Podziel się swoim smutkiem 2
Potrąciłem dzisiaj sarnę
Plus taki że jechałem wolno (40 km/h) i dodatkowo zdążyłem przyhamować przed uderzeniem i raczej nic się jej nie stało - wstała i spierdzieliła na pole, minus taki że ta "przyjemność" będzie mnie teraz kosztować prawie 300 zł - kierunkowskaz zbity, lampa ma ułamany zaczep a dodatkowo chyba w środku puściła regulacja bo moduł odbłyśnika z soczewką lata sobie luzem .
Więc czeka mnie zakup prawej lampy z kierunkowskazem . Na szczęście innych strat nie ma, blachy i zderzak bez śladu uderzenia.
Plus taki że jechałem wolno (40 km/h) i dodatkowo zdążyłem przyhamować przed uderzeniem i raczej nic się jej nie stało - wstała i spierdzieliła na pole, minus taki że ta "przyjemność" będzie mnie teraz kosztować prawie 300 zł - kierunkowskaz zbity, lampa ma ułamany zaczep a dodatkowo chyba w środku puściła regulacja bo moduł odbłyśnika z soczewką lata sobie luzem .
Więc czeka mnie zakup prawej lampy z kierunkowskazem . Na szczęście innych strat nie ma, blachy i zderzak bez śladu uderzenia.
Witam
Kupiłem bratu "pod choinkę" rejestrator do samochodu. Oryginalnie zapakowany, przewiązany "firmową" taśmą "sklepu dla idiotów". Brat dziś rozpakował, i się okazało, że w środku są tylko woreczki foliowe i kabelek, rejestratora brak... Wstyd na całej linii
Kto mi teraz uwierzy, że tak kupiłem...
Pozdrawiam
Kupiłem bratu "pod choinkę" rejestrator do samochodu. Oryginalnie zapakowany, przewiązany "firmową" taśmą "sklepu dla idiotów". Brat dziś rozpakował, i się okazało, że w środku są tylko woreczki foliowe i kabelek, rejestratora brak... Wstyd na całej linii
Kto mi teraz uwierzy, że tak kupiłem...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Zastanowiło by mnie czemu opakowanie jest zaklejone taśmą sklepu bo producenci tak nie robią. Ja bym brał karton z paragonem i zrobił aferę, szczególnie że był zaklejony taśmą sklepu.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Czyli nie był oryginalnie zapakowany tylko rozpakowany i sklejony przez sklep nie wiem jak rejestratory ale wiele smartfonów np. samsung ma plomby w postaci naklejek które trzeba przeciąć aby otworzyć pudełko. Kiedyś w MM wykłócałem się z babką że chcę fabrycznie zapakowany smartfon, z wielkim fochem poszła na zaplecze i przyniosła mi fabrycznie zapakowany
Do wyegzekwowania swoich praw konsumenckich wystarczający jest sam paragon (lub jakikolwiek dowód zakupu, zrzut aukcji, potwierdzenie płatności bankowej, itp., zdaje się nawet świadek zakupu wystarczy ), wówczas możemy korzystać alternatywnie z "rękojmi", czyli przepisów "o niezgodności towaru z umową", które są jasne i jednolite dla wszystkich, często korzystniejsze niż gwarancja producenta/sprzedawcy, która już jest li tylko ich widzimisię.
Ja zawsze proszę, ostatecznie rzadam towaru z magazynu, ma być nówka sztuka przy mnie rozpakowana, egzemplarze ekspozycyjne traktuję jako używane, z resztą w cywilizowanych krajach takie są sprzedawane w obniżonych cenach, ale my jeszcze "dzicy".
PS Pyra, ja bym poszedł jednak do MM i zareklamował, sprawa może z pozoru wydaje się głupia i z góry przegrana, ale i tak bym poszedł, może mają zatrudnionego nowego złodziejaszka, więc nawet jak nie uwierzą (niby czemu mieli by nie uwierzyć poważnie i solidnie wyglądającemu facetowi) to będą mieli oko na nowych załogantów.
Ja zawsze proszę, ostatecznie rzadam towaru z magazynu, ma być nówka sztuka przy mnie rozpakowana, egzemplarze ekspozycyjne traktuję jako używane, z resztą w cywilizowanych krajach takie są sprzedawane w obniżonych cenach, ale my jeszcze "dzicy".
PS Pyra, ja bym poszedł jednak do MM i zareklamował, sprawa może z pozoru wydaje się głupia i z góry przegrana, ale i tak bym poszedł, może mają zatrudnionego nowego złodziejaszka, więc nawet jak nie uwierzą (niby czemu mieli by nie uwierzyć poważnie i solidnie wyglądającemu facetowi) to będą mieli oko na nowych załogantów.
Pyra, musisz iść i spróbować, z przekonaniem.
Sam niedawno walczyłem z operatorem, bo nie dostałem pakietu internetu, jaki widziałem podczas zamawiania nowego tel z usługą. Na moją niekorzyść było to, że w umowie nie było ani słowa o internecie, żadna znaleziona archiwalna strona także tego też nie potwierdzały ... niby stracona pozycja a jednak wiem, co widziałem podczas zamawiania. Na domiar tego, pół roku nie korzystałem z nowej karty, bo miałem jeszcze stary aktyny. Kartę miała żona w tel, żeby w razie czego używać netu poza domem. Finalnie, po ok miesiącu pisania + 1 rozmowie z sensownym doradcą, dostałem owy pakiet +1GB/mc transferu gratis do końca trwania umowy.
