Zamiennik zasilacza do laptopa - jaki kabel?
Zamiennik zasilacza do laptopa - jaki kabel?
Chce kupić mniejszy zasilacz do ultabooka Samsunga (series 9). Przyda się drugi zasilacz a do tego w oryginalnym strasznie wkurza gigantyczny kabel typu koniczynka - ciężki, sztywny.
Z zamienników znalazłem takie 2: Tanszy i droższy
Pytanie: Czy kabel typu "magnetofon" jest wystarczający w przypadku takiego zasilacza i czy może wiecie coś o tych zamiennikach.
Z zamienników znalazłem takie 2: Tanszy i droższy
Pytanie: Czy kabel typu "magnetofon" jest wystarczający w przypadku takiego zasilacza i czy może wiecie coś o tych zamiennikach.
Na kablu z starego "kasprzaka" to i się pralkę zasili
Bardziej chodzi o kwestię, czy do takiego zasilacza potrzebne jest uziemienie z gniazdka - koniczynka (C-5) ma uziemienie a radiomagnetofon (C-7) nie.
Wiki
Bardziej chodzi o kwestię, czy do takiego zasilacza potrzebne jest uziemienie z gniazdka - koniczynka (C-5) ma uziemienie a radiomagnetofon (C-7) nie.
Wiki
No ale w prezentowanych zasilaczach są gniazda na ósemkę. Więc nawet ne ma jak podłączyć przewodu ochronnego. Poza tym, to 115V na obudowie laptopa jest bardzo grubymi nićmi szyte. Niby jak? Skoro zasilacz leży pod stołem, a z z niego do laptopa idzie zasilanie do laptopa? Zasilacz nie ma wystających metalowych części, takoż laptop. Dlatego nie wierzę w to napięcie na obudowie. Zresztą, tworzywo sztuczne, poza specyficznymi rodzajami, nie przewodzi prądu.
W moim Asusie + projektorze zasilacze były na konieczynkę. W obu "wydłubałem" część gniazda, tak aby wchodził kabel magnetofonowy (ósemka). Ani lapek, ani projektor nie kopie itd. Wszystko pracuje poprawnie.Manekinen pisze:Ja bym radził z uziemieniem. Bez tego na laptopie będzie jakieś 115V i będzie nieprzyjemnie mrowił np przy korzystaniu z touchpada. Do tego stopnia mnie to drażniło że wymieniłem gniazdko w ścianie na takie z bolcem.
PS-Skąd 115 V ? Jeszcze o takim czymś nie słyszałem, że zasilając bez uziemienia, mamy inne napięcie
ILPT
skaktus, w stacjonarnych komputerach wstępuje takie zjawisko, że jak jest podłączony do gniazdka bez przysłowiowego uziemienia, to na obudowie pojawia się potencjał równy połowie zasilania, czyli właśnie 115V. Coś z budową sekcji przełącznej 115/230V. Ale tam jest blacha, elementy przewodzące, galwaniczne połączenie obudowy z "uziemieniem". W laptopach tego nie ma i nie wyobrażam sobie by jakimś cudem komputer przenośny mógł mieć na obudowie 115V.
Na to mrowienie jestem dość wrażliwy - jak ktoś dotyka takiego sprzętu to dotykając go jestem w stanie to wyczuć. Laptop ma obudowę aluminiową, ale z oryginalnym zasilaczem podłączonym do gniazda bez bolca nic nie "mrowi" ani na obudowie ani na touchpadzie.
Kupiłem zasilacz i jak dojdzie to dam znać - moim zdaniem to mrowienie to przypadłość tanich zasilaczy. Zobaczymy, czy ten da radę. A w starym podłubię.
Kupiłem zasilacz i jak dojdzie to dam znać - moim zdaniem to mrowienie to przypadłość tanich zasilaczy. Zobaczymy, czy ten da radę. A w starym podłubię.
-
- Posty: 198
- Rejestracja: niedziela 12 kwie 2015, 21:20
- Lokalizacja: W-wa