym wcieleniu.
Możliwość edycji bym zostawił, jak było wcześniej, chyba jako forumowicze ufamy sobie?
Dostęp do sklepiku za to, ogólnie zrobił bym od napisanych 50 (czy nawet 100) rzeczowych postów' plus np. miesiąc stażu, zarówno dla sprzedających w dziale latarkowym i nie latarkowym, ale też dla kupujących, skoro giełda to tylko dodatek do forum to niech, to będzie zakątek dostępny tylko dla, zadomowionych i sprawdzonych userów.
Taki wymóg skutecznie odsieje wszystkich oszustów czy kramarzy szukających zbytu towaru po forach tematycznych, tacy są niecierpliwi i nie mają czasu.
Oczywiście powyższe powinno tyczyć się tylko ofert prywatnych, hobbystycznych z pominięciem ofert komercyjnych.
Chyba, że Administracja ma zbyt wiele wolnego czasu i pragnie poświęcić go na dodatkową, niewdzięczną robotę w dziale "Sprzedam".
-
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek 17 lis 2015, 08:25
- Lokalizacja: morze
To i ja coś dorzucę.
Poprzez moje nieuważne przeczytanie nowego regulaminu napisałem w dwóch postach o sprzedaży latarki i osobno pada i optykę. Dostałem ostrzeżenie i od razu zostały mi usunięte dwa posty zamiast jednego tego ostatniego moim zdaniem. Napisalem jednego nowego ale już bez latarki tylko samą optykę i podstawe noctigon. Teraz dostaję zapytania o diody ktorych nie ma zamontowanych myślałem że w tytule jest to co sprzedaję pad i optyka. Nie mogę edytować posta i dopisać bo mam ostrzeżenie. Jestem od 1.5 roku na forum pierwszy raz coś sprzedaję i od razu mam ostrzeżenie i brak edycji przez moją nieuwagę.A jak
sprzedam to jak poinformuje otym innych ze nie aktualne. 99% czasu na forum przeglądam w pracy na komórce.
Poprzez moje nieuważne przeczytanie nowego regulaminu napisałem w dwóch postach o sprzedaży latarki i osobno pada i optykę. Dostałem ostrzeżenie i od razu zostały mi usunięte dwa posty zamiast jednego tego ostatniego moim zdaniem. Napisalem jednego nowego ale już bez latarki tylko samą optykę i podstawe noctigon. Teraz dostaję zapytania o diody ktorych nie ma zamontowanych myślałem że w tytule jest to co sprzedaję pad i optyka. Nie mogę edytować posta i dopisać bo mam ostrzeżenie. Jestem od 1.5 roku na forum pierwszy raz coś sprzedaję i od razu mam ostrzeżenie i brak edycji przez moją nieuwagę.A jak
sprzedam to jak poinformuje otym innych ze nie aktualne. 99% czasu na forum przeglądam w pracy na komórce.
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.Robert_76_pl pisze:Nie mogę edytować posta i dopisać bo mam ostrzeżenie.
Robert_76_pl pisze:A jak
sprzedam to jak poinformuje otym innych ze nie aktualne
Jedynie przedterminowo można (a nawet trzeba) informować tylko o nieaktualności oferty lub niedostępności którejś z oferowanych pozycji.
Miałem nie zabierać głosu, bo nie handluje, ale....
Sklepik w tamtym wydaniu to była porażka, w tym wydaniu to już całkiem jakieś nieporozumienie.
Przypowieść....
Idę do sklepu, w którym jest 10 ludzi zainteresowanych zakupem tego samego przedmiotu. Sprzedawca powiedział o zaletach i wadach. Następuje chwila ciszy a potem pada pytanie o jakieś technikalia. W tym samym momencie wchodzi sprzątaczka i wywala pytającego, bo zadał pytanie przy pozostałych dziewięciu zainteresowanych a powinien to pytanie delikatnie wyszeptać do ucha sprzedawcy.
Pozostałych dziewięciu zażenowanych postępowaniem sprzątaczki woli pytań nie zadawać, lub zadaje je sprzedawcy w utajnieniu, gdyż zupełnym przypadkiem sprzątaczka ma w ręce kijaszek i tym kijaszkiem stuk-puk na czerwono ostrzeże . Sprzedawce po szóstym takim samym pytaniu szlag trafia, zamyka sklepik.
