Podziel się swoją radością 2
Po mniej więcej rocznej męczarni, reklamacjach a kończąc wprost na hejtowaniu przedstawiając poniższe screeny na facebooku Cyfrowego Polsatu z powodu:
Przybyło zbawienie! Wczoraj zauważyłem że nareszcie śmieciowy nadajnik LTE 800 MHz o szerokości kanału 2,5 MHz i teoretycznej przepustowości 18 Mb/s doczekał się upgrade'a do szerokości (szacuje) 7,5 - 10 MHz!
W dzień szczególnie wieczorami prędkości wyglądały tak jak na pierwszych 6 screenach, w środku nocy leciało maxem ok 12-13 Mb/s. Teraz wieczorem leciało 6 - 20 Mb/s a w nocy śmiga do 40 Mb/s W sumie niby nic... ale pierwszy raz w życiu mam w domu taki "szybki" internet
Przybyło zbawienie! Wczoraj zauważyłem że nareszcie śmieciowy nadajnik LTE 800 MHz o szerokości kanału 2,5 MHz i teoretycznej przepustowości 18 Mb/s doczekał się upgrade'a do szerokości (szacuje) 7,5 - 10 MHz!
W dzień szczególnie wieczorami prędkości wyglądały tak jak na pierwszych 6 screenach, w środku nocy leciało maxem ok 12-13 Mb/s. Teraz wieczorem leciało 6 - 20 Mb/s a w nocy śmiga do 40 Mb/s W sumie niby nic... ale pierwszy raz w życiu mam w domu taki "szybki" internet
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Ja mieszkam poza miastem, ten nadajnik stoi kilka kilometrów ode mnie w następnej wiosce i ponoć ma zasięg 15 km. Gigantyczny zasięg i tragiczna przepustowość skutkowała prędkością taką jak pokazałem... zauważyłem teraz że zasięg o ok 10dB spadł ale skoro prędkości się zwielokrotniły... nie ma co narzekać
Najwięcej wyciągnąłem ok 75Mb/s (Orange), testowałem też jakiś czas Playa który to rzekomo obsługuję LTE Ultra (pokazywało się 4G+, telefon z LTE cat.12 600 Mb/s) ale do prędkości Orange jakoś zawsze brakowało i to sporo... to oczywiście testowane w miastach
Najwięcej wyciągnąłem ok 75Mb/s (Orange), testowałem też jakiś czas Playa który to rzekomo obsługuję LTE Ultra (pokazywało się 4G+, telefon z LTE cat.12 600 Mb/s) ale do prędkości Orange jakoś zawsze brakowało i to sporo... to oczywiście testowane w miastach
Aż sprawdziłem moje RBM i pierwszy raz zobaczyłem przekroczoną 50-tke - wyszło 65 DOWN i 48 UP. Ideolo do tego działu.ElSor pisze:Ja mam RBM i w dzień raczej 40Mb/s jest zawsze (wysyłanie ok 17-18Mb/s) w nocy zdarzyło się i 60Mb/s przekroczyć (wysyłanie prawie 20Mb/s max). Ale przynajmniej to nie 50Mbps (realnie 22Mbps) z netii.
Jako że wczoraj przyszedł moduł bluetooth z PAM8403 zabrałem się dzisiaj za naprawę mojego głośnika bluetooth. I w zasadzie nic nie zrobiłem bo całość ruszyła na starym module. Nie wiem jak i co mu było bo przeglądałem go ze sto razy i nie mogłem go naprawić.
Przy okazji odkryłem że druga płytka z PAM8403 działa całkiem źle i ją wymieniłem.
Teraz głośnik gra wyśmienicie jak nigdy wcześniej
Przy okazji odkryłem że druga płytka z PAM8403 działa całkiem źle i ją wymieniłem.
Teraz głośnik gra wyśmienicie jak nigdy wcześniej
Kilka zł proponuję na Fundację Świętego Mikołaja https://mikolaj.org.pl/ , która funduje stypendia dla dzieci, których sytuacja finansowa nie pozwala na rozwijanie jakiś swoich pasji/zdolności, np. treningi piłki nożnej, naukowe, artystyczne. Różne. Aktywują też społeczności szkolne, by sami w swoim gronie pomagali takim dzieciakom, a nie tylko za sprawą pieniędzy z fundacji.ElSor pisze:Pewnie SMSy premium jakieś powysyłam.
Kod: Zaznacz cały
Wyślij sms o treści POMOC nr 7545
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Dziś przyszedł Convoy L6. Z pozoru nic szczególnego, tym bardziej, że miałem i widziałem różne świecidełka o podobnej mocy czy wielkości a jednak połączenie wszystkich detali daje naprawdę rewelacyjny efekt końcowy. Rozłożenie światła chyba dla mnie idealne dla tego rozmiaru i typu latarki - jest niezbyt szerokie i względnie daleko świeci a spill dopełnia resztę na bliskim dystansie. Na najbliższy czas moje ego nie potrzebuje już nic więcej w tej materii.
