witam. Może podłącze się do tematu. Zakupiłem płytki PCB protected.
Przetestowałem oba multimetrem.
Okazało się że po podłączeniu obciążenia pod ogniwo i dojściu do 2.7V układ nie odcina zasilania od ogniwa. dla przykładu podpiąłem latareczkę na q5 i również przy 2.7V na ogniwie układ nie odciął zasilania. Latarka padła przy 2.4V ale układ nie zadziałał. W związku z powyższym mam pytanie.
Co może być nie tak ?
Czy układ jest wadliwy ?
Może coś się gryzie po podłączeniu układu pod latarkę ?
Może są jakieś inne 'lepsze' układy zabezpieczające ogniwo które zadziałają na 100%.
Układ chce wykorzystać w chińskiej czołówce na q5, którą używam w domu wyłącznie do prac.
Bez zabezpieczenia na oko można ustalić że przy 2.6V drastycznie spada jasność więc już z tego poziomu można oszacować że ogniwo jest padnięte ale wolałbym układzik.
http://www.ebay.com/itm/322382962179?_t ... EBIDX%3AIT
Zabezpieczenie przed rozładowaniem
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wtorek 22 wrz 2015, 07:34
- Lokalizacja: Nowa Sól
- Kontakt:
Te zabezpieczenia tak działają. Zadziałają przy 2.7V ale prąd musi być duży. Przy bardzo małym prądzie potrafią odciąć nawet przy 2.2V. One bardziej chronią ogniwo przed uszkodzeniem niż przed nadmiernym rozładowaniem. Układy które testowałem to były typowe zabezpieczenia z ogniw, ciut inne niż te podlinkowane, ale scalaki i zasada działania zapewne taka sama.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Potwierdzam. Jak jest mały pobór prądu to odcina dużo niżej. Praktycznie sprawdzone. Takie zabezpieczenie na wypadek pozostawienia włączonej zabawki. Już kilkanaście razy udało mi się zostawić włączone światełko. I z ogniwami nic się nie dzieje złego. Nie zauważyłem spadku pojemności. Może by coś się stało z akumulatorami LiPo.