Koniec przypowieści.
Mógłbym jeszcze napisać o tzw wystawianiu sprzętu dla tzw "leszczy" w cenie co najmniej 30% wyższej, a z braku możliwości "dyskusji" nie napiętnowaniu tegoż dla uchronienia potencjalnego kupca.
Również jestem złym moderatorem, ale nie mam śmiałości usuwać postów merytorycznych w działach ogłoszeń, pomagają nie raz niezdecydowanym podejmować prawidłowe decyzje lub odwieść od kupna niepotrzebnej rzeczy.
Uważam. że działanie to wylewanie dziecka z kąpielą.
Dziękuję i pozdrawiam
B
Sklepik w tamtym wydaniu to była porażka, w tym wydaniu to już całkiem jakieś nieporozumienie.
Przypowieść....
Idę do sklepu, w którym jest 10 ludzi zainteresowanych zakupem tego samego przedmiotu. Sprzedawca powiedział o zaletach i wadach. Następuje chwila ciszy a potem pada pytanie o jakieś technikalia. W tym samym momencie wchodzi sprzątaczka i wywala pytającego, bo zadał pytanie przy pozostałych dziewięciu zainteresowanych a powinien to pytanie delikatnie wyszeptać do ucha sprzedawcy.
Pozostałych dziewięciu zażenowanych postępowaniem sprzątaczki woli pytań nie zadawać, lub zadaje je sprzedawcy w utajnieniu, gdyż zupełnym przypadkiem sprzątaczka ma w ręce kijaszek i tym kijaszkiem stuk-puk na czerwono ostrzeże . Sprzedawce po szóstym takim samym pytaniu szlag trafia, zamyka sklepik.
Koniec przypowieści.
Mógłbym jeszcze napisać o tzw wystawianiu sprzętu dla tzw "leszczy" w cenie co najmniej 30% wyższej, a z braku możliwości "dyskusji" nie napiętnowaniu tegoż dla uchronienia potencjalnego kupca.
Również jestem złym moderatorem, ale nie mam śmiałości usuwać postów merytorycznych w działach ogłoszeń, pomagają nie raz niezdecydowanym podejmować prawidłowe decyzje lub odwieść od kupna niepotrzebnej rzeczy.
Uważam. że działanie to wylewanie dziecka z kąpielą.
Dziękuję i pozdrawiam
B
-
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek 17 lis 2015, 08:25
- Lokalizacja: morze
belushi, niestety rzeczywistość pokazuje tą historię nieco inaczej. Pierwszy kupujący pyta o coś, dostaje odpowiedź, 2gi pyta o coś innego, dostaje odpowiedź, 3ci na głos zastanawia się jaki kolor jest lepszy, 4ty pyta o coś czego sprzedającemu z lenistwa nie chciało się napisać na "etykietce", 5ty znów pyta o to samo, co co pytał 1wszy ... Przejrzyj archiwum a znajdziesz takie przykłady lub inne, znacząco odbiegające od Twojego.
Wg regulaminu masz prawo zgłosić taką nieprawidłowość do administracji.belushi pisze:Mógłbym jeszcze napisać o tzw wystawianiu sprzętu dla tzw "leszczy" w cenie co najmniej 30% wyższej, a z braku możliwości "dyskusji" nie napiętnowaniu tegoż dla uchronienia potencjalnego kupca.
Co prawda nie jest to napisane wprost, ale jak jest napisane no końcu, nie wszystko zostało precyzyjnie opisane, więc może zawierać pewne niedociągnięcia. Zbyt duża marża to działanie na czyjąś szkodę więc nie widzę przeszkód, żeby to zgłaszać zamiast prowadzić rozległą dyskusję.Rażące błędy w opisie / niezgodności parametrów podane przez sprzedającego zgłaszamy do niego lub do administracji, jeśli mamy podejrzenie o celowym działaniu na czyjąś szkodę.
