podłączenie i ściemnianie niskonapięciowych żarówek E27 24V
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota 31 gru 2016, 20:21
- Lokalizacja: Mazowieckie
podłączenie i ściemnianie niskonapięciowych żarówek E27 24V
Witam.
Ostatnio zmieniony niedziela 17 paź 2021, 22:00 przez Zdzisiu Senior, łącznie zmieniany 1 raz.
Będzie Ci ciężko znaleźć sensowne rozwiązanie bazujące na tanich komponentach - żarówki to technologia na wymarciu to i technologia "okołożarówkowa" także zamiera.
Jeśli upierasz się przy żarówkach to masz dwa wybory - każdy z nich rodzi konsekwencje:
1. wybrać żarówki na 24V - dostępne są za kilka złotych w każdej hurtowni i do niej dopasować resztę - niestety nie znam dobrych zasilaczy sterowanych na 1-10V - może coś z Mean Wella z tych tańszych)
2. wybrać żarówki na 12V - są bardzo trudno dostępne na E27 ale łatwo dostępnę są do nich elementy zasilające np. http://www.sklep.sellneo.pl/zasilacz-le ... 3-w-1.html - na 4 żarówki 60W
Całość sterowana czyms takim https://www.egniazdka.pl/regulator-pote ... 11603.html - czyli "prosto ze ściany"
Problemem w sterowaniu tak dużych mocy sa ogólnie potężne spadki napięc na dystansach 10-20 metrów stąd i przewody zasilające musza często mieć przekrój ... 2,5-6mm2.
Dawno temu gdy popularne było popularne oświetlenie druciane.linkowe stałoprądowe na 12V to przekroje linek miały 4-6mm2 właśnie aby świeciło toto sensownie.
Gdybyś postawił na pełne, tanie druciarstwo to najprościej:
1. kupić potężny zapas źarówek na 12V lub 24V z gwintem E27
2. zaopatrzyć się w transformatory GOVENY http://govena.com/produkty/transformatory-i-zasilacze/ - wersja 250W ale na 12V z półki lub 24V na zamówienie
3. zasilacz dać najbliżej miejsca świecenia aby zminimalizować spadki napięć
4. zasilanie poprowadzić przewodem 6mm2 linka
5. całość ściemniać czyms mocnym - http://sklepsimon.pl/produkt,simon-54-p ... remowy,318
Ogólnie poruszyłeś temat "starodziadkowy" z którym borykam się na co dzień - jak znaleźć coś taniego dla dziadka czy babci przyzwyczajonych do tanich żarówek aby nie wydali za wiele a byli szczęsliwi - coraz trudniej o takie - Tobie jako pasjonatowi staroci przyjdzie z czasem płącić więcej i więcej za swoje pasje - zużycie energii plus szybkie zużycie wymierającej technologii plus coraz wyższe ceny za "rarytasy sprzed lat" - efektem czego będziesz pasjonatem z pustymi kieszeniami
Jeśli upierasz się przy żarówkach to masz dwa wybory - każdy z nich rodzi konsekwencje:
1. wybrać żarówki na 24V - dostępne są za kilka złotych w każdej hurtowni i do niej dopasować resztę - niestety nie znam dobrych zasilaczy sterowanych na 1-10V - może coś z Mean Wella z tych tańszych)
2. wybrać żarówki na 12V - są bardzo trudno dostępne na E27 ale łatwo dostępnę są do nich elementy zasilające np. http://www.sklep.sellneo.pl/zasilacz-le ... 3-w-1.html - na 4 żarówki 60W
Całość sterowana czyms takim https://www.egniazdka.pl/regulator-pote ... 11603.html - czyli "prosto ze ściany"
Problemem w sterowaniu tak dużych mocy sa ogólnie potężne spadki napięc na dystansach 10-20 metrów stąd i przewody zasilające musza często mieć przekrój ... 2,5-6mm2.
Dawno temu gdy popularne było popularne oświetlenie druciane.linkowe stałoprądowe na 12V to przekroje linek miały 4-6mm2 właśnie aby świeciło toto sensownie.
