Tak, przy krótkich kliknięciach (do ok. 1-1,5s) bez problemu procesor jest utrzymywany przy życiu na energii zgromadzonej w kondensatorze.EdiM pisze:Domyślam się, że w Twoim rozwiązaniu przy większym kondensatorze nie dochodzi wcale do resetu.
Dzięki temu rozwiązaniu zapisy do EEPROM`a są tylko w przypadku zmian ustawień (setup), a nie przy każdym włączeniu/wyłączeniu jak w innych rozwiązaniach, co gwarantuje długą i bezproblemową jego pracę.
Poza tym sporo funkcji robione jest przez peryferia (np. licznik z szybkim sprzętowym PWM`em, ADC i port sterujący na przerwaniach) więc sam procesor sporo czasu spędza w idle`u i pojemność spokojnie wystarcza. Co więcej oszczędzam energię natychmiast wyłączając peryferia po wykryciu zaniku zasilania (przykładowo wewnętrzne Vref bierze ok. 1mA - a to już jest całkiem sporo). Żeby było śmieszniej, to nawet w najgłębszym uśpieniu Vref pozostaje włączone, co IMHO jest błędem i wówczas zamiast 0,5uA wychodzi kilkaset razy więcej.