Podziel się swoją radością 2
- lord_craven
- Posty: 415
- Rejestracja: środa 27 lut 2013, 12:32
- Lokalizacja: Leżajsk
może by tak pozatykali wulkany bo różnych co2 i so X wyrzucają tyle, że hoho. Jaka ta przyroda nieekologiczna jest okropnie - trzeba przepisy jakieś i ograniczenia stworzyć na nią i koniecznie pobrać opłatę klimatyczną
Ostatnio dowiedziałem się, że działkowcy w dniu ich święta nie mogli rozpalić ogniska na przysłowiowe kiełbaski. No urząd miejski nie wydał zgody.
Zgroza - przecież każdy wie, że działkowcy to truciciele i to oni w przeważającej mierze odpowiedzialni są za efekt cieplarniany.
Ostatnio dowiedziałem się, że działkowcy w dniu ich święta nie mogli rozpalić ogniska na przysłowiowe kiełbaski. No urząd miejski nie wydał zgody.
Zgroza - przecież każdy wie, że działkowcy to truciciele i to oni w przeważającej mierze odpowiedzialni są za efekt cieplarniany.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
I bardzo dobrze bo ten syf którym ludzie palą potem wdychamy wszyscy. Chcesz się truć, to po co Ci komin, zostaw dym w domu i wdychaj. Druga sprawa że kotłownia w salonie to nic przyjemnego...Marcin S. pisze:Super! Tymczasem ludzie od alarmu smogowego zaczęli kampanię na rzecz niepalenia w kominkach Żeby tylko z tego jakichś ograniczeń było...Pyra pisze:Witam
Zakończenie prac coraz bliżej...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
M.
Racja tylko ciekawe ilu "działaczy" alarmu smogowego mieszka poza miastem i pali buty, pampersy, plastiki w piecach. Ciekawe ilu z nich jest "Panem każdej wsi..." i jeździ furką z TDI? Ciekawe ilu wytłukło katalizator i filtr cząstek stałych "bo nie opłacało się wymieniać na nowe".I bardzo dobrze bo ten syf którym ludzie palą potem wdychamy wszyscy. Chcesz się truć, to po co Ci komin, zostaw dym w domu i wdychaj.
Łatwo napisać transparent i krzyczeć, nikt nie pali a powietrze wisi i dusi.
Zakaz zakazem ale trzeba też spojrzeć realnie, jedno ognisko, grill, czy kominek zrobione zgodnie ze sztuką (dopływ powietrza, odpowiednie paliwo) nie spowoduje efektu cieplarnianego.
Nigdy żaden bioetanol, gaz czy inne nowoczesne paliwa, nie zastąpią płonącego polana w kominku.
Nie trzeba zakazywać, wystarczy uświadomić, pokazać i nie sprzedawać miału węglowego w ropą, brykietów klejonych nie wiadomo czym i innego syfu.