Gdybyś postawił na pełne, tanie druciarstwo to najprościej:
1. kupić potężny zapas źarówek na 12V lub 24V z gwintem E27
2. zaopatrzyć się w transformatory GOVENY http://govena.com/produkty/transformatory-i-zasilacze/ - wersja 250W ale na 12V z półki lub 24V na zamówienie
3. zasilacz dać najbliżej miejsca świecenia aby zminimalizować spadki napięć
4. zasilanie poprowadzić przewodem 6mm2 linka
5. całość ściemniać czyms mocnym - http://sklepsimon.pl/produkt,simon-54-p ... remowy,318
Ogólnie poruszyłeś temat "starodziadkowy" z którym borykam się na co dzień - jak znaleźć coś taniego dla dziadka czy babci przyzwyczajonych do tanich żarówek aby nie wydali za wiele a byli szczęsliwi - coraz trudniej o takie - Tobie jako pasjonatowi staroci przyjdzie z czasem płącić więcej i więcej za swoje pasje - zużycie energii plus szybkie zużycie wymierającej technologii plus coraz wyższe ceny za "rarytasy sprzed lat" - efektem czego będziesz pasjonatem z pustymi kieszeniami
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota 31 gru 2016, 20:21
- Lokalizacja: Mazowieckie
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota 31 gru 2016, 20:21
- Lokalizacja: Mazowieckie
-
- Posty: 879
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
- Lokalizacja: Słupsk
Mógłbyś to jakoś uzasadnić?Zdzisiu Senior pisze:Zależy mi na tym aby jak się da świeciły na prądzie stałym.
Moim zdaniem potrzebujesz najzwyklejszy ściemniacz z włącznikiem + transformator AC do halogenów na 12V.
Od 10 lat mam taki:
http://ospel.pl/pl/produkt/lp-8fb-00.html
- włącznik, na przycisk po stronie 230V
- miękki start
- "pamięć" poprzedniego ustawienia jasności
działa to pięknie , zwłaszcza miękki start. Nie udało mi się dotąd znaleźć w miarę taniego rozwiązania, aby tak proste funkcje osiągnąć na ledach.
Aby tego dokonać na DC musisz mieć odpowiednio dobrany potencjometr, który będzie ściemniać po stronie 12V DC z osobnym włącznikiem na 230V (załączającym zasilacz)
+ odpowiedni zasilacz, który umożliwi ściemnianie (PWM lub inne)
+ ewentualnie układ generujący PWM,
+ wcisnąć to w jakąś ładną obudowę lub zniszczyć inny ściemniacz aby pozyskać obudowę
ale nadal nie uzyskasz choćby miękkiego startu, więc osobiście pozostałbym przy opcji halogenowej.
Idea ściemniania:
1. tor niskonapięciowy - to sterowanie profi droższe z pierwszej propozycji - sterując sygnałem 1-10V ze ściany (wygodny dla Kowalskiego bo prosty i podobny do wszystkiego co zna) uzyskujesz możliwość ściemniania wyjścia zasilacza prądu stałego - to jest rozxwiązanie wprost dla Ciebie - niestety tanie nie jest ...
2. rozwiązanie drugie - czyli druciarstwo ale działające - to sterowanie za pomocą ściemniacza standardowego (tanie jest) napięcia 230V (napięcia WEJŚCIOWEGo do zasilacza) które to z wykorzystaniem zasilaczy Goveny (12V/24V) da na wyjściu niższe napięcie - wyjście będzie nie sinusoidalne a trapezoidalne.
Czyli wynikowo masz co chciałeś - albo profi stałe DC albo tańsze ale "sinusoidalnopodobne" - wóz albo przewóz - rozwiązania hybrydowe są zawsze pomiędzy powyższymi a koszty także ...
1. tor niskonapięciowy - to sterowanie profi droższe z pierwszej propozycji - sterując sygnałem 1-10V ze ściany (wygodny dla Kowalskiego bo prosty i podobny do wszystkiego co zna) uzyskujesz możliwość ściemniania wyjścia zasilacza prądu stałego - to jest rozxwiązanie wprost dla Ciebie - niestety tanie nie jest ...
2. rozwiązanie drugie - czyli druciarstwo ale działające - to sterowanie za pomocą ściemniacza standardowego (tanie jest) napięcia 230V (napięcia WEJŚCIOWEGo do zasilacza) które to z wykorzystaniem zasilaczy Goveny (12V/24V) da na wyjściu niższe napięcie - wyjście będzie nie sinusoidalne a trapezoidalne.
