Mała instalacja fotowoltaiczna Bociana
Z wielkim zaciekawieniem przeczytałem cały wątek - rewelacja:)
Mam pytanie odnośnie tego licznika od Naszych dalekich sąsiadów z Azji: czy podłączyłeś to równolegle pod "+" i "-" wychodzący z paneli solarnych czy pod coś jeszcze?
P.s. (Pytanie może trochę głupie, ale do puszki wchodzą i wychodzą po dwa kable - czy to te same kable?)
Mam pytanie odnośnie tego licznika od Naszych dalekich sąsiadów z Azji: czy podłączyłeś to równolegle pod "+" i "-" wychodzący z paneli solarnych czy pod coś jeszcze?
P.s. (Pytanie może trochę głupie, ale do puszki wchodzą i wychodzą po dwa kable - czy to te same kable?)
murdock4, nie do końca równolegle. W główny obwód musisz wpiąć szeregowo bocznik prądowy 50A (reszta połączeń równolegle). Chociaż widziałem też taki sam monitor z pomiarem indukcyjnym płynącego prądu, coś jak miernik cęgowy (przewód przewlekasz środkiem przez element pomiarowy). No ale niestety, posiadany monitor nie jest jednak objawionym cudem chińskiej techniki Po 1,5 miesiąca użytkowania padł nagle pomiar napięcia (zaczął zawyżać o około 20V) Oczywiście automatem odczyty mocy i energii w Wh zrobiły się kosmiczne. O tym, że jest to jakiś większy problem tego urządzenia świadczy komentarz jakiegoś rodaka na AliExpress (ze zdjęcia można wywnioskować, że również stosuje do fotowoltaiki):
Kod: Zaznacz cały
Very good product . The first broke down and I had to buy a new one. It showed 50% more Volt . Calibration did not work .
Sometimes darkness can show you the light
Dziękuję za wyjaśnienie i za zaoszczędzone 12$
Zdecyduję się na wersję z "cęgami" - notabene jest tańsza (coś takiego).
Zdecyduję się na wersję z "cęgami" - notabene jest tańsza (coś takiego).
Bocian - morał z tego taki, że nie powinienem pisać postów przed pójściem spać;)
Oczywiście, że nie zwróciłem uwagi, że zaproponowana przeze mnie wersja jest na AC:/ Ze względu na to, że urządzenie (bocznik) jest zawodne - w swojej wersji - ograniczę się jedynie do pomiaru napięcia. Dzięki za rozwianie wątpliwości i uchronieniem przed zbędnym wydatkiem:)
Oczywiście, że nie zwróciłem uwagi, że zaproponowana przeze mnie wersja jest na AC:/ Ze względu na to, że urządzenie (bocznik) jest zawodne - w swojej wersji - ograniczę się jedynie do pomiaru napięcia. Dzięki za rozwianie wątpliwości i uchronieniem przed zbędnym wydatkiem:)
Dziś pierwszy dzień prawdziwej próby dla systemu t.j. całodniowego blackout'u. Wczoraj ok. godziny 22-ej przeszła burza, połączona z gradobiciem i małą trąbą powietrzną. Efekty poniżej:
Ojciec powiedział, że jeszcze czegoś takiego w życiu nie widział... Na szczęście nic z dachu nie odleciało (w sensie panele) Również grad nie spowodował popękania szklanych frontów. Od rana jadę więc na zasilaniu akumulatorowym, słońca oczywiście tyle co kot napłakał (cały dzień ciężkie deszczowe chmury). Spiąłem więc obydwa obwody paneli równolegle i dałem do regulatora ładowania (sumaryczny uzysk szczytowy ok. 100W). Oprócz zasilania pracowni pociągnąłem zasilanie do kuchni (lodówka - mrożonki te sprawy) oraz w porze jedzenia siostrzeńcowi TV do oglądania bajek) + okresowo kilka innych urządzeń np. szlifierka kątowa. Niestety zbliża się wieczór i sam jestem ciekawy czy w nocy, o ile nie włączą prądu, lodówka nie rozładuje aku do zadziałania zabezpieczenia. To się nazywa poznawanie systemu w boju
Ojciec powiedział, że jeszcze czegoś takiego w życiu nie widział... Na szczęście nic z dachu nie odleciało (w sensie panele) Również grad nie spowodował popękania szklanych frontów. Od rana jadę więc na zasilaniu akumulatorowym, słońca oczywiście tyle co kot napłakał (cały dzień ciężkie deszczowe chmury). Spiąłem więc obydwa obwody paneli równolegle i dałem do regulatora ładowania (sumaryczny uzysk szczytowy ok. 100W). Oprócz zasilania pracowni pociągnąłem zasilanie do kuchni (lodówka - mrożonki te sprawy) oraz w porze jedzenia siostrzeńcowi TV do oglądania bajek) + okresowo kilka innych urządzeń np. szlifierka kątowa. Niestety zbliża się wieczór i sam jestem ciekawy czy w nocy, o ile nie włączą prądu, lodówka nie rozładuje aku do zadziałania zabezpieczenia. To się nazywa poznawanie systemu w boju
Ostatnio zmieniony poniedziałek 05 wrz 2016, 17:28 przez Bocian, łącznie zmieniany 2 razy.
Sometimes darkness can show you the light
Widzę moje mierniki dotarły i liczą pierwsze kWh.
No ładnie potłukło ci osłonę balkonu.... kilka lat temu miałem podobne gradobicie to sporo zniszczeń było..
Panele to przetrwały ?
Heh moje są bezpieczne bo stoją w pionie i są osłonięte przez lico budynku.. ( oby ale wtedy był wiatr od zachodu a to w osi budynku )
No ładnie potłukło ci osłonę balkonu.... kilka lat temu miałem podobne gradobicie to sporo zniszczeń było..
Panele to przetrwały ?
Heh moje są bezpieczne bo stoją w pionie i są osłonięte przez lico budynku.. ( oby ale wtedy był wiatr od zachodu a to w osi budynku )
Tak, dotarły. Póki co nie mam większych zastrzeżeń do ich pracy. No może taki detal: po pewnym czasie zaczął wyświetlać zamiast kW (który pierwotnie miał być kWh ale to uzgodniliśmy, to teraz jest kWW )Kwazor pisze:Widzę moje mierniki dotarły i liczą pierwsze kWh.
PS. Panele całe na szczęście.
Sometimes darkness can show you the light