Przykład każdy znajdzie pod siebie. Nie przeglądam już sklepiku, wystarczy, że jak się loguję, to w postach nieprzeczytanych mam pełno "sklepik>kosz>niepotrzebna dyskusja w sklepiku". Kiedyś na to zwracałem uwagę, później przestałem, szkoda mi czasu.ElSor pisze:belushi, niestety rzeczywistość pokazuje tą historię nieco inaczej. Pierwszy kupujący pyta o coś, dostaje odpowiedź, 2gi pyta o coś innego, dostaje odpowiedź, 3ci na głos zastanawia się jaki kolor jest lepszy, 4ty pyta o coś czego sprzedającemu z lenistwa nie chciało się napisać na "etykietce", 5ty znów pyta o to samo, co co pytał 1wszy ... Przejrzyj archiwum a znajdziesz takie przykłady lub inne, znacząco odbiegające od Twojego.
A wystawienie sprzętu ponosi za sobą dyskusje. Tak jest wszędzie. Jak wchodzisz do piekarni to pytasz o świeże bułki. Masz pojęcie ilu kupujących zadało to pytanie przed Tobą a ilu zada je po Tobie
Zgłoszenie, dyskusja, czas, sprzedaż, sorki, za późno, gość się zwiną. Jednym zdaniem.ElSor pisze:Wg regulaminu masz prawo zgłosić taką nieprawidłowość do administracji.belushi pisze:Mógłbym jeszcze napisać o tzw wystawianiu sprzętu dla tzw "leszczy" w cenie co najmniej 30% wyższej, a z braku możliwości "dyskusji" nie napiętnowaniu tegoż dla uchronienia potencjalnego kupca.Co prawda nie jest to napisane wprost, ale jak jest napisane no końcu, nie wszystko zostało precyzyjnie opisane, więc może zawierać pewne niedociągnięcia. Zbyt duża marża to działanie na czyjąś szkodę więc nie widzę przeszkód, żeby to zgłaszać zamiast prowadzić rozległą dyskusję.Rażące błędy w opisie / niezgodności parametrów podane przez sprzedającego zgłaszamy do niego lub do administracji, jeśli mamy podejrzenie o celowym działaniu na czyjąś szkodę.
A tak potencjalny kupiec z miejsca widzi że coś nie gra.
Wspomnę jeszcze o czymś, o czym pisałem kiedyś i prosiłbym o konkretną odpowiedź.
Dyskusja w sklepiku ? - nie. Dyskusja o ewentualnej cenie w wątku opisującym dany przedmiot ? - nie. Gdzie podyskutować o cenie za usługę skoro o cenie nie rozmawiamy w wątkach "niesklepowych" a w wątkach "sklepowych" dyskutować nie można ? Gdzie podyskutować o zmianach, które dotyczą większej ilości zainteresowanych Na PW To wtedy po co forum, niech każdy pisze maila do siebie i już.
Bardzo Cie proszę- odpowiesz
B
Dopisek 17.45 - Elsor, Twoj post pod postem w zbyt krótkim czasie nie podlega ostrzeżeniu ? To tak dla rozluźnienia atmosfery
Przykład może i dobry ale kompletnie nie trafiony, jeśli kierowany do mnie - wiem kiedy jest dostawa a zresztą czy by były z rana czy z popołudnia to i tak kupię te, które są aktualnie. Te z zeszłego dnia (o ile zostaną), leżą w osobnym koszyku i w niższej cenie.belushi pisze:Jak wchodzisz do piekarni to pytasz o świeże bułki. Masz pojęcie ilu kupujących zadało to pytanie przed Tobą a ilu zada je po Tobie
Jeśli taka dyskusja nie jest jednocześnie ofertą, to nie widzę przeciwwskazań, bo nie przypominam sobie aby regulamin zabraniał tego.belushi pisze:Gdzie podyskutować o cenie za usługę skoro o cenie nie rozmawiamy w wątkach "niesklepowych"
Jeśli to do mnie to "S" z dużej, bo to od nazwiska. Na tym forum dozwolone jest pisanie postu pod postem. Było kiedyś łączenie automatyczne ale nie pasowało to większości i nie pozwalało odświeżać ogłoszeń.belushi pisze:... Elsor ...