Czyli wynikowo masz co chciałeś - albo profi stałe DC albo tańsze ale "sinusoidalnopodobne" - wóz albo przewóz - rozwiązania hybrydowe są zawsze pomiędzy powyższymi a koszty także ...
-
- Posty: 879
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
- Lokalizacja: Słupsk
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota 31 gru 2016, 20:21
- Lokalizacja: Mazowieckie
1. Znajdź ładne pudełko w jakimś sklepie z częściami elektronicznymi
2. Wpakuj do obudowy http://www.sklep.sellneo.pl/zasilacz-le ... 10vdc.html - podłącz 230V z jednej strony a zdrugiej strony wyprowadź na gniazdo E27 w lampie
3. na zewnątrz pudełka - po prostu przykręc to do pudełka -zamontuj takie coś z ramką https://www.egniazdka.pl/regulator-pote ... 11603.html - regulator 1-10V
4. całość poskręcaj i ciesz się działającym rozwiązaniem - koszt z pudełkiem max 200-250 zł na każdą lampkę.
Całość poglądowo wygląd tak - rzut boczny
2. Wpakuj do obudowy http://www.sklep.sellneo.pl/zasilacz-le ... 10vdc.html - podłącz 230V z jednej strony a zdrugiej strony wyprowadź na gniazdo E27 w lampie
3. na zewnątrz pudełka - po prostu przykręc to do pudełka -zamontuj takie coś z ramką https://www.egniazdka.pl/regulator-pote ... 11603.html - regulator 1-10V
4. całość poskręcaj i ciesz się działającym rozwiązaniem - koszt z pudełkiem max 200-250 zł na każdą lampkę.
Całość poglądowo wygląd tak - rzut boczny
-
- Posty: 879
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
- Lokalizacja: Słupsk
proszę o wyrozumiałość ale nie mogę się powstrzymać - pewnie kolega senior ubzdurał sobie że zasilanie prądem stałym oznacza lepszą kompatybilność elektromagnetyczną ze światem i mniejszy smog elektroniczny w życiu co ma się przedkładać na wyższy komfort życia i lepszą harmonię z wyższym JA
Ale takie rzeczy to medytacją się łata (np. tai chi albo joga) a nie żarówkami na prąd stały
Ale takie rzeczy to medytacją się łata (np. tai chi albo joga) a nie żarówkami na prąd stały
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota 31 gru 2016, 20:21
- Lokalizacja: Mazowieckie
Jeśli mam być szczery, to nie rozumiem, po co ta kombinatoryka.
1. Jakie przesłanki przemawiają za tym, by były to żarówki niskonapięciowe? Bezpieczeństwo? Ich pokaźny zapas? Inne? Bo jak na razie wygląda to na bezzasadne komplikowanie sobie życia. Żarówki tradycyjne są dostępne bez żadnych problemów, a jakby co, to zawsze można kupić "żarówkę specjalną".
2. Widać, że tu same młodziaki zafascynowane elektroniką, bo nikt nie podał metody najłatwiejszego sterowania, czyli połączenia kilku żarówek w szereg, zasilania i sterowania ich z 230V
3. Jeśli wchodzi o względy prozdrowotne, to do tego celu służą specjalne źródła światła - lampy solarne, solne, sollux... Próba zastąpienia ich tradycyjnymi żarówkami, to marnowanie pieniędzy, bo nie mają one takiego potencjału.
1. Jakie przesłanki przemawiają za tym, by były to żarówki niskonapięciowe? Bezpieczeństwo? Ich pokaźny zapas? Inne? Bo jak na razie wygląda to na bezzasadne komplikowanie sobie życia. Żarówki tradycyjne są dostępne bez żadnych problemów, a jakby co, to zawsze można kupić "żarówkę specjalną".
2. Widać, że tu same młodziaki zafascynowane elektroniką, bo nikt nie podał metody najłatwiejszego sterowania, czyli połączenia kilku żarówek w szereg, zasilania i sterowania ich z 230V
3. Jeśli wchodzi o względy prozdrowotne, to do tego celu służą specjalne źródła światła - lampy solarne, solne, sollux... Próba zastąpienia ich tradycyjnymi żarówkami, to marnowanie pieniędzy, bo nie mają one takiego potencjału.
Senior niestety nie wyjaśnił potrzeby posiadania tak wyrafinowanego sprzętu jak ściemnialna żarówka na 12/24V - możemy domniemywać - do tego czasu Jego potrzeby pozostaną tajemnicą.
