Sterownik latarki

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Kappucino
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 06 gru 2016, 18:16
Lokalizacja: Kraków

Sterownik latarki

Post autor: Kappucino »

Cześć! Na wstępie chciałbym się ze wszystkimi przywitać, ponieważ jest to mój pierwszy post na forum :) Forum śledziłem już jakiś czas, ale gdy zabrałem się w końcu za pierwszy mod latarki to natrafiłem na problem. Od dawna interesowałem się DIY i elektroniką, ale nigdy nie sądziłem że latarki to aż taka frajda. Miałem dawniej Ultrafire T6, z zoomem, fajna latarka, ale była za duża. Sprzedałem ją i kupiłem Convoy S2+. Bardzo fajna latareczka, ale chciałem żeby była mocniejsza.

Swoją przygodę z modyfikacją latarki zacząłem od zmiany pada z aluminiowego na miedziany. Do piguły latarki wlutowałem też miedziane płytki z radiatora karty graficznej, tak żeby miała jeszcze lepsze chłodzenie. Dało to możliwość wpakowania większej liczby układów AMC7135, w celu podniesienia mocy. Z fabrycznych 8 zrobiłem 12. Było widać różnicę mocy, ale to wciąż było mało. Zamówiłem driver z aliexpress: https://www.aliexpress.com/item/7135x3- ... 0.0.woGfQ0

Mega cieszyłem się gdy w końcu przyszedł. Niestety zepsułem diodę XML2 U2 ( w trakcie lutowania, zdarza się :( ). Zakupiłem nową diodę na padzie miedzianym, tym razem XML2 U3. Do sterownika z linku wyżej dolutowałem więcej układów AMC7135, teraz jest ich tam 15. Wszystko złożyłem w całość. Włączam latarkę i udało się, świeci! Niestety na tym kończy się sukces. Nie da się zmieniać trybów. Nie działa "pół-klik", nie da się wejść w tryb programowania, nic. Latarka działa tylko w jednym trybie. Tutaj rodzą się moje pytania:

- Czy możliwe, że winą niedziałania "pół-kliku" jest ogniwo 18650 pobrane z baterii laptopa, przez co prąd rozładowania tego ogniwa może być zbyt niski? ( Czekam na porządny akumulator, ale jeszcze nie przyszedł :/ ).
- Jeśli nie, to zapewne uszkodzony jest sterownik. Chyba że zbyt duża ilość układów AMC7135 mu przeszkadza. Może da się go jakoś przeprogramować?

tl;dr: Sterownik nie działa jak powinien, co może być problemem?
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 992
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

Zawsze można sprawdzić z domyślną ilością amc.
Awatar użytkownika
smokuxx1987
Posty: 2113
Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
Lokalizacja: Krosno

Post autor: smokuxx1987 »

Takie objawy daje zwarcie minusa idącego do diody z obudową latarki czyli masą.
Prawdopodobnie lutowanie przewodu - dotyka obudowy lub też lut z któregoś AMC.
Wtedy idzie cały prąd na diodę, bez żadnych ograniczeń.
15 układów AMC to przesada w obudowie S2+.
Sterownik też ma swoje ograniczenia a zwłaszcza termiczne.
Na forum są sterowniki FET które umożliwiają dostarczenie prądu 5A do diody i nawet więcej z jednoczesną kontrolą temperatury i możliwością programowania:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=20096
Kappucino
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 06 gru 2016, 18:16
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kappucino »

Zawsze można sprawdzić z domyślną ilością amc.
Wolałem najpierw zapytać, czy to możliwe że to wina AMC, bo lutowanie tego to koszmar :(
Takie objawy daje zwarcie minusa idącego do diody z obudową latarki czyli masą.
Prawdopodobnie lutowanie przewodu - dotyka obudowy lub też lut z któregoś AMC.
Wtedy idzie cały prąd na diodę, bez żadnych ograniczeń.
Sprawdziłem miernikiem, faktycznie minus diody zwarł się gdzieś z masą :/ Dziękuję za pomoc :)
15 układów AMC to przesada w obudowie S2+.
Właśnie dlatego dolutowałem miedziane płytki do piguły latarki. Cóż, zobaczę co z tego wyjdzie. Wiem że lepiej byłoby pewnie użyć np. większej liczby LEDów, zamiast pakować więcej AMC do jednego LEDa, ale jakoś tak mi się zachciało to zbudować.
Sterownik też ma swoje ograniczenia a zwłaszcza termiczne.
Na forum są sterowniki FET które umożliwiają dostarczenie prądu 5A do diody i nawet więcej z jednoczesną kontrolą temperatury i możliwością programowania:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=20096
Widziałem je, bardzo fajne, ale to może w przyszłości - na razie dopiero zaczynam swoją przygodę z modowaniem latarek :)


Dziękuję za pomoc, problem rozwiązany! :)
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Kappucino pisze:
15 układów AMC to przesada w obudowie S2+.
Właśnie dlatego dolutowałem miedziane płytki do piguły latarki. Cóż, zobaczę co z tego wyjdzie. Wiem że lepiej byłoby pewnie użyć np. większej liczby LEDów, zamiast pakować więcej AMC do jednego LEDa, ale jakoś tak mi się zachciało to zbudować.
Tu nie chodzi o dolutowywanie czegokolwiek do piguły.. Latarka jest po prostu za mała na takie moce ciągłe a prądu 15x 0.35A raczej nie osiągniesz z żadną pojedynczą diodą ani świeżo naładowanym akusem. Sensowne max wg mnie to 10-12 układów i dobra szybka, bo zyskasz więcej niż 3ma extra AMCkami.

Drivery FET (sam mam 1go zrobionego do testów) ... szczerze powiedziawszy nie widzę jego zalet, szczególnie w Convoyu S2+. W 3 diody może i leci 8-9A ale nie ma jakiejś przepaści pomiędzy 4-5A a do tego latarka po 30 sekundach od włączenia parzy w ręce. Przy okazji akumulator i włącznik pracują w niezbyt korzystnym dla nich zakresie. Miało by to może sens gdyby było zasilanie z 26650 albo 2-4szt 18650 i zasilało 3-4 diody ... W przypadku S2 lepiej poprawić co się da, włożyć markowe (dobre) części i wysokosprawny sterownik AMC z prądem max do 3,5A i ma się latarkę idealną, choć te 3,5A ze względu na termikę i tak należy traktować jako chwilowe turbo.
ODPOWIEDZ