ElSor pisze:Przykład może i dobry ale kompletnie nie trafiony, jeśli kierowany do mnie - wiem kiedy jest dostawa a zresztą czy by były z rana czy z popołudnia to i tak kupię te, które są aktualnie. Te z zeszłego dnia (o ile zostaną), leżą w osobnym koszyku i w niższej cenie.belushi pisze:Jak wchodzisz do piekarni to pytasz o świeże bułki. Masz pojęcie ilu kupujących zadało to pytanie przed Tobą a ilu zada je po Tobie
Jeśli taka dyskusja nie jest jednocześnie ofertą, to nie widzę przeciwwskazań, bo nie przypominam sobie aby regulamin zabraniał tego.belushi pisze:Gdzie podyskutować o cenie za usługę skoro o cenie nie rozmawiamy w wątkach "niesklepowych"
Jeśli to do mnie to "S" z dużej, bo to od nazwiska. Na tym forum dozwolone jest pisanie postu pod postem. Było kiedyś łączenie automatyczne ale nie pasowało to większości i nie pozwalało odświeżać ogłoszeń.belushi pisze:... Elsor ...
1. Przykład trafiony, nie zrozumiałeś przekazu. Słowo klucz- PYTASZ
2. Otwieram wątek - "Zrobię Wam latarkę na XXX lm, zasilaną trzema ogniwami 18650, z miedzianą pigułą, na diodzie XXX na podłożu YYY. Będzie kosztowała 150 zł. Mogę zrobić takich latarek 14 sztuk. Chciałby ktoś coś takiego, czy nie zawracać sobie głowy ? " To jest oferta, pytanie o ewentualny popyt czy koleżeńska przysługa ?
3a. Przepraszam, nie wiedziałem. Mam nadzieje, ze w miękkie nie trafiłem.
3b. mam widocznie nie najświeższe informacje, gdzieś tu kiedyś przeczytałem ostrzeżenie o pisaniu postu pod postem zamiast edytować wcześniejszy, może się zmieniło, może to był jednorazowy wyskok. Wątek nie o tym jednak, wiec pomijam z uśmiechem
B
No właśnie pytać nie muszę, bo sprzedawca wystarczająco jasno daje do zrozumienia, które są stare a które świeże. Ja i wielu innych kupujących nie musi pytać a sprzedawca tylko sprzedaje zamiast odpowiadać na te same pytania.belushi pisze:1. Przykład trafiony, nie zrozumiałeś przekazu. Słowo klucz- PYTASZ
Ad 2. Jest to oferta pasująca do działu inne, z tym, że obecnie nie ma przewidzianego tagu dla takich ogłoszeń. Dział inne nie jest objęty zakazem rozmów więc wystarczy tylko odpowiedni tag dorobić, o ile jest w ogóle taka potrzeba.
Ad 3a. Jest OK.
Mnie aż tak nie dotyczy to co się zadziało w dziale "Sprzedam" - niewiele tam się udzielałem ale teraz to się odechciewa wogóle tam coś wystawiać. Burdel się tam taki zrobił, że rozumiem głosy sprzeciwu. A wystarczyło odzielić w "Sprzedam" "latarkowe" od innych i tyle. Brak edycji postu i ciągłe pisanie do Moderatora i po tygodniu nastepny post - nie można było "zamrozić" pierwszego postu a korekty wprowadzać jako dopisek.
Nie wiem po co takie "nowe" zasady, ale już widać jak "sklepik" zaczyna umierać. Prosze o podanie choć jednego przykładu, gdzie ktoś został oszukany z powodu ofert, która została napisana a później edytowanaw celu zatarcia "śladów".
Napewno osoby zajmujące się hurtową sprzedażą będą tutaj się udzielać ale hobbyści będą stąd znikać - takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
Nie wiem po co takie "nowe" zasady, ale już widać jak "sklepik" zaczyna umierać. Prosze o podanie choć jednego przykładu, gdzie ktoś został oszukany z powodu ofert, która została napisana a później edytowanaw celu zatarcia "śladów".
Napewno osoby zajmujące się hurtową sprzedażą będą tutaj się udzielać ale hobbyści będą stąd znikać - takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam