Wymiana akumulatorków we wkrętarce.
Nie narzekam na moc . Wkręty czarne 55mm wkręca bez problemu w suche drewno aż te robią sie gorące. Z 90mm sobie nie radziła bo PCM odłączał baterię . Ogniwa w środku no name ale jeśli założyłem że jeśli ogniwo ma prąd rozładowania 2C to z pakietu pewnie z 8A mogę ciągnąć . Imax wpompował trochę ponad 4Ah więc raczej ogniwa są w dobrej kondycji . Mam jeszcze ogniwa wysokopradowe z 2 baterii makita 18V ale w sumie z tamtych to tylko 16 ogniw jest dobre a chciałbym by trafiły do wkrętarki 24V w układzie 6s2p i 2 układy pcm połączone szeregowo.
Siemka przerobiłem swoją wkrętarka Hitachi na baterie li-ion, użyłem buzzera : https://i.ytimg.com/vi/UCjnMjd3-3g/maxresdefault.jpg
Buzzer dostaje napięcia (włącznik masowy)dopiero po wsadzeniu baterii do wkrętarki, wszystko fajnie działa tylko buuzer piszczy za każdym razem gdy szybko wcisnę przycisk pracy wkrętarki(gdy wolno nic nie piszczy). Piszczenie zapewne spowodowane jest nagłym spadkiem napięcia jak rozwiązać ten problem w najprostszy sposób ? Jakiś kondensator, opornik czy inny element który by opóźnił spadek napięcia ?
Buzzer dostaje napięcia (włącznik masowy)dopiero po wsadzeniu baterii do wkrętarki, wszystko fajnie działa tylko buuzer piszczy za każdym razem gdy szybko wcisnę przycisk pracy wkrętarki(gdy wolno nic nie piszczy). Piszczenie zapewne spowodowane jest nagłym spadkiem napięcia jak rozwiązać ten problem w najprostszy sposób ? Jakiś kondensator, opornik czy inny element który by opóźnił spadek napięcia ?
Ogniwa to SAMSUNG ICR 18650 2,15Ah Maksymalny prąd 10A 5C, ogniwa raczej nowe.
Pakiet zlutowany za pomocą przewodu 4mm.
Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?edit=vd&v=vd7lEKZTEWg
Pomijam problem że wkrętarka ma prawdopodobnie szczotki zużyte, słychać to na filmie.
Buzzer jest odłączany przyciskiem NO przerobiony z przycisku NC z obudowy po kompie.
Gdy bateria jest w pełni naładowana i nie ma obciążenia mogę naciskać szybko i nie piszczy ale gdy zrobię obciążenie i ten spadek sie pojawia większy to buzzer piszczy.
Na filmie widać że buzzer wskazuje duże różnice pomiędzy ogniwami, i tu też mam problem bo pierwsze trzy ogniwa tak na prawdę mają identyczne napięcie np. 4,13 a ostatnie miało 4,06(spróbuje jeszcze raz zbalansować, mam nadzieje, żę nie jest uszkodzone) No ale buzzer coś źle mierzy i dlatego takie wyniki co też mnie denerwuje bo nie działa prawidłowo. W ogóle na końcu filmu widać, że dostał jakiegoś świra bo mu napięcia pospadały do 2V a w rzeczywistości tak nie spada.
Mam jeszcze dwa inne sprawdze na tamtyhch, ale najważniejsze dla mnie to uniknąć tego spadku napięcia i piszczenia podczas obciążeń.
Pakiet zlutowany za pomocą przewodu 4mm.
Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?edit=vd&v=vd7lEKZTEWg
Pomijam problem że wkrętarka ma prawdopodobnie szczotki zużyte, słychać to na filmie.
Buzzer jest odłączany przyciskiem NO przerobiony z przycisku NC z obudowy po kompie.
Gdy bateria jest w pełni naładowana i nie ma obciążenia mogę naciskać szybko i nie piszczy ale gdy zrobię obciążenie i ten spadek sie pojawia większy to buzzer piszczy.
Na filmie widać że buzzer wskazuje duże różnice pomiędzy ogniwami, i tu też mam problem bo pierwsze trzy ogniwa tak na prawdę mają identyczne napięcie np. 4,13 a ostatnie miało 4,06(spróbuje jeszcze raz zbalansować, mam nadzieje, żę nie jest uszkodzone) No ale buzzer coś źle mierzy i dlatego takie wyniki co też mnie denerwuje bo nie działa prawidłowo. W ogóle na końcu filmu widać, że dostał jakiegoś świra bo mu napięcia pospadały do 2V a w rzeczywistości tak nie spada.
Mam jeszcze dwa inne sprawdze na tamtyhch, ale najważniejsze dla mnie to uniknąć tego spadku napięcia i piszczenia podczas obciążeń.
A wiesz ile prądu bierze taki silnik przy starcie i pod obciążeniem? 10A to zdecydowanie za mało, bo tyle to jest przy spokojnym wierceniu. Na sam szybki start pewnie idzie grubo powyżej 20A w impulsie (zasilacz impulsowy 15A nie jest w stanie nawet na średnio wciśniętym przycisku wystartować wkrętarki). Seryjne wkrętarki tego typu mają ogniwa z 30A ciągłego a do tego układ PCM mierzący także temperaturę. Sam wskaźnik działa prawidłowo (może z błędem do 0,2V) ale też nie mierzy jednocześnie wszystkich ogniw i dlatego świruje. Ogniwo 10A obciążone prądem ok 1C u mnie w ebiku spada o ok 0,2V; przy 5C pewnie by było znacznie niżej, przy ~10C pewnie by i piszczał układ i ogniwa by dostawały ostro po pupie. Lepiej wg mnie zrobić pakiet 3S2P niż 4S1P albo zmienić ogniwa na prawdziwe wysoko-prądowe.adekbws pisze:Ogniwa to SAMSUNG ICR 18650 2,15Ah Maksymalny prąd 10A
adekbws, nie widzę byś odpowiedział na pytanie na jakie napięcie masz ustawione piszczenie w buzzerze - one mają przycisk, którym się ustawia napięcie przy którym mają piszczeć. Może wystarczy wyregulować je...
Jak ja składałem swoją baterię 5s2p (z podobnych ogniw (też 10A), bo jedną celę nie połączyłem 2 ogniw równolegle i miałem jedną celę tylko z jednego ogniwa. Buzzer miałem może na ok. 3,4V albo nawet mniej i wypróbowałem tak wkrętarkę hamując ją ręką i buzzer zaczął wyć. ALE SIĘ WTEDY WYSTRASZYŁEM!!! Na szczęście w miarę szybko skapowałem czego nie zlutowałem i gdy już miałem wszędzie 2p, to jest spokój
Pozdrawiam, Kuba
Jak ja składałem swoją baterię 5s2p (z podobnych ogniw (też 10A), bo jedną celę nie połączyłem 2 ogniw równolegle i miałem jedną celę tylko z jednego ogniwa. Buzzer miałem może na ok. 3,4V albo nawet mniej i wypróbowałem tak wkrętarkę hamując ją ręką i buzzer zaczął wyć. ALE SIĘ WTEDY WYSTRASZYŁEM!!! Na szczęście w miarę szybko skapowałem czego nie zlutowałem i gdy już miałem wszędzie 2p, to jest spokój
Pozdrawiam, Kuba
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
marmez, to nie kwestia alarmu tylko załączania się buzzera
ElSor, tu chyba masz racje, wedłum mnie efekt można porównać do gasnącego radia w samochodzie podczas rozruchu, cały prąd idzie w silnik i jest spadek.
Wkrętarką pracowałem i jest na pewno lepiej niż było, wywierciłem ok 30 otworów 4mm w kątownikach 3mm kilka większych otworów i wkrętarka jeszcze pracuje, fakt że buzzer deliktanie wkurza ale chyba wywale te głośniczki i będzie sam pomiar wzrokowy
ElSor, tu chyba masz racje, wedłum mnie efekt można porównać do gasnącego radia w samochodzie podczas rozruchu, cały prąd idzie w silnik i jest spadek.
Wkrętarką pracowałem i jest na pewno lepiej niż było, wywierciłem ok 30 otworów 4mm w kątownikach 3mm kilka większych otworów i wkrętarka jeszcze pracuje, fakt że buzzer deliktanie wkurza ale chyba wywale te głośniczki i będzie sam pomiar wzrokowy
Ech... ale na jakie napięcie masz ustawione załączanie się buzzera?!?! Jak masz ustawione na 3,8V To będzie Ci piał za często, jak ustawisz na 3.0V to możesz się swojego problemu może pozbyć...adekbws pisze:marmez, to nie kwestia alarmu tylko załączania się buzzera
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Bo napięcia pospadały. I w rzeczywistości tak spada. Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego jak duży prąd może wsiorbać typowa wkrętarka pod obciążeniem.adekbws pisze:W ogóle na końcu filmu widać, że dostał jakiegoś świra bo mu napięcia pospadały do 2V a w rzeczywistości tak nie spada.
Najniższa opcja alarmu w tym alarmie to 2.7V, a na filmie napięcia spadły do 2.61V i 2.54V więc nawet nastawiony próg nie ma tu znaczenia. Po prostu ogniwa są za słabe, zrób pakiet 2P i będzie lepiej.
Ten tani alarm nie mierzy dokładnie bo zbudowany jest z najtańszych podzespołów, i możliwe że pokazuje że pakiet jest rozbalansowany (rozrzut 4.13V - 4.06V w pomiarach jest realny) a w rzeczywistości nie koniecznie tak jest. Ale funkcja alarmu działa w nim dobrze bo używałem tego w quadcopterze i w ebajku i nigdy nie miałem problemów.
Zamiast unikać piszczenia i wylutowywać buzzery, proponuję wziąć pod uwagę włączający się alarm i ulepszyć pakiet, bo w tej konfiguracji ogniwa mocno dostają po zadzie i alarm tu nie kłamie. Przypomina mi się historia którą usłyszałem ostatnio w radiu, matka z córką wyłączyły czujnik tlenku węgla bo ciągle wył i myślały że jest zepsuty. Nie po to są alarmy żeby je uciszać
marmez, 2.9V alarm, ale to nie jest kwestia alarmu tylko załączania się buzzera na nowo.
W pytę daje jeszcze to że szczotki wyrąbane i ten pobór jest pewnie większy i wkrętarka słabsza.
Pakietu 2p tam nie zmieszczę
Buzzer uciszę trochę i też będzie.
Nic już nie zrobie, wynika z tego że przeróbki nie mają sensu lepiej kupić wkrętarkę lion np.(Erauber) bo jest tego pełno na rynku i mieć spokój
Jeszcze mam takie pytanie , jak krok po kroku zmierzyć pojemność ogniwa lub pakietu , mam ładowarkę redox alpha
W pytę daje jeszcze to że szczotki wyrąbane i ten pobór jest pewnie większy i wkrętarka słabsza.
Pakietu 2p tam nie zmieszczę
Buzzer uciszę trochę i też będzie.
Nic już nie zrobie, wynika z tego że przeróbki nie mają sensu lepiej kupić wkrętarkę lion np.(Erauber) bo jest tego pełno na rynku i mieć spokój
Jeszcze mam takie pytanie , jak krok po kroku zmierzyć pojemność ogniwa lub pakietu , mam ładowarkę redox alpha