Z drugiej strony traktowanie wysiłków przykładowo jogina, karateki czy innego wioślarza za przygłupawe i bezzasadne z racjonalnego punktu widzenia także jest ... bezzasadne - problem wtedy tkwi w naszym małym pojęciu tego co targa kimś takim - zresztą fajnie się patrzy na takich co to cuda wyprawiają ale wysiłku "zmarnowanego" latami i potu wylanego nie chcemy zobaczyć prawda? bo płytkość naszą oznacza a to boli ...
Z drugiej strony traktowanie wysiłków przykładowo jogina, karateki czy innego wioślarza za przygłupawe i bezzasadne z racjonalnego punktu widzenia także jest ... bezzasadne - problem wtedy tkwi w naszym małym pojęciu tego co targa kimś takim - zresztą fajnie się patrzy na takich co to cuda wyprawiają ale wysiłku "zmarnowanego" latami i potu wylanego nie chcemy zobaczyć prawda? bo płytkość naszą oznacza a to boli ...
Witam
Widzę, że trzeba do tego zaprząc "starą szkołę" regulacji dużych prądów. Rozwiązanie kiedyś powszechnie stosowane np. przy regulacji prądu spawania.
Bierzemy dwa transformatory. Pierwszy do uzyskania odpowiedniego napięcia zasilania (12 czy 24V). Drugi o napięciu wyjściowym około 12V i sporej mocy. Uzwojenie pierwotne, tego drugiego, włączamy w szereg z uzwojeniem wtórnym drugiego. Uzwojenie wtórne drugiego trafa, zasilamy regulowanym prądem stałym.
Dioda niezbędna, aby nie zrobić zwarcia na źródle prądu stałego.
Numer polega na tym, że uzwojenie drugiego transformatora, pracuje jako regulowany dławik. Bez zasilania uzwojenia wtórnego, przez uzwojenie pierwotne, płynie tylko niewielki prąd biegu jałowego, analogiczny do prądu uzwojenia pierwotnego transformatora nieobciążonego. Po podaniu napięcia stałego na jego uzwojenie wtórne, wprowadzamy rdzeń, w częściowe (do pełnego) nasycenie ferromagnetyka, co powoduje zmniejszenie indukcyjności uzwojenia pierwotnego, a więc wzrost prądu. Całkowite nasycenie rdzenia, powoduje, że w szeregu, zostaje nam tylko rezystancja miedzianego uzwojenia.
Oczywiście, same żarówki, mogą być poprzedzone mostkiem prostowniczym i kondensatorem wygładzającym.
Pozdrawiam
PS: Tak były robione spawarki Bester, sterowanie prądami rzędu 400A, nie stanowiło problemu.
Widzę, że trzeba do tego zaprząc "starą szkołę" regulacji dużych prądów. Rozwiązanie kiedyś powszechnie stosowane np. przy regulacji prądu spawania.
Bierzemy dwa transformatory. Pierwszy do uzyskania odpowiedniego napięcia zasilania (12 czy 24V). Drugi o napięciu wyjściowym około 12V i sporej mocy. Uzwojenie pierwotne, tego drugiego, włączamy w szereg z uzwojeniem wtórnym drugiego. Uzwojenie wtórne drugiego trafa, zasilamy regulowanym prądem stałym.
Dioda niezbędna, aby nie zrobić zwarcia na źródle prądu stałego.
Numer polega na tym, że uzwojenie drugiego transformatora, pracuje jako regulowany dławik. Bez zasilania uzwojenia wtórnego, przez uzwojenie pierwotne, płynie tylko niewielki prąd biegu jałowego, analogiczny do prądu uzwojenia pierwotnego transformatora nieobciążonego. Po podaniu napięcia stałego na jego uzwojenie wtórne, wprowadzamy rdzeń, w częściowe (do pełnego) nasycenie ferromagnetyka, co powoduje zmniejszenie indukcyjności uzwojenia pierwotnego, a więc wzrost prądu. Całkowite nasycenie rdzenia, powoduje, że w szeregu, zostaje nam tylko rezystancja miedzianego uzwojenia.
Oczywiście, same żarówki, mogą być poprzedzone mostkiem prostowniczym i kondensatorem wygładzającym.
Pozdrawiam
PS: Tak były robione spawarki Bester, sterowanie prądami rzędu 400A, nie stanowiło problemu.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.