Witam
Żona ma popołudniówki, młodego kładę spać, to potem mam chwilę wolnego... i tak sobie malowałem i malowałem, i dziś skończyłem:
Czcigodny dreadnought Space Marines (jeszcze bez oznaczeń oddziału).
Trochę się namęczyłem nad korozją, brudem i otarciami, ale myślę, że wyszło nieźle
Pozdrawiam
PS: Całkowita wysokość figurki, to 54mm
Żona ma popołudniówki, młodego kładę spać, to potem mam chwilę wolnego... i tak sobie malowałem i malowałem, i dziś skończyłem:
Czcigodny dreadnought Space Marines (jeszcze bez oznaczeń oddziału).
Trochę się namęczyłem nad korozją, brudem i otarciami, ale myślę, że wyszło nieźle
Pozdrawiam
PS: Całkowita wysokość figurki, to 54mm
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Pięknie wyszło
Swojego czasu tj. ok. 20lat temu zakupiłem do warchamera 2000 oddział szturmowców - robione były jeszcze z ołowiu i sprowadzane z Anglii. Natchnąłeś mnie do poszukania w czeluściach piwnicy ów figurek, są pomalowane, jak znajdę to pokażę.
Dodam, że prześcigaliśmy się w dokładności malowania - ot takie zdrowe współzawodnictwo.
Więc jak kolega "narysował" szyte blizny na przedramieniu i otarcia po łuskach na broni - to czym spieszniej - namalowałem żołnierzom - tęczówki i źrenice no i blizny na hełmach.
Daliśmy sobie w końcu spokój bo ciężko było znaleźć pędzel "0" z bobrowego włosia aby można było ostrzyc go do 1-go włoska. Do farb dodawaliśmy Ludwika bo zaczynało przeszkadzać w malowaniu napięcie powierzchniowe.
Wyobraźcie sobie miny pań podawczyń przy zakupie pędzelka. "Ale mi o jeden włos tu chodzi!!!"
Pięknie to pomalowałeś.
Swojego czasu tj. ok. 20lat temu zakupiłem do warchamera 2000 oddział szturmowców - robione były jeszcze z ołowiu i sprowadzane z Anglii. Natchnąłeś mnie do poszukania w czeluściach piwnicy ów figurek, są pomalowane, jak znajdę to pokażę.
Dodam, że prześcigaliśmy się w dokładności malowania - ot takie zdrowe współzawodnictwo.
Więc jak kolega "narysował" szyte blizny na przedramieniu i otarcia po łuskach na broni - to czym spieszniej - namalowałem żołnierzom - tęczówki i źrenice no i blizny na hełmach.
Daliśmy sobie w końcu spokój bo ciężko było znaleźć pędzel "0" z bobrowego włosia aby można było ostrzyc go do 1-go włoska. Do farb dodawaliśmy Ludwika bo zaczynało przeszkadzać w malowaniu napięcie powierzchniowe.
Wyobraźcie sobie miny pań podawczyń przy zakupie pędzelka. "Ale mi o jeden włos tu chodzi!!!"
Pięknie to pomalowałeś.
Ostatnio zmieniony czwartek 19 sty 2017, 22:12 przez ermi1, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Witam
Uczyłem się robić rdzę, na rurach wydechowych, taka już zadymiona, oraz zacieki rdzy na pancerzu. Cały czas uczę się postarzać, kurzyć i brudzić...
Rozważam zakup aerografu, równiej kładzie się farbę, ale znów do tego kompresor, inne farby itd.
Pozdrawiam
PS: Na pomalowanie czeka jego przeciwnik, czyli Mortis Metalikus Hellbrute.
Uczyłem się robić rdzę, na rurach wydechowych, taka już zadymiona, oraz zacieki rdzy na pancerzu. Cały czas uczę się postarzać, kurzyć i brudzić...
Ja mam ze starych czasów 10 zer, to jeszcze jak sklejałem modele kartonowe, i retuszowałem krawędzie kartek. Niestety, "oczy już nie te" i na tęczówki i źrenice, raczej się już nie będę porywał...ermi1 pisze:Wyobraźcie sobie miny pań podawczyń przy zakupie pędzelka. "Ale mi o jeden włos tu chodzi!!!"
Rozważam zakup aerografu, równiej kładzie się farbę, ale znów do tego kompresor, inne farby itd.
Pozdrawiam
PS: Na pomalowanie czeka jego przeciwnik, czyli Mortis Metalikus Hellbrute.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.