Czasem wygląda coś źle ale trzeba o swoje walczyć. Czasem też trzeba uderzyć pięścią w ladę ale to już inna historia
Sam niedawno walczyłem z operatorem, bo nie dostałem pakietu internetu, jaki widziałem podczas zamawiania nowego tel z usługą. Na moją niekorzyść było to, że w umowie nie było ani słowa o internecie, żadna znaleziona archiwalna strona także tego też nie potwierdzały ... niby stracona pozycja a jednak wiem, co widziałem podczas zamawiania. Na domiar tego, pół roku nie korzystałem z nowej karty, bo miałem jeszcze stary aktyny. Kartę miała żona w tel, żeby w razie czego używać netu poza domem. Finalnie, po ok miesiącu pisania + 1 rozmowie z sensownym doradcą, dostałem owy pakiet +1GB/mc transferu gratis do końca trwania umowy.
Czasem wygląda coś źle ale trzeba o swoje walczyć. Czasem też trzeba uderzyć pięścią w ladę ale to już inna historia
Ale to nie chodzi już o jakąś rękojmię czy paragony bo to inna sprawa. Podałem jedynie powód dla którego otwiera się lub nie otwiera tych pudełek. A może spisują jakieś dane typu SN/IMEI. Co nie zmienia faktu że ktoś za to oklejanie w MM jest odpowiedzialny, i kamerka na pewno nie wypadła i nie leży niezauważona gdzieś pod biurkiem, tylko ktoś teraz cieszy się z darmowego rejestratora w samochodzie
Jak nie będą chcieli dać nowego rejestratora to rozkręciłbym aferę na ich profilu facebookowych, zrobił artykuł na wykop i zgłosił oficjalną reklamację do centrali w PL i z granicą robiąc z siebie straszną ofiarę, która przez nich miała zepsute całe święta. Internety szybko to chwycą.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Witam
Byliśmy dziś z bratem w mm, przytoczę jak to mniej więcej wyglądało, a więc tak:
Wchodzimy i idziemy do punktu obsługi klienta..
POK: Dzień dobry w czym mogę pomóc?
Brat: No Panie, jest kwas...
Ja: ... a no kupiłem puste pudełko. (podaję kartonik)
POK: No tak, wziął Pan kartonik od egzemplarza wystawowego. Ta czerwona kropka o tym mówi. Proszę się udać na dział i tam pracownik wszystko ureguluje.
Ja: Ale ja wziąłem zataśmowany egzemplarz z półki, to po co taśmujecie puste pudełko?
POK: Takie przepisy mamy.
Podchodzimy do miłej dziewczyny na dziale.
Ja: Dzień dobry, przed świętami kupiłem puste pudełko...
Pracownica działu: No tak to opakowanie egzemplarza wystawowego. Poproszę, zaraz sprawdzę, czy mamy na magazynie.
Ja: Ale po co wystawiacie puste pudełko na półkę...
PD: No wie Pan, taki mamy system. Ale powiem Panom, że nie jesteście dziś pierwsi z taką sprawą.
Ja: ... czyli system źle działa...
PD: Ale ja na to nic nie poradzę, takie mamy przepisy. Proszę, podając nowy kartonik.
Kartonik otwieramy, sprawdzamy czy wszystko jest.
PD: Panowie wyjdą wejściem, koło ochrony, i jak by pytali, to powiedzcie, że z uzupełnieniem...
My: Dziękujemy.
Przy wyjściu do spoglądającego na nas ochroniarza: my z uzupełnionym kartonem. Te się uśmiechnął i kiwnął głową...
Chyba już tam nic nie kupię.
W innym markecie o podobnym profilu, zawsze przy mnie było wszystko sprawdzane, potem pakowane znowu.
Pozdrawiam
PS: Jak by co, to czerwona kropka (okrągła naklejka) na pudełku, świadczy o tym, że w środku jest puste, tylko że nikt klientów o tym nie informuje.
Byliśmy dziś z bratem w mm, przytoczę jak to mniej więcej wyglądało, a więc tak:
Wchodzimy i idziemy do punktu obsługi klienta..
POK: Dzień dobry w czym mogę pomóc?
Brat: No Panie, jest kwas...
Ja: ... a no kupiłem puste pudełko. (podaję kartonik)
POK: No tak, wziął Pan kartonik od egzemplarza wystawowego. Ta czerwona kropka o tym mówi. Proszę się udać na dział i tam pracownik wszystko ureguluje.
Ja: Ale ja wziąłem zataśmowany egzemplarz z półki, to po co taśmujecie puste pudełko?
POK: Takie przepisy mamy.
Podchodzimy do miłej dziewczyny na dziale.
Ja: Dzień dobry, przed świętami kupiłem puste pudełko...
Pracownica działu: No tak to opakowanie egzemplarza wystawowego. Poproszę, zaraz sprawdzę, czy mamy na magazynie.
Ja: Ale po co wystawiacie puste pudełko na półkę...
PD: No wie Pan, taki mamy system. Ale powiem Panom, że nie jesteście dziś pierwsi z taką sprawą.
Ja: ... czyli system źle działa...
PD: Ale ja na to nic nie poradzę, takie mamy przepisy. Proszę, podając nowy kartonik.
Kartonik otwieramy, sprawdzamy czy wszystko jest.
PD: Panowie wyjdą wejściem, koło ochrony, i jak by pytali, to powiedzcie, że z uzupełnieniem...
My: Dziękujemy.
Przy wyjściu do spoglądającego na nas ochroniarza: my z uzupełnionym kartonem. Te się uśmiechnął i kiwnął głową...
Chyba już tam nic nie kupię.
W innym markecie o podobnym profilu, zawsze przy mnie było wszystko sprawdzane, potem pakowane znowu.
Pozdrawiam
PS: Jak by co, to czerwona kropka (okrągła naklejka) na pudełku, świadczy o tym, że w środku jest puste, tylko że nikt klientów o tym nie informuje.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.